konać. W każdym razie jest to odpowiedź, jakiej musi udzielić utyli ta-rysta. Ci, którzy wierzą w absolutne prawa, mogą utrzymać, że poświęcanie jednej istoty, czy to ludzkiej, czy zwierzęcej, dla dobra drugiej jest zawsze zle. A w takim wypadku eksperyment nie powinien zostać dokonany, jakiekolwiek byłyby jego konsekwencje.
Na hipotetyczne pytanie dotyczące zachowania tysięcy ludzi dzięki jednemu eksperymentowi na zwierzęciu oponenci szowinizmu gatunkowego mogą odpowiedzieć ich własnym hipotetycznym pytaniem: czy eksperymentatorzy byliby przygotowani na przeprowadzenie eksperymentów na osieroconych ludziach ze znacznym i nieodwracalnym uszkodzeniem mózgu, gdyby była to jedyna droga do ocalenia tysięcy? (Powiedziałem „osieroconych”, by uniknąć komplikacji z racji odczuć rodziców). Jeśli eksperymentatorzy nie są przygotowani na to, by użyć osieroconych ludzi ze znacznym i nieodwracalnym uszkodzeniem mózgu, ich gotowość do użycia zwierząt wydaje się dyskryminacją tylko na podstawie gatunku, ponieważ małpy człekokształtne i inne, psy, koty, a nawet myszy i szczury są bardziej inteligentne, bardziej świadome tego, co się z nimi dzieje, bardziej wrażliwe na ból itd. niż wielu ludzi ze znacznym uszkodzeniem mózgu, ledwo żyjących, przebywających w szpitalach i zakładach opiekuńczych. Wydaje się, że nie ma takiej moralnie relewantnej cechy, którą posiadają ludzie, a której brakuje zwierzętom. Eksperymenty zatem pokazują skłonność ludzi do kierowania się korzyścią własnego gatunku w przeprowadzaniu doświadczeń na zwierzętach dla celów, których nie śmieliby usprawiedliwić, używając istot ludzkich o równym czy niższym poziomie odczuwania, świadomości, wrażliwości itd. Gdyby tę skłonność wyeliminować, ilość eksperymentów przeprowadzanych na zwierzętach zostałaby znacznie zmniejszona.
Inne formy szowinizmu gatunkowego
Skoncentrowałem się na użyciu zwierząt jako pokarmu i w celach doświadczalnych, ponieważ są to przykłady szowinizmu gatunkowego na dużą skalę, systematycznego. Nie są to oczywiście jedyne sfery, w których zasada równego rozważenia interesów, rozszerzonego poza gatunek ludzki, ma praktyczne implikacje. Jest wiele innych, które podnoszą podobne kwestie filozoficzne, włączając w to handel futrami, polowania w różnych formach, cyrki, rodea, zoo i biznes związany z naszymi ulubieńcami. Jako że kwestie te nie różnią się zbytnio od podniesionych z powodu używania zwierząt, pozostawię je czytelnikowi, by zastosował do nich odpowiednie zasady etyczne.
Po raz pierwszy przedstawiłem poglądy zarysowane w tym rozdziale w 1973 r. Nie było wtedy ruchu wyzwolenia zwierząt czy obrony praw zwierząt. Od tego czasu ruch się rozwinął i niektóre z najgorszych form wykorzystywania zwierząt, jak test Draize’a czy LD50, są już mniej rozpowszechnione, ale nie zostały wyeliminowane. Handel futrami stał się przedmiotem ataku i w rezultacie ich sprzedaż spadła znacząco w krajach takich jak Wielka Brytania, Holandia, Australia i Stany Zjednoczone. Niektóre kraje zaczynają także odchodzić od najbardziej drastycznych form hodowli na skalę przemysłową. Jak już wspomniano, Szwajcaria zabroniła systemu klatkowego kur niosek. Wielka Brytania zrezygnowała z hodowli bydła w indywidualnych przegrodach i likwiduje podobne dla świń. Szwecja, jak w innych sferach reform społecznych, wiedzie prym i tutaj; w 1988 r. parlament szwedzki zatwierdził prawo, mające w ciągu 10 lat doprowadzić do wyeliminowania wszystkich systemów hodowli, w których więzi się zwierzęta przez długi czas i pozbawia możliwości zachowywania się w naturalny dla nich sposób.
Pomimo rosnącej akceptacji dla wielu aspektów idei wyzwolenia zwierząt i powolnego, ale rzeczywistego procesu dokonującego się na korzyść zwierząt, podniesiono wiele obiekcji, niekiedy prostych i oczywistych, niekiedy bardziej subtelnych i niespodziewanych. W tej ostatniej części rozdziału spróbuję odpowiedzieć na ważniejsze z nich. Zacznę od prostszych.
Skąd wiemy, że zwierzęta mogą odczuwać ból
Nie możemy nigdy bezpośrednio doświadczyć bólu innej istoty, bez względu na to, czy jest ona człowiekiem czy nie. Kiedy widzę moją córkę, która upadła i obtarła sobie kolano, wiem, że odczuwa
77