pic 10 12 191043

pic 10 12 191043



wiązują większą wagę do interesów przedstawicieli ich własnego gatunku niż do interesów przedstawicieli innych gatunków. Ludzie kierujący się szowinizmem gatunkowym nie akceptują tego, że ból odczuwany przez świnie czy myszy jest tak samo zły jak ten odczuwany przez ludzi.

I to jest naprawdę cały argument za rozszerzeniem zasady równości na zwierzęta; ale może być trochę wątpliwości, co ta równość oznacza w praktyce. W szczególności ostatnie zdanie poprzedniego akapitu może skłonić ludzi do powiedzenia: „Pewnie, że ból odczuwany przez mysz nie jest tak samo zły jak ból odczuwany przez człowieka. Ludzie mają dużo większą świadomość tego, co się z nimi dzieje, i to sprawia, że ich cierpienie jest znacznie większe. Nie można zrównać cierpienia, powiedzmy, osoby umierającej powoli na raka i myszy laboratoryjnej przechodzącej przez to samo".

W pełni akceptuję, że w opisanym przypadku człowiek chory na raka cierpi zazwyczaj bardziej niż nieczłowiek chory na raka. Ale to w żaden sposób nie osłabia rozszerzenia rozważań o interesach poza ludzi. Znaczy raczej, że musimy być ostrożni, gdy porównujemy interesy różnych gatunków. W niektórych sytuacjach przedstawiciel jednego gatunku będzie cierpiał bardziej niż innego. W takim przypadku powinniśmy nadal stosować zasadę równego rozważenia interesów, tyle że w rezultacie oczywiście przydamy większą wagę uśmierzeniu większego cierpienia. Prosty przykład może uczynić to bardziej zrozumiałym.

Jeśli dam koniowi mocnego klapsa otwartą dłonią w zad, koń może zadrżeć, ale prawdopodobnie odczuje mały ból. Jego skóra jest wystarczająco gruba, by ochronić go przed klapsem. Jeśli jednak klepnę niemowlę w ten sam sposób, zacznie płakać i prawdopodobnie odczuje ból, ponieważ jego skóra jest wrażliwsza. Tak więc gorzej jest klepnąć niemowlę niż konia, jeśli oba klapsy są wymierzone z tą samą siłą. AJe musi być jakiś rodzaj uderzenia - nie wiem dokładnie jaki, może uderzenie ciężką pałką - które spowoduje taki sam ból u konia, jaki powoduje zwykły klaps dany niemowlęciu. To właśnie rozumiem przez „taką samą ilość bólu"; jeśli uważamy za złe zadanie takiej ilości bólu niemowlęciu bez żadnego słusznego powodu, to musimy, o ile nie kierujemy się szowinizmem gatunkowym, uważać za równie złe zadanie takiej samej ilości bólu bez słusznego powodu koniowi.

Są też różnice pomiędzy ludźmi a zwierzętami, które przyczyniają się do innych komplikacji. Normalne1 dorosłe istoty ludzkie mają zdolności umysłowe, które w pewnych okolicznościach sprawiają, że cierpią one bardziej niż w tych samych okolicznościach cierpiałyby zwierzęta. Jeśli na przykład zdecydujemy się na przeprowadzenie wyjątkowo bolesnych czy groźnych eksperymentów naukowych na normalnych dorosłych ludziach łapanych przypadkowo w parku, to wchodząc do parku, zaczną się oni obawiać, że mogą zostać złapani. Terror, jaki w efekcie by to spowodowało, byłby formą cierpienia, poza samym bólem podczas eksperymentu. Te same eksperymenty przeprowadzone na zwierzętach wywołałyby mniej cierpienia, jako że zwierzęta nie obawiałyby się złapania i poddania eksperymentom. Nie znaczy to oczywiście, że byłoby dobrze przeprowadzić taki eksperyment na zwierzętach, a tylko to, iż jest powód, i to niegatunkowistyczny, by preferować raczej użycie zwierząt niż normalnych dorosłych ludzi, jeśli taki eksperyment miałby w ogóle zostać przeprowadzony. Zauważmy jednak, że ten sam argument daje nam powód do preferowania użycia niemowląt ludzkich - może sierot - czy raczej znacznie niepełnosprawnych intelektualnie ludzi do eksperymentów niż normalnych dorosłych, ponieważ niemowlęta i znacznie niepełnosprawni intelektualnie nie mieliby pojęcia o tym, co ma się z nimi stać. Tak dalece, gdy chodzi o ten argument, zwierzęta, niemowlęta i ludzie znacznie niepełnosprawni intelektualnie znajdują się w tej samej kategorii; i jeśli użyjemy tego argumentu do usprawiedliwienia eksperymentów na zwierzętach, musimy zapytać samych siebie, czyjesteśmy również przygotowani na to, by pozwolić na eksperymenty na niemowlętach ludzkich i znacznie niepełnosprawnych intelektualnie dorosłych ludziach. Jeśli dokonamy rozróżnienia pomiędzy zwierzętami i tymi ludźmi, jak możemy zrobić to inaczej niż na podstawie niedającej się moralnie obronić preferencji dla przedstawicieli naszego gatunku?

Jest wiele sfer, w których większe zdolności umysłowe normalnych dorosłych ludzi powodują różnice; antycypacja, bardziej szczegółowa pamięć, większa wiedza o tym, co się dzieje itd. Różnice te wyjaśniają, dlaczego człowiek umierający na raka będzie prawdopodobnie cier-

69

1

W tym i wielu innych miejscach słowo to należy rozumieć w znaczeniu: prawidłowo ukształtowany psychofizycznie, zdrowy, bez wad czy ograniczeń; nie powinno mieć żadnego innego wydźwięku [przyp. tłum.].


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
pic 10 12 191538 miało większy negatywny bilans zamknięcia w księdze głównej niż dzieci, które mogł
pic 10 12 191403 regulacji odwoływały się do Kaniowskiego przekonania, że postępując niewłaściwie w
pic 10 12 191554 czy przyjemne życie bez rozpoczęcia innego, i z tego powodu jest złe na bezpośredn
pic 10 12 191449 nieją mocne argumenty na poparcie sądu, że pozbawienie życia osoby jest, samo w so
pic 10 12 191014 dycja fizyczna czy intelektualna. To twierdzenie obraca bardziej ograniczoną prawd
pic 10 12 191031 menty bez założenia, że rozpatrywana kwestia nie jest warta naszej uwagi. Argument
pic 10 12 191056 piał bardziej niż mysz. To cierpienie umysłowe powoduje, że svtuacja człowieka jes
pic 10 12 191105 czy długowieczności. I lodowla zwierząt w uprzemysłowionych krajach nie jest też e
pic 10 12 191118 Eksperymenty na zwierzętach Dziedziną, w której szowinizm gatunkowy można najwyraź
pic 10 12 191130 konać. W każdym razie jest to odpowiedź, jakiej musi udzielić utyli ta-rysta. Ci,
pic 10 12 191144 ból z powodu jej zachowania - plącze, mówi, że boli ją kolano, pociera bolące miej

więcej podobnych podstron