42
Irois Bajęrówa, Język ogólnopolski XX wieku
głego użycia hojno i hojnie, bolesno i boleśnie, groźno i groźnie itp. Jednak w ciągu XX w. ostała się w zasadzie tylko jedna z tych postaci w każdej z par.
Po II wojnie światowej zwraca uwagę szerzenie się stopniowania za pomocą bardziej, najbardziej, które wypiera stopniowanie za pomocą dodawania przyrostków, np. szerzy się bardziej popularny, wypierając popularniejszy. Może to prowadzić do wyboru jednego wariantu, przy czym - co też charakterystyczne dla doby nowopolskiej - zwycięża wariant wyrazistszy, bo dwuwyrazowy (czyli analityczny) z bardziej, najhardziej.
Normalizacja o charakterze przymusowym i urzędowym spowodowała proces językowy, który gwałtownie potoczył się w ostatnim okresie. Polega on na zaniku przyrostków żeńskości w nazwiskach kobiet - żon i córek: -owa, -óiona, -ina, -anka. W okresie międzywojennym formy z przyrostkami żeńskimi były jeszcze powszechnie używane, choć również spotykało się formy bez przyrostków, odczuwano je jednak jako potoczne skrócenie. Natomiast ostatnio formy pozbawione przyrostków, brzmiące identycznie z męskimi, stały się zwyczajnymi, niejednokrotnie jedynymi postaciami żeńskich nazwisk, formy zaś z przyrostkami wycofały się do ograniczonych kręgów, najczęściej towarzyskich. Jest to chyba najwyraźniejsza zmiana słowotwórcza, charakteryzująca zwłaszcza drugą połowę XX wieku.
Innym typowymi dla całego XX w. zjawiskiem jest szerzenie się skrótow-ców\ Zaczęły' się one pojawiać już pod koniec XIX w., ale intensywny rozwój tych formacji zaznacza się dopiero w obecnym wieku, zwłaszcza po II wojnie światowej. Działają tu czymniki zewnętrzne - jest to zjawisko występujące w' różnych językach, a związane z ogromnym przyrostem nowej terminologii i wkraczaniem do życia wielu nowych wynalazków', dla których szuka się nowych, zwięzłych nazw. Również nowe urządzenia społeczne wymagają nazwania. Szczególnie potrzebne są skrótowce w wypadku szeroko rozbudowanego systemu urządzeń (instytucji) państwowych, których oficjalne nazwy są przeważnie długie, wielowyrazowe - taka sytuacja wytworzyła się właśnie w okresie panowania realnego socjalizmu wr Polsce. Podkreślić tu trzeba, że mimo silnych wpływów języka rosyjskiego nie przejęto (poza pojedynczymi pożyczkami) charakterystycznego dla słowo-twórstwa radzieckiego formowania skrótowców z urwanych części dwu wyrazów' (np. sowchoz, rewkom). Ale przerost skrótowców' typu PDT, PKS, UIFbył i jest zauważalny i bywa krytykowany'.
Ogólnie stwierdzić trzeba, że sposoby tworzenia nowych wyrazów nie różnią się istotnie od takichże sposobów w XIX w. czy nawet wcześniej. Funkcjonują tu te same przyrostki i przedrostki, choć niektóre z nasileniem innym niż uprzednio. Tak np. rzadziej dziś używva się przyrostka -ę oznaczającego małe istoty (np. dziecię) czy przyrostka -aa, którym obdarzano często zdrobniałe imiona żeńskie jeszcze w początkowym okresie XX w. (np. Jańcia, Kamcia, Tercia). Jest zaś ostatnio moda na tzw. przyrostek zero-