SKMBT500712270947005

SKMBT500712270947005



CZĘŚĆ II • DZIAŁANIE

Pewną odmianą etyki wartości jest personalizm (w Polsce rozwijany między innymi przez Karola Wojtyłę), który głosi, że każda osoba jest „nosicielem” czy „ujawniaczem” wartości wyjątkowej. Nakaz afirmacji tej wartości, godności, jest najważniejszą normą etyczną. Personaliści nawiązują między innymi do Immanuela Kanta, który normę te (tak zwany materialny imperatyw kategoryczny) sformułował następująco: „Postępuj tak, byś człowieczeństwa tak w twej osobie, jak też w osobie każdego innego, używał zawsze zarazem jako celu, nigdy tylko jako środka”1. Pamiętać jednak należy, że Kant za źródło norm uznawał sam podmiot moralnego działania, czyli człowieka. Stanowisko to zbliżałoby go do etycznego subiektywizmu. Jednak taka kwalifikacja byłaby pochopna, gdyż Kant podkreślał, że nie możemy tworzyć norm dowolnie, wedle naszego widzimisię. Podstaw norm należałoby szukać raczej w konstytucji „rozumu praktycznego”, czyli w naturze rozumnego i wolnego podmiotu, który przedstawia sobie prawo moralne jako powszechny i bezwarunkowy „auto-nakaz”.

Swoistą odmianę personalizmu (etyki wartości), akcentującą moment spotkania z drugim człowiekiem, zaproponował ksiądz Józef Tischner. Etykę tę przeciwstawił „technologicznej etyce norm”. Czytając tekst Tischnera, warto pamiętać, że obie etyki można traktować komplementarnie - pierwsza bowiem naprowadza nas na fenomeny moralne, druga zaś próbuje je wyjaśnić i uprawomocnić.

„[...] Jakie doświadczenie otwiera nas na dobro i zło i zarazem uczy nas obiektywizmu?

Na pytanie to trzeba odpowiedzieć wyraźnie: źródłowym doświadczeniem dla ludzkiej samo wiedzy etycznej jest doświadczenie drugiego człowieka. Doświadczenie drugiego człowieka, jeśli się je uchwyci w jego niezafałszowanym przez technikę rdzeniu, jest doświadczeniem par excellence etycznym. Tak jak jesteśmy zdolni doświadczyć drugiego, nie jesteśmy zdolni doświadczyć niczego, żadnej rzeczy, żadnego przedmiotu, żadnego krajobrazu ani żadnego zwierzęcia. Dlatego doświadczenie to może być źródłem naszej samowiedzy etycznej. W nim znajdują swój fundament podstawowe wartości etyczne: prawda, sprawiedliwość, wierność itd. W nim kryje się podstawa obiektywizmu dla naszych zobowiązań etycznych. Tu leży źródło prawdziwej odpowiedzialności za świat zewnętrzny. Jeśli ktoś zezwoli na to, by stępiła się w nim wrażliwość na drugiego człowieka, cała jego moralność i całe myślenie etyczne zawiśnie w próżni. [...]

Zapytajmy obecnie: co jest podstawową troską człowieka, który słyszy wezwanie drugiego?

Troską tą jest: zrozumieć, o co chodzi? Co właściwie drugiemu grozi? Jaka śmierć? A zaraz potem przychodzi pytanie drugie: co trzeba zrobić, aby drugiemu pomóc. Nie, z całą pewnością nie troszczę się wtedy o to, by wygrzebać z pamięci właściwą normę postępowania. Nie pamięć jest wtedy „w robocie", lecz widzenie i twórcze szukanie wyjścia. Norma „nie zabijaj" jest słuszna, ale wisi w próżni, jeśli nie widzę tego, że drugi jest ranny. Tym bardziej pozostaje ona bezskuteczna, gdy nie widzę, że śmierć jest jakimś złem, a życie dobrem. Abym mógł twórczo operować normą, muszę zobaczyć tragiczność. Abym z kolei mógł operować normą skutecznie, muszę dopuścić do głosu wyobraźnię, która chce znaleźć wyjście nawet z najgorszej sytuacji. Jakiż stąd wniosek? Wniosek prosty: warunkiem rozumienia normy jest jakaś intuicja (wyczucie) wartości. Bo właśnie to co mam wtedy zrobić, jest dla mnie jakąś wartością, a to czego mam uniknąć, jest antywartością. Spotkanie drugiego człowieka w jego tragiczności otwiera naszą świadomość na świat obiektywnego dobra i zła, obiektywnych wartości i antywartości - obiektywnych, bo wkorzenionych w realne ludzkie tragedie. Aby operować normami z sensem, trzeba dobrze widzieć ów świat. Etyka technologiczna, która usiłuje zaczynać od normy, stawia całą sprawę na głowie".

