K jna DIALEKTY POLSKIE78949

K jna DIALEKTY POLSKIE78949



14

terytorium językowego ustalają się jako cechy fonologiczne. To związane z zanikaniem iloezasowyeh zróżnicowań uwypuklenie redundantnych dotąd właściwości fonetycznych w zakresie położenia języka, udziału warg, a także szerokości otwarcia jamy ustnej przybiera na sile, stabilizuje się i doprowadza do ustalenia się nowych cech fonologicznych, które zastąpiły zdefonologizowany iloczas. Ogólnie można powiedzieć, że poza wąsko-otwartymi dłużej artykułowane warianty fonemów zostały zastąpione przez głoski „pochylone” (d. ó, e, ą), natomiast warianty fonemów krócej artykułowane zostały zastąpione przez głoski „jasne” (a, o, e, ą). W początkowym okresie dewaluowania się iloczasu głoski ..pochylone” stanowiły jeden z typów, przy pomocy których realizowano fonemy długie. Gdy jednak właściwości artykulacyjne głosek pochylonych zaczęły występować regularnie i stale, doszło do ich sfonologizowania się i ustalenia się przez to nowych fonemów [ń] [ó] [e] [41, które zastąpiły dawne fonemy dłużej artykułowane. Iloczas, który nie miał charakteru innowacji dia-lektalnej, skoro obejmował wszystkie dialekty polskie (Top), niósł z sobą zalążki innowacji, które objęły tylko część naszego terytorium, stając się przez to zjawiskami dialektalnymi. Szczegółowo rozpatrzymy je przy omawianiu poszczególnych samogłosek.

Funkcję różnicowania wyrazów spełniał iloczas do końca XV w., na terenach kaszubskich znacznie dłużej (por. St 84). ale potem została ona. zastąpiona przez opozycje fonemów „pochylonych” do fonemów „jasnych”. W niektórych wypadkach regularność tej opozycji została zamącona pewnymi typami wyrównań. Jedną z takich innowacji jest kaszubskie, nie obejmujące jednak Zaborszezyzny, ustalenie się w zasięgu 23A kontynuan-tów samogłosek krótkich w gen. pl. rzeczowników na miejscu samogłosek, które powinny być długie, ponieważ znajdowały się pierwotnie pod intonacją nowoakutową, powstałą przez wycofanie akcentu z joru (Top 15, 29. 40), np. kos, stop. ser]ot, mb1 ot. kreśli, rąk, kornet, lat, celąt (Nit IV 83) zgfeliąi, -5esąt.

Spośród innych zamąceń w regularności występowania kontynuantów długich samogłosek na miejscu samogłosek pierwotnie krótkich lub odwrotnie, można by przytoczyć takie przykłady, jak kontynua nty krótkiego o w noślca 'nóżka', sięgające po okolice Brzegu, Olesna , Włoszozowy, Kielc, Opatowa, Sandomierza, Łańcuta i Sanoka, zol). 23B (por. MAGP 240, Dej 63) oraz nieco dalej — po Namysłów, Piotrków, dolną Pilicę, Puławy, Lublin, Biłgoraj, Bzcszów, Sanok — rozprzestrzenionych formach kłotka 'kłódka’, zol). 23C (MAGP 111, Dej 62).

Na północ od obszarów 23B, 23C występują odpowiednio formy nćśka, kłotka (z kont ynuantami pochylonego o), co niewątpliwie pozostaje w związku z faktem dominującego upowszechnienia na terenach zachodnio-północnych Tolski długich kontynuantów o w pierwotnych derywatach okay-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
K ?jna DIALEKTY POLSKIE74 14 typ języka, odznaczający się zespołom cech dialektalnyeh, jakie koncent
K ?jna DIALEKTY POLSKIE722 V. BAŁTOSŁOWIAŃSKIE INNOWACJE JĘZYKOWE Północne peryferie obszarów indoeu
K ?jna DIALEKTY POLSKIE725 VI. ZEWNĘTRZNE uwarunkowanie formowania się JĘZYKA PRASŁOWIAŃSKIEGO Ponie
K ?jna DIALEKTY POLSKIE735 45 można widzieć w tworzeniu się na terenach kultury łużyckiej silnie po
K ?jna DIALEKTY POLSKIE745 55 55 o, e ~w znajdujących się między spółgłoskami dyftongach zamkniętych
K ?jna DIALEKTY POLSKIE78999 197 Najwyraziśeiej chyba zaznaczała się nosowość wygłosowego -n na klą
K ?jna DIALEKTY POLSKIE72 12 niern języków, którymi mówią ugrupowania starego osadnictwa ludności •w
K ?jna DIALEKTY POLSKIE738 48 fonetyczna miękkość w udzieliła się poprzedzającym k g. W -wypadkach,
K ?jna DIALEKTY POLSKIE719 29 a) w centralnych dialektach, które stały się podstawą grup językowych
K ?jna DIALEKTY POLSKIE740 50 Mapa III. Dialektalne różnicowanie się prasłowiańskiego obszaru języko
K ?jna DIALEKTY POLSKIE749 IX. IJTSDWACJE LECHICKIEJ GRUPY JĘZYKOWEJ Długotrwale procesy rozprzestrz
K ?jna DIALEKTY POLSKIE782 92 Z i l ustalały się yr późniejszym nieco okresie rozkładania sonantów n
K ?jna DIALEKTY POLSKIE78952 150 rycli uie można pominąć w procesie komunikowania się językowego. Dz
K ?jna DIALEKTY POLSKIE78972 170 nic na całym naszym terytorium językowym były takie same. Wynikało
K ?jna DIALEKTY POLSKIE78 18 wy cli polskiego terytorium językowego uzupełniał i pogłębiał K. Nitsch
K ?jna DIALEKTY POLSKIEz819 58B. Na części tego obszaru (w zasięga 34D) ustalenie się końcówki -ego
K ?jna DIALEKTY POLSKIE710 III. ISTOTA JĘZYKA I PROCESY FORMOWANIA SIĘ CZĘŚCIOWO ODRĘBNYCH JEGO TT R
K ?jna DIALEKTY POLSKIE712 jącyeh reguł, przepisów (choć niekoniecznie pisanych), którym musi się po
K ?jna DIALEKTY POLSKIE713 23 językowych. Mimo znacznego wysiłku, aby wiernie i dokładnie odtwarzać

więcej podobnych podstron