stwo nad rozważaniami natury utylitarnej, celowoś-ciowej czy pragmatycznej. Podobnie dążenie do realizacji tak fundamentalnego dobra wspólnego jak zapewnienie bezpieczeństwa wewnętrznego i walka z przestępczością uważane jest za dopuszczalne jedynie w granicach wyznaczanych respektowaniem takich uprawnień jednostek, jak na przykład zakaz tortur, więzienia bez wyroku sądu itd. Niewątpliwie istotny cel społeczny, jakim jest zapewnienie równowagi budżetowej, nie może na ogół odbywać się za cenę wstrzymania wypłaty wynagrodzeń lub innych należnych świadczeń, retroaktywnego podnoszenia podatków, odebrania własności bez odszkodowania itd. W ten sposób jednostka, skutecznie powołując się na swoje prawa podmiotowe (atuty), „przebija” w grze społecznej względy zwykłego interesu publicznego czy dobra wspólnego, które mogłyby zostać zrealizowane kosztem przysługujących jednostkom uprawnień. Istota argumentacji Regana polega zatem na postawieniu tezy, że tego rodzaju nadrzędne nad interesami uprawnienia podmiotowe przysługują nie tylko ludziom, ale także niektórym zwierzętom (choć oczywiście niekoniecznie są to takie same uprawnienia). Żadne tego rodzaju uprawnienie moralne (zarówno przysługujące człowiekowi jak i innemu podmiotowi) nic ma przy tym charakteru absolutnego, zaś w razie kolizji między różnymi uprawnieniami konieczne bywa przyzm nic pierwszeństwa jednemu z nich kosztem drugie -go. W szczególności, w razie kolizji równorzędnych uprawnień zwierzęcia i człowieka prawa człowieka zyskują, z całego szeregu powodów, pierwszeństwo. Prawa zwierząt nic wykluczają oczywiście także działania w samoobronie, gdy zwierzę stanowi bez -pośrednie i nieuchronne zagrożenie dla człowieka, czy też w razie konieczności wyboru poświęcenia życia zwierzęcia, aby ratować życic człowieka (kolizja uprawnień tego samego rzędu, w której prawa człowieka zyskują pierwszeństwo)82. Przypisani s zwierzętom posiadania własnych podmiotowyc i uprawnień moralnych wyklucza jednak pominięci; wynikających z nich konsekwencji, gdy przemawiałoby za tym nie kolidujące z nimi w danej sytuacj i istotniejsze uprawnienie moralne człowieka, a jedynie kolektywny, ogólny interes ludzi. Wówczas bowiem mamy do czynienia z klasycznym zderzeniem jednostkowych uprawnień moralnych z względami pragmatyzmu, wygody, rozrywki, kaprysu etc.
Pytanie o to, czy zwierzętom przysługują uprawnienia moralne, ma więc bardzo istotne zna
9