J. Tischner, Sztuka etyki, [w:] tegoż, Myślenie według wartości, Kraków: Znak, 1982, s. 365, 368-369.

Etyka Kanta i jej słabości

Zatrzymajmy się na chwilę przy etyce Kanta. Wyżej przytoczyliśmy pewną regułę postępowania, którą podał ten wielki filozof. Należy jednak podkreślić, że owa reguła stanowi w jego systemie jedynie jakby konkretyzację reguły ogólniejszej, tak zwanego formalnego imperatywu kategorycznego (bezwarunkowego):

165

1

I. Kant, Uzasadnienie metafizyki moralności, przeh M. Wartenberg, Kęty: Antyk, 2001, s. 62.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
SKMBT?500712270947018 CZĘŚĆ II ■ DZIAŁANIE powracające cierpienia fizyczne, nie jest nawet w stanie
SKMBT?500712270925004 CZEŚĆ II * DZIAŁANIE kultury i świadomości to złudzenie, albo człowiek w swej
SKMBT?500712270947021 CZĘŚĆ II • DZIAŁANIE wyraźna koncepcja szczęścia ostatecznego. Na nią jednak
SKMBT?500712270925002 CZĘSC II • DZIAŁANIE to wzdrygamy się, gdy patrząc na goryle, myślimy: „Jeste
SKMBT?500712270925003 CZĘŚĆ II • DZIAŁANIE piteków), lecz także inne gatunki człowieka (człowiek zr
SKMBT?500712270925003 CZĘSC II • DZIAŁANIE piteków), lecz taicie inne gatunki człowieka (człowiek z
SKMBT?500712270925004 CZĘŚĆ II • DZIAŁANIE kultury i świadomości to złudzenie, albo człowiek w swej
SKMBT?500712270925005 CZĘSC II • DZIAŁANIE Arystotelesa koncepcja duszy wiąże się z kontekstem kult
SKMBT?500712270925006 CZEŚĆ II • DZIAŁANIE musiał przyjąć, że istnieje jedyna doskonała substancja
SKMBT?500712270925006 CZĘŚĆ II ■ DZIAŁANIE musiał przyjąć, że istnieje jedyna doskonała substancja
SKMBT?500712270925007 n CZęŚĆ II • DZIAŁANIE ona na sporządzenie długiej listy, gdzie po lewej stro
SKMBT?500712270925007 CZĘSC II • DZIAŁANIE ona na sporządzenie długiej listy, gdzie po lewej stroni
SKMBT?500712270925008 CZĘŚĆ II • DZIAŁANIE Prawa psychofizyczne? Wydaje się, że jeśli nauka będzie
SKMBT?500712270925008 CZĘSC II • DZIAŁANIE Prawa psychofizyczne? Wydaje się, że jeśli nauka będzie
SKMBT?500712270925009 CZęŚĆ II DZIAŁANIE Dwie półkule - dwa paradygmaty Niektóre z eksperymentów
SKMBT?500712270925009 CZĘSC II • DZIAŁANIE Dwie półkule — dwa paradygmaty Niektóre z eksperymentów
SKMBT?500712270925010 CZĘSC II • DZIAŁANIE tożsamości. Jeśli jednak zastąpimy je pojęciem ciągłości
SKMBT?500712270925011 CZĘŚĆ II • DZIAŁANIE Powyższy problem da się sformułować dwojako. Można bowie
SKMBT?500712270925011 CZĘSC II • DZIAŁANIE Powyższy problem da się sformułować dwojako. Można bowie

więcej podobnych podstron