IMGP0565

IMGP0565



86 Część pierwsza. Powstanie mowy

i zasiedlenie po raz pierwszy leżących dalej na północ przestrzeni Azji i Europy, gdzie panowały niższe temperatury i występowały silniejsze wahania klimatyczne związane z porami roku. Poza tym wydaje się, że Homo erectus potrafił nawet przebywać liczące po kilka kilometrów szerokości cieśniny morskie w rejonie dzisiejszej Indonezji i Cieśniny Gibraltarskiej.20 Dzięki tym wszystkim osiągnięciom gatunek ów zdołał praktycznie niemal podwoić swoją przestrzeń życiową - dlatego jego postępy kolonizacyjne bez wahania można porównać z początkiem ekspansji człowieka współczesnego w okresie od 60 do 30 tysięcy lat temu.

Czy można sobie wyobrazić, by tak pożyteczne wyposażenie cywilizacyjne, które umożliwiło gatunkowi Homo erectus olbrzymie sukcesy, a tym samym przekroczenie granic wyznaczonych mu przez biologię (por. s. 76), rzeczywiście mogło istnieć bez udziału charakterystycznego dla człowieka narzędzia przekazywania kultury - a mianowicie bez mowy? By traktować takie założenie poważnie, należałoby zanegować powszechnie uznawany, nierozerwalny związek języka i kultury (por. s. 76 i n.). „Gdzie tradycja jest ograniczona, tam kultura przestaje się rozwijać i być może nawet zaczyna zanikać” -stwierdził bardzo trafnie już w roku 1956 brytyjski archeolog Kenneth Oaklęy.21 Nie dotyczy to co prawda gatunku Homo erectus, lecz fakt, że w jego czasach doszło do prawdziwej eksplozji kulturowej, wyraźnie świadczy, iż musiał się on posługiwać jakąś prostą formą języka mówionego.

ZORGANIZOWANE ŁOWY NA GRUBEGO ZWIERZA

Wniosek ten wydaje się bardzo prawdopodobny, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę kolejne fundamentalne osiągnięcie kulturowe tego wczesnego człowieka, a mianowicie regularne i zorganizowane grupowe polowania na grubego zwierza. W licznych obozowiskach z czasów Homo erectus znajdowano, przemieszane z narzędziami kamiennymi wczesnych ludzi, szczątki wielkiej liczby zwierząt, takich jak lis, jeleń szlachetny, bizon, koń i nosorożec, a nawet olbrzymi słoń leśny. Wprawdzie w poszczególnych wypadkach trudno rozróżnić zwierzęta, które padły z przyczyn naturalnych, od zwierząt upolowanych, jednak w ostatnim czasie odkryto wiele stanowisk zawierających jednoznaczne i liczne dowody polowań urządzanych przez wczesnych ludzi.

I tak w 1948 roku w jamie marglowej koło Lehringen w Dolnej Saksonii znaleziono szkielet słonia leśnego. Między jego żebrami wciąż jeszcze tkwiła drewniana dzida. Prawdopodobnie właśnie tą dzidą paleolityczni myśliwi zabili zwierza mierzącego ponad cztery metry wysokości około 125 tysięcy lat temu. W kopalni odkrywkowej węgla brunatnego niedaleko Schóningen w Dolnej Saksonii archeolog Hartmut Thieme odkrył w latach dziewięćdziesiątych XX wieku sześć kompletnych i dwa połamane oszczepy świerkowe datowane na ponad 400 tysięcy lat. Ponieważ oszczepy te znajdowały się wśród wielu tysięcy kości dzikich koni i wyraźnie byty bronią do miotania, wydaje się oczywiste, że konie zabito właśnie za ich pomocą.22

Ib ostatnie znalezisko ma ogromne znaczenie nie tylko ze względu na to, że dotyczy bardzo wczesnego okresu, lecz także ze względu na niezwykle wysokie prawdopodobieństwo, że stanowi ono świadectwo polowania z nagonką na całe stado dzikich koni. Thkie wspólne, a być może zorganizowane już także z podziałem na role przedsięwzięcie nie byłoby możliwe bez wcześniejszego planowania, koordynacji, umówienia się i porozumiewania, a więc również ono przemawia za hipotezą, że Homo erectus musiał już w jakiś sposób posługiwać się mową.

