Urazy komunikacyjne szyi typu „smagnięcia biczem" Rozdział 2/7
Urazy komunikacyjne szyi typu „smagnięcia biczem" Rozdział 2/7
Urazy komunikacyjne szyi typu
Rozwojowi komunikacji towarzyszy także wzrost liczby kolizji oraz wypadków samochodowych. Urazy ciała z nimi związane sprawiają/ że tzw. urazy komunikacyjne odcinka szyjnego kręgosłupa stają się coraz częstszym problemem diagnostycznym, leczniczym i orzeczniczym dla lekarzy. Nie ma także uznanych standardów postępowania rehabilitacyjnego po tego typu urazach kręgosłupa. W Polsce znajomość problemu jest wciąż niezadowalająca. Częstość występowania urazów „smagnięcia biczem" nie jest w Polsce znana (brak badań na ten temat), z doniesień z innych krajów (głównie Wielkiej Brytanii i USA) wynika, iż wynosi około 100-300 na 100 000 dorosłych osób. Problem jest zatem warty dokładniejszej analizy, tym bardziej że - jak się okazuje - stanowi poważny koszt ekonomiczny społeczeństwa. W Wielkiej Brytanii na leczenie zespołów „smagnięcia biczem" wydaje się blisko 2600 milionów funtów brytyjskich, a w Kanadzie nawet do 20 milionów dolarów! Ciekawy i zarazem zastanawiający jest przy tym fakt, iż u większości (nawet do 75%) pacjentów z pourazowym zespołem „whiplash" w ciągu kilku miesięcy po urazie następuje samoistna poprawa. W zdecydowanej większości pacjenci ci wymagają jedynie konsultacji z fizjoterapeutą oraz ustalenia właściwie dobranego programu postępowania usprawniającego, który po przeszkoleniu mogą sami realizować w warunkach domowych.
W słownictwie międzynarodowym komunikacyjny uraz kręgosłupa szyjnego określany jest zazwyczaj angielską nazwą jako „whiplash". Tłumaczy się to jako „strzelanie z bata" lub „z bicza", stąd też polska nazwa „zespół smagnięcia biczem". Już sama nazwa oddaje specyfikę urazu pod względem mechaniki oraz ruchu wektorów sił działających na kręgosłup szyjny człowieka podczas wypadku komunikacyjnego. „Zespół smagnięcia biczem" definiuje się jako zespół objawów (patrz opis poniżej) występujący po urazie szyi, zwykle wyprostno-zgięciowym, często powstający jako następstwo wypadku samochodowego. Diagnozę taką stawia się także w innych przypadkach urazów szyi, jak np. po skoku do wody na główkę, w urazach sportowych, jak np. coraz popularniejsze w Polsce rugby i innych. Budowa kręgosłupa w odcinku szyjnym, pozwalająca na obszerne ruchy głowy i stanowiąca jednocześnie podporę kostną czaszki, powoduje, że właśnie ten odcinek jest szczególnie wrażliwy na urazy powstające przy gwałtownych zmia-
Strona 1
4*r'