68 Roy Wagner
Począwszy ód momentu, gdy doświadczenie badacza jest zorganizowane wokół kategorii kultury i przez nie uwarunkowane, jego wynalazek pozostaje w znaczącej relacji do naszego sposobu życia, i myślenia. Tak więc doświadczenie to . ucieleśnia rodzaj metamorfozy, wysiłek dokonywania bezustannej zmiany naszych form i możliwości kulturowych wywołanych pragnieniem rozumienia innych ludzi. Jednakże nie możemy wykorzystywać analogii zaczerpniętych z naszej kultury do. objaśniania idiosynkrazji do stylów życia innych, jeśli nie użyjemy tych ostatnich jako swego rodzaju punktu odniesienia, „kontrolującego” efekty naszej twórczości. Rozumienie antropologiczne jest ufundowane na „kapitale” naszych własnych idei i sposobów życia w najszerszym możliwym sensie, zyski zaś, które mogą być osiągnięte, mają odpowiednio ważne konsekwencje. „Kultura”, w której żyjemy, jest zagrożona, krytykowana i atakowana kontrprzykładami przez „kultury”, które tworzymy, i yice versa.
Studium lub przedstawienie innej kultury jest niczym Więcej jak opisem przedmiotu badań, podobnie jak obraz, który „opisuje” to, co przedstawią. W obu przypadkach mamy do czynienia z symbolizacją, związaną z dążeniem antropologa czy artysty do pokazania przedmiotu badań na pierwszym planie. A jednak twórca nie może być świadom tej symbolicznej intencji w czasie podążania za poszczególnymi elementami swego tworu, gdyż unieważniłoby to główny efekt jego „kontroli” i uczyniło jego wynalazek samoświadomym. Samoświadome studium antropologiczne czy dzieło sztuki to takie, które jest umiejętnie manipulowane przez autora aż do momentu, w którym powie już ono dokładnie to, co on chciał, by powiedziało, i wykluczy symboliczny rodzaj rozszerzenia czy samoprzekształcenia, który nazywamy „uczeniem się” lub „ekspresją?., . .
Tak więc nasze rozumienie potrzebuje czegoś zewnętrznego, obiektywnego, obojętnie, czy jest to sama w sobie technika, jak w „nieobiektywnej” sztuce, czy też namacalny przedmiot badań. Dzięki zmuszeniu działającej poprzez analogię wyobraźni do podążania śladami poszczególnych struktur zewnętrznego i niepojętego przedmiotu studiów, pomysł naukowca czy artysty nabiera konkretnego kształtu, którego by inaczej nie uzyskał. To dzieło inwencji jest „kontrolowane” poprzez wizerunek rzeczywistości jak i przez brak u twórcy świadomości, , że ję tworzy. Wyobraźnia, a często i całe jestestwo kreatora zostają zmuszone do sprostania tej sytuacji; podobnie jak w przypadku szoku kulturowego,, jest to frustrujące w starciu z początkowymi zamiarami, ale w końcu pozwala na znalezienie rozwiązania.