BROŃ MYŚLIWSKA - WYTWÓR KULTURY, A NIE NATURY

Osoby dobrze znające biologię z pewnością zaprotestują w tym miejscu, mówiąc, że przecież wiele drapieżników — jak lwy czy hieny - także poluje grupowo i to nawet z podziałem na role, i wcale nie potrzebuje do tego mowy. Jednak przy dokładniejszej analizie przykład taki okazuje się nieadekwatny. A to dlatego, że w przeciwieństwie do polujących zwierząt człowieka w żadnym razie nie można uważać za urodzonego drapieżnika, z wrodzonym instynktem łowieckim oraz zakodowanym genetycznie programem polowania. Jego predyspozycje i wyposażenie naturalne przemawiają za tym, że jest typowym wszystkożercą, który jeszcze około miliona lat temu najczęściej zdobywał mięso, żywiąc się zapewne szczątkami zwierząt padłych z przyczyn naturalnych. I z pewnością o wiele częściej sam był ofiarą niż myśliwym.

Dopiero gdy nasi przodkowie zaczęli rekompensować sobie brak kłów i pazurów oszczepami, włóczniami i pułapkami, osiągnęli zdolność zabijania większych i fizycznie o wiele silniejszych zwierząt, co z reguły rzadko udaje się drapieżnikom. Dlatego też polowania urządzane przez ludzi, w przeciwieństwie do polowań zwierząt, od samego początku były zjawiskiem kulturowym, tak samo jak używanie narzędzi czy ognia, i nigdy nie inspirował ich ani nie kierował nimi genetycznie zakodowany program łowiecki. Tym samym wymagały one - inaczej niż w wypadku lwów czy hien -rozważnego planowania, współpracy i koordynacji, co nie byłoby możliwe bez prostej chociażby formy językowego porozumiewania się.23


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMGP0575 98 Część pierwsza. Powstanie mowy Dodatek RODZINY JĘZYKOWE I „PRASŁOWA” Po płonnych nadziej
IMGP0539 34 Część pierwsza. Powstanie mowy W połowie XIX stulecia podobną tezę głosił językoznawca M
IMGP0554 64 Część pierwsza. Powstanie mowy tych przodkach, z ich o wiele wyżej rozwiniętymi mózgami,
IMGP0544 44 Część pierwsza. Powstanie mowy dźwiękonaśladowcze)1, równie łatwo wyraża się bardzo złoż
IMGP0527 18 Część pierwsza. Powstanie mowy Podobne pytania zadajemy sobie także w odniesieniu do (pi
IMGP0528 20 Część pierwsza. Powstanie mowy czy oprócz innych sil życiowych zostali obdarzeni „oblicz
IMGP0529 22 Część pierwsza. Powstanie mowy rie - na przykład niemiecki teolog Johann Peter SuBmilch,
IMGP0530 24 Część pierwsza. Powstanie mowy równawczych w dalszą przeszłość zupełnie się nie powiodła
IMGP0531 26 Część pierwsza. Powstanie mowy PYTANIA SFORMUŁOWANE NA NOWO Zajmowanie się problematyką
IMGP0532 28 Część pierwsza. Powstanie mowy Naturalnie językiem takim musieli kiedyś posługiwać się l
IMGP0533 30 Część pierwsza. Powstanie mowy w Anatolii język hetycki najbliższy byl jego pnia, a wiek
IMGP0534 32 Część pierwsza. Powstanie mowy CAŁOŚĆ FORM WYRAZU Mnogość środków i metod porozumiewania
IMGP0540 36 Część pierwsza. Powstanie mowy ty komunikacyjne zwierząt należą do wrodzonych zachowań i
IMGP0541 38 Część pierwsza. Powstanie mowy cych, że zwierzęce porozumiewanie się może być o wiele ba
IMGP0542 40 Część pierwsza. Powstanie mowy 1 Tknięć okrężny i taniec wywijany pszczoły pasiecznej li
IMGP0543 42 Część pierwsza. Powstanie mowy Badania nad komunikacją zwierzęcą są jeszcze stosunkowo m
IMGP0545 46 Część pierwsza. Powstanie mowy wszystkie kolejne próby, podobnie jak sugerowali to La Me
IMGP0546 48 Cżęść pierwsza. Powstanie mowy wanych przez siebie znaków, lecz tylko wyuczyły się ich w
IMGP0548 52 Część pierwsza. Powstanie mowy XX stulecia, błędnie oceniono i nieprawidłowo zinterpreto

więcej podobnych podstron