. 2. Zanim przejdę do ustosunkowania się do tych poglądów, przedstawię nieco własnych obserwacji. Mimo licznych studiów materiał do tego zagadnienia nic jest jeszcze wystarczający. Utrudnia właściwą interpretację brak dostatecznej ilości zapisów z tego samego okresu językowego rozwoju dziecka, co do zorientowania się w całokształcie spodziewanych deformacji ma pierwszorzędne znaczenie. Przytoczę przykłady wynotowane w ciągu 3 tygodni od wiasnej córki w wieku 3;3, 19—3; 4,9 [... ].
Przykłady:
• 3:3,19 Stejm butkil 'zdejm* (wypowiedzenie rozkazujące).
Kupisz mi balon? — Gdy nie reaguję, mówi: Ja chcę palon! Tobrze 'dobrze’ [...].
No to ja idę sobie wypierać 'wybierać' (poprzednio zakazano jej tej
czynności).
Zawołam tu zaraz na tatusia ropaki 'robaki*.
Cięciol 'dzięcioł' [... ).
Ewa, co robisz? Ja pjek robie ‘bieg*.
3;3,20 Ewa, chcesz kawałek sera? A jaki set? Żółty. No to taj *daj*.
IVlisie zgupilam 'zgubiłam* (bawiąc się zabawkami, sama prowadzi dialog).
3:3,26 Nie-cie-la 'niedziela’ (wypowiedz skandowana).
3;3,27 Jakie mant sęby? 'zęby’.
Jak te klocki tyjmie 'wyjmię1 (improwizowany dialog w czasie zabawy). .
3;3,28 Źyrantoli (kilkakrotnie powtarza echolalicznie, po chwili pojawia się też postać żyrandoli 'żyrandole*).
3;3,29 Gdzie jest jus taki suity 'żółty* (wypowiedź skandowana)
3;4,2 Ja nie fidze 'widzę*.
3;4,9 Powie-dal 'powiedział' [... J, (sylaba ostatnia ma osobny, bardzo silny przycisk).
Podobne przykłady można obserwować i później, np. w wieku 3 ;7, wspieram 'rozbieram* itp.
Dcsonoryzacji ulegają zarówno pojedyncze dźwięki, jak i grupy spółgłoskowe; nic obserwuje się szczególnej podatności na ten rodzaj przekształceń głosek zwartych, licznie reprezentowane są głoski szczelinowe.
Wspólną przyczyną wszystkich tych odkształceń jest wzmocnienie siły artykulacyjnej, co w bezpośredniej obserwacji było nadzwyczaj wyraziste. Przekonuje o tym również elementarna analiza zapisów. Deformacje są ściśle związane z sylabą akcentowaną, a odstępstwa od tej zasady zdarzają się wyjątkowo i są w gruncie rzeczy pozorne, np. powie-cial. Z akcentem w języku polskim, jak wiadomo, wiąże się wzmocnienie artykulacji, co jest cechą wyłączną lub składową w zespole cech służących do uwydatnienia określonej sylaby w obrębie wyrazu lub grupy wyrazów. Zastępowanie dźwięcznych bezdźwięcznymi nie obejmuje wszystkich głosek dźwięcznych zwanych, zwarlo-szczelinowych i szczelinowych, lecz dotyczy jedynie tych, które występują w sylabach akcentowanych w obrębie wypowiedzi emocjonalnej i często.ogranicza się do sylab wyrazów, na które pada akcent logiczny. Przykład cięciol można co prawda tłumaczyć asymilacją, ale zjawiska tego (asymilacji na odległość) nie zaobserwowano jeszcze w wypowiedzi dziecka.
W tym samym czasie spotykamy także desonoryzację o innym charakterze, np. chlepa 'chleba*, tefa 'lewa*, lótecka 'łódeczka*, gdzie formy zależne utworzone zostały mechanicznie od postaci niezależnych flcksyjnie i słowotwórczo, bez uwzględniania wymaganych zmian morfologicznych i fonety cznych. Tego typu wyrównania analogiczne są powszechnie znane w języku dziecka i odnotowane w literaturze, nic będziemy im przeto poświęcać uwagi4.
Udźwięcznienia z tego samego okresu to występujące sporadycznie zniekształcenia powstałe na tle słuchowego utożsamienia paronimów*, por. dialog: Daj narzutę. To nie narzuta. To jest kapa. Gapa? W tej postaci używa tego wyrazu w dalszych wypowiedziach. Przekształcenie to można uznać, zgodnie z poglądem wyrażonym przez T. Slamę-Cazacu (168] za przejaw oddziaływania myśli na wymowę (mały stopień krytycyzmu dziecka pozwala na tego typu utożsamienie).
Później obserwowałem wymowę wyrazów peruka, papryka w postaci per aga. papryga. Tc fonetyczne przekształcenia izolowanych wyrazów mają wszakże inną motywację. W obu wypadkach k zostaje zamienione na g. Po stronie fonetycznej czynnikiem sprzyjającym przekształceniu jest słabość eksplozji głoski A, co zbliżają do głosek dźwięcznych 1107, 83; 194, 116). Ważniejszy-jest jednak czynnik morfologiczny. Wyrazy papryka, peruka, i -ko niemolywowane, mogą być utożsamiane z pewnymi odcinkami fonetycznymi spotykanymi w innych wyrazach, np. fryga, papuga., zwłaszcza żc dziecko zna formanly -yga. -uga (dziadyga, szaruga).
Obserwowałem więc ubezdźwięcznienie głosek, udźwięcznienia nie miały charakteru fonetycznego, lecz leksykalny. Tłumaczenie Gregoire*a daje się zastosować do ubezdźwięcznień w całej rozciągłości, mimo iż przykłady pochodzą z. późniejszego okresu rozwoju wymowy dziecka. Zarówno tłumaczenie Gregoire’a, jak i Ohncsorga daje się zastosować jedyni? do ubez-
239