22 Rozdział 1
Profesor Akademii Krakowskiej, lekarz, filozof, zwolennik empiryzmu i indukcji, tłumacz dzieł Arystotelesa. Nie napisał żadnego osobnego dzieła pedagogicznego ani traktatu. Swoje poglądy na temat wychowania przedstawił podczas tłumaczenia na język polski dzieł Arystotelesa między innymi Ekonomiki, Polityki oraz Etyki nikomachejskiej, do których dodał obszerne objaśnienia nazwane Przydatkami. Wychowaniu najwięcej miejsca poświęcił w Przydatkach do Ekonomi oraz w ósmej księdze Polityki.
Poglądy pedagogiczne Petrycego, zdaniem Ł. Kurdybachy1, wypływały z trzech źródeł. Pierwszym z nich były myśli wypowiedziane przez wielkiego filozofa greckiego na kartach jego dzieł. Drugim źródłem były liczne komentarze do rozpraw Arystotelesa, opracowane w końcu XVI i na początku XVII wieku przez uczonych krajów zachodniej Europy, którzy w Etyce nikomachejskiej szukali środków zaradczych przeciw obniżającemu się poziomowi życia moralnego. Trzecie źródło stanowiły własne doświadczenia Petrycego, wyniesione z pracy pedagogicznej, służby na dworach magnackich oraz z obserwacji stosunków społeczno-kulturalnych w Polsce. W rozdziale Ekonomiki (1602) z Przydatkami, pt. O rządzie ojcowskim opisał, jak powinno wyglądać wychowanie najmłodszej jednostki do siódmego roku życia. „Edukacja chociaż nie jest w stanie zmienić całkowicie natury dziecka, wywiera jednak istotny wpływ na zdrowie, postawę moralną oraz intelekt"2. Wszystkie zabiegi wychowawcze wymagają stosowania odpowiednich metod. Jeśli będą one właściwie dobrane można spodziewać się pozytywnych rezultatów. Petrycy dawał rodzicom wiele rad, odnoszących się do skutecznego wychowania, opartego na zasadach etycznych. „Nie należy nad dzieckiem zbytnio się rozczulać, trzeba je hartować, a nade wszystko obdarzać mądrą i odpowiedzialną miłością"3. Najmłodsi najlepiej rozwijają się poprzez zabawę i zajęcia ruchowe na świeżym powietrzu. Przy pomocy zabaw aktywizu-11 " !< >, no funkcje poznawcze, takie jak: odbiór i interpretacja l *«., * li zmysłowych, procesy myślenia, czyli tworzenia jedno-1 i ii inwczych w postaci schematów, obrazów umysłowych, *V",l"»li i pojęć oraz kształtowanie się operacji logicznych, wyja-hmm mii i oceny. Zabawy mają uwzględniać możliwości rozwo-i h < d inrka, wychodząc naprzeciw ogólnym potrzebom życia *M • I• ' i !<•)’() i rodzinnego. Zajęcia ruchowe na świeżym powie-1 ■ " i 11.1 się okazją do zademonstrowania sprawności fizycznej,
• w o ' w inności, zręczności, skoczności, szybkości itd. Wartość 1 ii "li ajęć jest tym większa, im bardziej wyzwala inicjatywę
I ............... najmłodszych, im pełniej pochłania ich siły umy-
hi :\ • i uczucia. Przy doborze zabaw i zajęć Petrycy zwracał
■ ■ - 11 ■ na trwzględnienie zasady stopniowania trudności.
M-m i*|.'.ująć do ideologii greckich sofistów, którzy zapocząt-1 i o v1111 l« 'orio zaprzeczającą istnieniu wrodzonych idei, Petrycy i ■ i u mI za Arystotelesem, że nikt nie rodzi się z ukształtowany ".i pojęciami moralnymi, lecz każdy nabywa je w życiu po-i • odpowiednie postępowanie i długą naukę. Stanowisko i" 4 i■ min przed każdym pedagogiem olbrzymie możliwości, ......11 i-i Iu w n im wiarę, że wartość każdego człowieka i jego po-
p- ■ iv.mie zależy niemal wyłącznie od wychowania23.
I '• • 11 . 11 zaczęli coraz częściej obcować z dziećmi, dostrzegać \ 'i* inne ciepłe i serdeczne relacje w rodzinie, które z kolei
i 1 ! 'ly na kształtowanie się osobliwego charakteru i usposo-
1 * ......a)młodszych. Zdaniem A. Samsona24, dokonała się za-
"i'n< a /miana obyczajowa, polegająca na zastąpieniu termi-m - ima nauczaniem zorganizowanym w systemie szkolnym. •-> 4 iii. |.i przedszkola miała wówczas niewielkie tradycje. Pier-W"> 'ny tych placówek ukształtowały się na gruncie zmian
" imiI-ow społeczno-politycznych i gospodarczych. Zwięk-
'I ii <■ mi; uprzemysłowienie oraz rozwój kapitalizmu stały " i -"i Nawą do otoczenia opieką dzieci w wieku od dwóch do
■ ‘-ni lal, rodziców pracujących. Kobiety zatrudniano jako na-i roboluice w fabrykach, forma opieki przybierała kształt 1 .i wanycli ochronek, mających filantropijny charakter. Swą
Historia wy chowania, rod. I.. Kimlybacha, d/,. cyk, s. 444.
W. Bobrowska Nowak, I Ir.lniui an/ihowiitiui dz, ryt., s. 44.
Tamże, s. 4?».
li Ji>i ni (OychouHiniu, nul I . Kiinlyli.irlm,«I/.. <y(,, s. '14'i. Stinimm Mil ■■ i •(''.//mryii J. h'i ///■•/nut, W.u './.iwa 2.001),