136
Policja i władze lokalne patrzą na nie przez palce, sądy zaś wydają czasem wyroki w sprawie czasowego /30 - 60 dni/ wyznaczenia "opiekuni*t którym zezwala się na wyrwanie siłą danej osoby z gnipj, której jest członkiem. Pomocy tego rodzaju nie udziela się jednak we wszystkich przypadkach i niektórzy deprogramatorzy wskutek swych wyczynów wylądowali w więzieniach, wytoczono szereg procesów o udział w deprogramowa-niu, De programowanie nie zawsze też bywa skutecznej część objętych nim osób powróciło do swoich grup, lęk przed deprógramowaniem skonsolidował ponadto grupy religijne, podsunięto im bowiem dotykalnego "diabła”, przeciw któremu mogą walczyć. Tak więc taktykę de programowani a trudno uznać za sukces przeciwników nowych religii, choć zdarzało się, że wpływała ona negatywnie na niektóre grupy /vi.de: Shupe i Bromley 1980/* Shnpe i Bromley wspominają również o niestosującej przemocy odmianie deprogramowania, która nie wymaga kidnapdngu i "aresztowania" członka grupy wyznaniowej, W zamian podejmuje się starania oddalenia go od macierzystej grupy i prowadzi się z nim rozwlekłe rozmowy na temat jego wierzeń i praktyk. Taki sposób postępowania staje się coraz popularniej* szy, choćby przez wzgląd na koszty i prawny aspekt brutalniejszych przedsięwzięć.
Trudno określić, jak wiele deprogramowań obydwu typów przeprowadzono dotychczas. Ocenia się, że w samych Stanach Zjednoczonych było ich tysiące, Ted Parker, jeden z najbardziej znanych de programistów, przyznał, że sam brał udział w przeszło dwóch tysiącach deprogramowań, De-programowanie trafia również do Europy - ostatnio np, zdeprogramowano kilku obywateli holenderskich. Praktyką tą objęto nawet osoby nie związane z grupami religijnymi, Czas pokaże, czy deprogramowanie przetrwa w Ameryce czy gdziekolwiek indziej; jak na razie wydaje się, że przynajmniej w swej "łagodnej" formie utrzyma się przez jakiś czas,
Deprogramowanie możemy określić jako część tradycyjnego paradygmatu nawrócenia /a także tzw, "prania mózgu"/, zakładającego pasywność podmiotu oraz opartego na idei nagłej zmiany osobowości pod wpływem czynnika zewnętrznego. Założenia te leżą u podstaw przekonań deprogramistów na temat genezy konwersji członka, ruchu religijnego i sposobu postępowania, który spowoduje jego powrót do wierzeń poprzedzających tę konwersję.
Tak jest przede' wszystkim w przypadku brutalnej odmiany deprogramo-wanla, jako że przeprowadzający je są przekonani, iż miało miejsce "pranie mózgu" delikwenta i drastyczne środki są konieczne i usprawiedliwione w celu usunięcia jego skutków, łagodna forma deprogramowania w pewien sposób oparta jest na aktywnej wizji jednostki, jako że jej metoda wymaga, aby deprogramowana osoba do pewnego stopnia w3połpra-