SKMBT500712270947001

SKMBT500712270947001



CZĘSC II • DZIAŁANIE

Zjednoczonych, na czele z prezydentem Georgem W. Bushem. O utrzymanie Terri przy życiu walczyły amerykańskie środowiska konserwatywne (w tym wiele wspólnot chrześcijańskich), którym przeciwstawiały się środowiska liberalne. Na podstawie różnych decyzji sądów kilkakrotnie przerywano sztuczne karmienie i powracano do niego. W końcu na mocy ostatecznego wyroku sądu — pomimo protestów oraz wyjątkowych działań prawnych i pozaprawnych - dnia 18 marca 2005 roku żywienie pacjentki zostało bezpowrotnie zatrzymane. Po trzynastu dniach Terri zmarła.

Sprawie Terri towarzyszyły nagłaśniane przez media mniej lub bardziej stosowne dyskusje. Poruszano w nich także istotne kwestie moralne. Czy mąż Terri miał moralne prawo doprowadzić do jej śmierci? A może nawet miał obowiązek to uczynić? Czy powinna to być długa śmierć przez zagłodzenie i odwodnienie, czy krótka - na przykład przez podanie odpowiedniego zastrzyku? Czy Terri, jeśli wierzyć zeznaniom jej męża, słusznie postąpiła, prosząc o pozbawienie jej życia na wypadek nieuleczalnej choroby? A czy lekarze lub członkowie jej rodziny powinni spełnić jej (rzekome?) życzenie, czy wprost przeciwnie — spełniając je, popełnili zbrodnię?

Zwykle burzliwe dyskusje na tematy moralne wybuchają w obliczu konkretnych ludziach tragedii, takich jak ta opisana wyżej. W istocie jednak sprawa nie dotyczy tylko Terri, jej męża i rodziców. Stali się oni jedynie symbolem niektórych współczesnych dylematów i konfliktów moralnych, odnoszących się do nas wszystkich. Co powinien (lub co ma prawo) zrobić ktokolwiek, kto znalazłby się w położeniu podobnym do sytuacji Terri łub innych „bohaterów” opisanego dramatu? Czy w ogóle istnieją jakieś normy (nakazy i zakazy) regulujące działanie ludzi, zwłaszcza w takich okolicznościach? A jeżeli istnieją normy lub powinności, to co jest podstawą ich obowiązywania? Pytania tałde można by mnożyć. Stawiając je, podejmujemy problematykę należącą do sfery etyki, czyli tej dyscypliny filozoficznej, która jest najbliższa życiu.

CO NA TO FILOZOFIA?

„Nie zabijaj!” i inne normy

Wielu ludzi sądzi, że istnieją normy moralne, które regulują życie ludzkie i które należy respektować. Co więcej, ludzie ci — bez względu na to, czy pieczołowicie stosują się do tych norm, czy tylko się z nimi liczą — uważają, że są one powszechne, obiektywne i bezwarunkowe. Ową powszechność, obiektywność i bezwarunkowość norm rozumieją mniej więcej następująco:

•    norma jest powszechna, czyli obowiązuje wszystkich ludzi;

•    norma jest obiektywna, czyli jest zastana, a nie skonstruowana przez nich;

•    norma jest bezwarunkowa, czyli bezwzględnie nakazuje lub zakazuje wszystkich czynów należących do klasy przez tę normę określonych.

Najbardziej oczywistym przykładem normy spełniającej powyższe warunki jest: „nie zabijaj!”. Wielu z nas żywi przekonanie, że obowiązuje ona wszystkich ludzi, którzy mogą tę normę pojąć i spełnić1; podkreślmy: wszystkich talach („normalnych”) ludzi bez wyjątku - bez względu na czas, miejsce i inne okoliczności ich działania. Sądzimy też, że norma ta nie zależy od naszych przekonań lub pragnień; nie wytworzyliśmy jej, a co najwyżej odtworzyliśmy jej treść i rozpoznaliśmy jej obowiązywanie. Co więcej, norma ta bezapelacyjnie zakazuje wszystkich czynów, które należą do klasy czynów będących zabijaniem jakiegokolwiek człowieka; nic innego, jak sam fakt należenia do tej klasy, klasy przez normę „napiętnowanej”, powoduje, że zabójstwo jest zakazane - nie istnieją żadne warunki ani okoliczności, które mogą stanowić tu jakieś wyjątki.

