Sytuacja języka ogólnopolskiego w XX wieku i problemy jego rozwoju
35
wyparło kontakt ze słowem pisanym^wszak stwierdza się, że skutkiem rozwoju telewizji osłabło czytelnictwo.
Równocześnie w literaturze pięknej coraz silniej zaznaczał się odwrót od języka klasycznego, poddanego kanonom gramatyki i tradycyjnej estetyki, coraz częściej pojawiały się dzieła programowo naśladujące język potoczny, daleki od staranności i poprawności.
Wobec powyższego główne źródło wzorów językowych zaczęto upatrywać - nie całkiem słusznie - w języku radia, telewizji, a także prasy, czyli -w języku środków masowego przekazu. Ten bowiem język już przez fakt publikowania przez przekaźniki państwowe uzyskuje status oficjalności, a więc reprezentatywności i - w podświadomym domniemaniu - doskonałości.
Główną drogą rozprzestrzeniania się języka ogólnopolskiego w tym okresie stały się zatem środki masowego przekazu. Pojawiła się więc pewna policentryczność wzorów językowych, które przedtem skupione były w języku literatur}'. Co prawda silna centralizacja kulturalna oraz koncentracja prasy nie sprzyjały wyraźniejszemu zróżnicowaniu owych źródeł i wzorów, i tendencje policentryczne w języku niezbyt silnie doszły do głosu.
Oczywiście nadal też bardzo ważną drogą szerzenia się norm języka ogólnego jest szkoła, której rola w omawianym okresie niepomiernie rośnie, a działanie się wydłuża, gdyż upowszechniła się szkoła siedmio- względnie ośmioletnia, rozrasta się też szkolnictwo średnie różnego typu, także wyższe. Analfabetyzm praktycznie został zlikwidowany (niecałe 2% w 1970 r.).
Pozostałe drogi szerzenia się i utrwalania norm języka ogólnego mają też swoje znaczenie, a więc częściowo literatura, obrzędy religijne, teatr, kino i inne publiczne imprezy, ale w codziennym życiu polskiego odbiorcy słowa niewątpliwie środki masowego przekazu grają tu największą rolę.
Stanowisko i rola języka ogólnopolskiego w świadomości społecznej oraz jego ogólna charakterystyka. Opisane wyżej zmiany społeczne, jak również zmiany w zakresie umasowienia przekazu doprowadziły do zmiany charakteru języka ogólnego.
Przestał to być język „literacki”, skoro jego normy szerzą się głównie nie przez klasyczne dzieła literackie, lecz przez teksty środków masowego przekazu. Przestał to być język elity, skoro rozmyły się granice dawnej - niewielkiej, ale wyraźnie zarysowanej - elity kulturalnej. Dopiero teraz język ten stał się językiem rzeczywiście „ogólnym”, czyli takim, którym chce i potrafi (choć z błędami) posługiwać się całe społeczeństwo. Jest to język tej kultury, jaka rozwinęła się w okresie ITT, w okresie zapanowania nowoczesnych mediów masowych, powszechnej turystyki zapoznającej nas z kulturą i całego kraju, i świata; jest to język kultury masowej. Nosi więc cechy tej kultury, zarówno dodatnie, jak i ujemne.
Podstawową cechą kultury masowej jest jej homogenizacja, standaryzacja, wewnętrzne ujednolicenie, a więc pewnego rodzaju ubostwo treści