Tym, co zostaje wynalezione przez badacza, jest jego własne rozumienie; analogie, które tworzy, są rozszerzeniem jego własnych pojęć, należących do jego kultury i przekształconych przez doświadczenie sytuacji badań terenowych. Tej ostatniej używa się jako „dźwigni”, tak jak tyczkarz używa tyczki, by odbić się do skoku, badacz wykorzystuje ją, by wynieść swoje możliwości zrozumienia ponad ograniczenia narzucone mu przez poprzednio posiadany punkt widzenia. Jeśli dąży do tego, by jego analogie przestały być analogiami, a stały się obiektywnym opisem innej kultury, wówczas stara się je oczyścić tak, by były coraz bliższe jego doświadczeniu. Kiedy odnajduje niezgodności pomiędzy swym dziełem a doświad-
czeniem tubylczej „kultury”, jaką poznał, zmienia i dopracowuje owoc swych działań twórczych tak długo, aż jego analogie staną się. bardziej odpowiednie i-' „akuratne”. Jeśli ten proces przedłuża się, jak to > ma miejsce podczas badań terenowych, wyobrażenie „kultury” używane przez antropologa pizybiera bardziej wyszukaną i wyartykułowaną formę. Stopniowo przedmiot badań, ów zobiektywizowany element, który pełni funkcję „kontrolną” wobec dzieła inwencji, zostaje wykreowany poprzez analogie zawierające coraz bardziej zrozumiałe sformułowania, aż do przetworzenia zbioru wrażeń w zbiór/znaczeń.; i
Rezultat takiej inwencji jest głęboko ukryty i nieuświadomiony; stwarza on przedmiot badań poprzez starania badacza, by uczynić go bardziej obiektywnym, a jednocześnie kreuje (dzięki poszerzonej analogii) idee i formy, poprzez które jest wynaleziony. Przedmiotestudiów nad kulturą czy model artysty pełniący funkcję „kontrolną” wobec dzieła zmuszają osobę przedstawiającą, by były zgodną z jej wyobrażeniami, przy czym te wyobrażenia nieustannie się zmieniają, w miarę jak autor staje się coraz bardziej uwikłany w całe przedsięwzięcie; Dobry artysta czy naukowiec odłącza się od swojej kultury, rozwija się w odmienny sposób; swoje idee zaś poddaje przekształceniom, które nie staną się nigdy doświadczeniem innych członków jego kultury.' Dlatego; artyści mogą być nazywani „wychowaw^ cami” zwykłych ludzi, gdyż jest coś, czego możemy się od nich uczyć - odkrywania własnych myśli. I dlatego bezwzględnie warto prowadzić studia nad życiem innych ludów; każde rozumienie innej kultury jest eksperymentowaniem z.nąszą własną.
Właściwie owe przedmioty badań i .studiów; które tropimy w sztuce czy w nauce, mogą być postrzegane jako pełniące funkcję „kontroli” w procesie tworzenia naszej własnej kultury. Nasze „ućzenieisię” i „rozwój”-zawsze dostarczają znaczących sformułowań i wywołują ruch idei umożliwiających nam orientację; Jako konkretny przykład pełniący funkcję „kontrolera” tej dyskusji, z konieczności ciążącej ku abstrakcji, przywołajmy prace flamandzkiego malarza Petera Bruegla Starszego - artysty tak zainteresowanego kondycją czło wieka! różnymi sposobami jego życia, że niemal możemy nazwać go antropologiem^
Jak to zawsze bywa w przypadku zaczerpniętych z historii przykładów, podłożę twórczości Bruegla zostało ukształtowane przez wiele krzyżujących się wpływów, które z konieczności zostaną tu przedstawione w wielkim uproszczeniu; Z perspektywy artystycznej nąj ważniejszajest tradycja malarska; wyrosłą na początku XV wieku w Niderlandach i księstwie Burgundii, przeciwstawna, choć czasem czerpiąca z włoskiego renesansu.-. Wcześni mistrzowie szkoły flamandzkiej, m.in. Jan van Eyck, Rogier van der Weyden czy Hans Memling, odkrylinowy styl przedstawiania, oparty / na perspektywie;, realizmie•! graficznym i nasyceniu szczegółami. Siłą tej sztuki było przedstawienie wyidealizowanych scen i tematów religijnych w najbardziej przekonywającej formie: każdy obraz jest studium zawiłości; Artyści potrafili wywołać: wrażenie bliskości i tchnąć „życie” w tematy takie jak Ukrzyżowanie, Madonna z Dzieciątkiem, uchwyciwszy te momenty ,Z niesłychaną dbałością or. wierne: iodtworzenie „wyglądu’’ i ;,ezucie” niemal namacalnej dosłowności codziennych ^przedmiotów, takich jak błysk światła na polerowanej metalowej powierzchni, fałdy tkaniny albo skóry czy precyzyjny kontur liści lub gałęzi. .