157

1

W związku z tym nie można w sensie ścisłym mówić o naruszeniu normy przez osoby niepoczytalne (gdyż nie są w stanie jej zrozumieć) oraz takie, które (wobec braku innych środków) zabijają w obronie życia własnego i bliskich (gdyż postępowanie zgodne z normą pozbawiłoby ich życia). Według niektórych etyków ta druga sytuacja podpada pod tale zwaną zasadę podwójnego skutku. Zauważmy przy okazji, że ludzie o rozszerzonej wrażliwości moralnej rozumieją omawianą normę nie w sensie „nie zabijaj żadnego człowieka!”, lecz w sensie „nie zabijaj żadnej istoty żywej!”. Taicie rozumienie jest jednak błędne - regularne zabijanie przez nas części istot niższych jest warunkiem przetrwania naszego gatunku, stosunki z nimi regulują więc inne normy, wyrażane ostrożniej (na przykład „nie znęcaj się nad zwierzętami!”, „nie niszcz przyrody!”).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
SKMBT?500712270925007 n CZęŚĆ II • DZIAŁANIE ona na sporządzenie długiej listy, gdzie po lewej stro
SKMBT?500712270925007 CZĘSC II • DZIAŁANIE ona na sporządzenie długiej listy, gdzie po lewej stroni
SKMBT?500712270947021 CZĘŚĆ II • DZIAŁANIE wyraźna koncepcja szczęścia ostatecznego. Na nią jednak
SKMBT?500712270925002 CZĘSC II • DZIAŁANIE to wzdrygamy się, gdy patrząc na goryle, myślimy: „Jeste
SKMBT?500712270925012 CZęŚĆ II • DZIAŁANIE Jeśli wierzyć kontynuatorom dzieła Darwina i innym natur
SKMBT?500712270925012 CZĘSC II • DZIAŁANIE Jeśli wierzyć kontynuatorom dzieła Darwina i innym natur
SKMBT?500712270947025 CZĘSC II • DZIAŁANIE na szczęście, faktycznie owo szczęście otrzymali. Stan t
SKMBT?500712270947031 CZĘŚĆ II * DZIAŁANIE Czym w swych pierwotnych założeniach był socjalizm? Na c
SKMBT?500712270947031 w CZĘŚĆ II • DZIAŁANIE Czym w swych pierwotnych założeniach był socjalizm? Na
SKMBT?500712270947037 CZĘŚĆ II * DZIAŁANIE prctują ją inaczej niż umiarkowani liberałowie. Na czym
SKMBT?500712270947037 CZĘSC II • DZIAŁANIE pretują ją inaczej niż umiarkowani liberałowie. Na czym
SKMBT?500712270925004 CZEŚĆ II * DZIAŁANIE kultury i świadomości to złudzenie, albo człowiek w swej
SKMBT?500712270925003 CZĘŚĆ II • DZIAŁANIE piteków), lecz także inne gatunki człowieka (człowiek zr
SKMBT?500712270925003 CZĘSC II • DZIAŁANIE piteków), lecz taicie inne gatunki człowieka (człowiek z
SKMBT?500712270925004 CZĘŚĆ II • DZIAŁANIE kultury i świadomości to złudzenie, albo człowiek w swej
SKMBT?500712270925005 CZĘSC II • DZIAŁANIE Arystotelesa koncepcja duszy wiąże się z kontekstem kult
SKMBT?500712270925006 CZEŚĆ II • DZIAŁANIE musiał przyjąć, że istnieje jedyna doskonała substancja
SKMBT?500712270925006 CZĘŚĆ II ■ DZIAŁANIE musiał przyjąć, że istnieje jedyna doskonała substancja
SKMBT?500712270925008 CZĘŚĆ II • DZIAŁANIE Prawa psychofizyczne? Wydaje się, że jeśli nauka będzie

więcej podobnych podstron