Ewa Puchalska, Zbigniew Semadeni
i ekonomiczna pozycja Polski w wieku XXI. Xa hamowanie rozwoju zdolnych dzieci płaci bowiem całe społeczeństwa.
Często słyszało się głosy, że nowy program może spowodować zwiększenie dysproporcji pomiędzy wynikami uczniów o różnym stopniu zdolności: daje wprawdzie dużą szansę uczniom o wyższym poziomic operacji umysłowych, ale może się okazać za trudny dla uczniów poniżej średniej. W rzeczywistości jak to później uzasadnimy w 1.1.6 nowy program daje większe szanse również uczniom słabym, m.in. przez zwiększenie roli konkretnych czynności. Bardziej realne i prawdopodobne jest natomiast inne, już obserwowane niebezpieczeństwo: zwiększenie różnic nie między poszczególnymi uczniami, lecz między szkołami lub klasami w zależności od umiejętności dydaktycznych nauczycieli. Dobremu nauczycielowi nowy program daje ogromne możliwości poprawy poziomu wszystkich uczniów; u miernego lub nic przygotowanego - może nastąpić nawet pogorszenie wyników (z uwagi na ilościowe zwiększenie materiału programowego).
Powodzenie reformy zależeć będzie - jak to wielokrotnie podkreślano - od nauczycieli,
1.1.2. Nauczanie matematyki a przygotowanie ucznia do życia
Spotykaliśmy się z poglądem, że nowy program matematyki w klasach początkowych nastawiony jest głównie na przygotowanie ucznia do studiów wyższych. Jest to pogląd niesłuszny. Program kładzie nacisk przede wszystkim na to, co będzie potrzebne każdemu człowiekowi niezależnie od jego zawodu, od typu ukończonej szkoły. Nie można jednak zagadnień tych traktować zbyt wąsko, myśląc wyłącznie o potrzebach dnia dzisiejszego. Należy analizować zmiany, które zaszły w świecie w ciągu ostatnich kilkunastu lat i próbować wyobrazić sobie, w jakim kierunku pójdą dalsze. Przewidywanie takie nie jest łatwe, ale jest konieczne. Trzeba myśleć nie tylko o tym. ku czemu zmierzamy, lecz także o tym, co możemy bezpowrotnie stracić.
Zróbmy szybkie obliczenie. Przygotowanie reformy trwa wiele lat. Dzieci, które pójdą do szkoły między rokiem 1978 a 1985 (tzn. urodzone między 1971 a 1978). w roku 2000 będą miały po dwadzieścia kilka lat. Główny okres ich pracy zawodowej przypadnie już na wiek XXI. Jak będzie wyglądał wówczas świat? Prognoz}' wybiegające tak daleko wprzód są mocno niepewne. Próbujemy jednak dać odpowiedź na pytanie, jakiego typu wiedza matematyczna będzie wówczas najbardziej potrzebna, i odpowiednio do tego staramy się dostosować nauczanie w klasach początkowych. Jako punkt wyjścia reformy należy więc brać nie stan dzisiejszy, a prognozy rozwoju nauki i techniki w XXI wieku.
Futurolodzy twierdzą zgodnie, że człowiek przyszłości będzie musiał wielokrotnie w ciągu życia przestawiać się na zupełnie nowe metody pracy, mniej będzie mu więc potrzebna gotowa wiedza, a znacznie ważniejsza stanie się umiejętność uczenia się nowych rzeczy i szybkiego przystosowywania się do częstych zmian. Tę zdolność adaptacji należy kształtować w dziecku dostatecznie wcześnie i tu właśnie matematyka powinna odegrać niepoślednią rolę. Z tego powodu, reformując nauczanie matematyki w szkole chcemy to zrobić tak, aby rozwijać w dziecku szczególnie te cechy umysłowe, które będą przydatne przy analizowaniu nowych, niespotykanych poprzednio sytuacji.
Rozpatrzmy typowe przykłady zmian w trzech dziedzinach życia, pozornie dalekich od matematyki.