Główne cechy języka ogólnopolskiego XX wieku
37
ono ściśle uzależnione od władz centralnych, one też narzucały powszechne ujednolicenie wzorów wypowiedzi, terminologii (np. handlowej), co daw'ało przewagę językowi Warszawy, a regionalizmy spychało do rzędu wręcz niezrozumiałych i godnych potępienia dewiacji - działając w ten sposób na rzecz homogenizacji, zubożenia języka i kultury.
Te niebezpieczne zjawiska zostały w znacznej mierze zahamowane dzięki zmianom politycznym, jakie zaszły w Polsce po 198C, w szczególności po 1989 roku. Trzeba jednak podkreślić, że już w okresie PRL społeczeństwo samo walczyło z nowomową, a Kościół był azylem dającym możliwość używania autentycznego, rzetelnego języka czy to przy okazji obrzędów religijnych, czy na licznych zebraniach o charakterze ogólnokulturalnym, nie-podlegających kontroli władz. Nie bez dodatniego wpływu pod tym względem były też homilie papieża Jana Pawła II, wygłaszane piękną polszczyzną do milionów Polaków zgromadzonych na trasach jego kolejnych pielgrzymek do kraju.
Wspomnieć też tu trzeba o roli językoznawstwa polskiego. W omawianym okresie językoznawcy polscy znacznie poszerzyli obszar wiedzy o języku ogólnopolskim; wydano np. nowy obszerny opis dziejów języka polskiego (Zenona Klemensiewicza), nowe ujęcie gramatyki współczesnej polszczyzny (pod redakcją Renaty Grzegorczykowej, Romana Laskowskiego, Zuzanny Topolińskiej i Henryka Wróbla), wiele prac z zakresu stylistyki, nowe słowniki dawnej i współczesnej polszczyzny itd. O kulturę języka troszczą się w tym okresie te same ośrodki i instytucje, co w okresie 11, a także powstają placówki nowego typu - liczne poradnie językowe (telefoniczne). Trwa popularyzatorska akcja odczytowa, nadawane są stałe audycje radiowe i telewizyjne. Wreszcie zainteresowano się też nowomową. W' licznych artykułach i referatach na sesjach naukowych językoznawcy obnażali jej fałsz i pustosłowie, przestrzegali przed przyswajaniem sobie tego propagandowego pseudojęzyka.
Ogólnie biorąc, zmiany sytuacji i stanu języka w okresie III są wielkie: oto język ten stał się naprawdę ogólny i masowy, a nie elitarny i literacki. Być może to przekształcenie okaże się tak głębokie, że przyszła historia języka i kultury7 polskiej wyznaczy gdzieś w drugiej połowie XX w. (a może około połowy XX w.) granicę między dobą nowopolską a następna dobą dziejów języka ogólnopolskiego.
Za najważniejsze cechy języka ogólnopolskiego XX w. uważać tu będziemy te, które są charakterystyczne dla tego właśnie okresu, czyli odróżniają ję-