W SU ŻIHH Klt.TUKYPOUSKtBJ
nic byfy lwchodzenia /udowego, Przeciwnie, źródłu ich były w święcie pozaludowytn. Strój łowicki i mundury papieskiej Gwardii Szwajcarskiej, strój góralski i mundury huzarów węgierskich — to są klasyczne przykładyi A można by ich przytaczać znacznie więcej, przynajmniej w tych wypadkach, gdy znany jest rodowód innowacji. Byłoby rzeczą dziwną, gdyby w powstawaniu tych „mód" i w utrwalaniu się tych wzorów nic odebrał jakiejś rojj wiejski krawiec, najczęściej —- rzemieślnik żyd owaki. I jakąś rolę musiał w tym odegrać miejscowy kramarz —* dostarczyciel przynajmniej różnych uzupełnień stroju. Choć może to być bolesne dla wielu „ludoznawców”, wszystko przemawia za tym, że udział Żydów w rozwoju stroju ludowego w Polsce był wcale znaczny.
Ale nic tylko stroju. Wiemy, że Żydzi odegrali zasadniczą rolę w utrwaleniu się i rozpowszechnieniu „wycinanek'* łowickich, źe w pewnych okolicach Polski stolarzom żydowskim niejedno zawdzięcza meblarstwo ludowe. Tadeusz Seweryn w swej cennej pracy o krakowskich klejnotach ludowych (Kraków 1935) wyraźnie stwierdza „żydowski" charakter tego działu sztuki ludowej. Wśród wytwórców tych klejnotów przeważali Żydzi krakowscy, którzy z kolei wywodzą się od dawnych złotników, Seweryn z nazwiska wymienia cały szereg wybitnych żydowskich producentów klejnotów ludowych w Krakowie i o niektórych z nich odzywa się z wielkim uznaniem. Byłoby rzeczą jałową i śmieszną dyskuto-waó, co w tych klejnotach było „żydowskiego”, a co „polsko-ludo-wego". Prawdopodobnie wzory początkowe znajdowały się gdzieś daleko poza Polską. Bezspornie jednak rzemieślnik żydowski odegrał jakąś rolę ria tym odcinku polskiej sztuki ludowej.
Przejdźmy teraz do odcinka innego. Czy i jaki był udział Żydów w rozwoju polskiej muzyki ludowej ? A i nie tylko ludowej ? Że artyści pochodzenia żydowskiego mają poważną kartę w historii polskiej kultury muzycznej —jest rzeczą niezbitą. Lista nazwisk przedstawia się tu imponująco. Jak jednak było z muzyką ludową?
O sprawach tych historycy muzyki polskiej mówią bardzo rnało. Jedynie tylko u Sowińskiego można znaleźć w tej materii
nieco więcej wskazówek. A jednak jest faktem bezsprzecznym, źe wśM grajków, przygrywających po karczmach w czasie różnych zabaw wiejskich, Żydów nic brakło. Były całe wędrowne kapcłc żydowskie, f to odpowiadało wzorowi węd równe, go rzemieślnika, tak charakterystycznemu dła żydostwa polskiego. Norbłin — wielki ilustrator obyczaju polskiego końca wieku XVIU — dał nam znakomity obraz takiej żydowskiej kapeli wiejskiej. 7/a jego czasów, jak i za czasów Chopina*była ona zjawiskiem pospolitym.
Z takich to zapewne grajków książę Karol Radziwiłł „Ranie Kochanku'* sformował swą słynną orkiestrę żydowską, której kazał się ubrać w stroje tureckie. Reiss twierdzi, że kapela ta była bez konkurencji w wykonywani u polonezów i innych tańców polskich. Sowiński, powołując się na Maurycego Karasowskiego, mówi
0 Żydzie w Berdyczowie, który grał na klarnecie bardzo ciekawego i nieznanego poloneza. M iał się go nauczyć od swego ojca, który był nadwornym muzykiem w kapeli księcia „Fanie Kochanku”.
Są to tylko wskaźniki. Udział Żydów w pradziejach muzyki polskiej, w muzyce ludowej i dworskiej, zasługuje na poważne opracowanie. Wszystko przemawia za tyrn, że on zachodził i jest wątpliwe, by mógł mieć charakter wyłącznic odtwórczy. Kapele wiejskie ołjywaly się bez nut.. Brały one jakiś wątek muzyczny
1 rozwijały go. Miało to charakter improwizacji, nie całkiem dowolnej, ale dość swobodnej. Muzykanci coś tu od siebie wnosili.
Wiemy o wpływie, jaki melodie nieźydowskie wywarły na żydowską pieśń religijną i świecką, nawet na melodie synagogal-ne, Chasydyzm, w którym śpiew miał tak wielkie znaczenie, korzystał z różnycli zapożyczeń. Należałoby zbadać, czy z kolei nie udzielał innym czegoś od siebie.
Znakomita praca Marii i Kazimierza Picchotków o bóżnicach drewnianych wykazuje zgodność wzoru polskiego budownictwa sy-nagogalncgo Z ogólnymi wzorami, panującymi w polskim budownictwie drewnianym. Niewątpliwie budownictwo polskie wyraźnie oddziałało na żydowskie. Ale czy nic było i oddziaływań odwrotnych? 'Btkie oddziaływania kulturalne nie są nigdy jednostronne.
299