174 Idea Boga
bytom potwierdzić się w ich obecności i w ich numerycznej identyczności.
Transcendentalny idealizm Husserlowskiej fenomenologii wyprowadza nas w ten sposób poza doktryny, które, choć interpretują byt, wychodząc od świadomości, zachowują jeszcze restrykcyjny sens esse-percipi, bytu jako bycia postrzeganym, twierdząc, że byt dla nas stanowi tylko pewną modalność postrzegania, natomiast bytowi w sofo i e przysługuje trwałość mocniejsza od wszelkiej trwałości, jaka może kiedykolwiek wyniknąć ze zgodności między identyfikującymi go myślami. W całym dziele Husserla, przeciwnie, pojęcie bytu w sobie, oddzielonego od gry intencjonalnej, dzięki której byt przeżywamy, jest całkowitą abstrakcją.
3. Ale związek obecności z reprezentacją jest jeszcze ściślejszy. Bycie (essance) odsłania się przed życiem Ja, które, jako monadyczna tożsamość, różni się od niego; bycie się życiu daje. Transcendencja rzeczy w stosunku do wewnętrzności przeżywanej przez myśl - w stosunku do myśli jako Erlebnis, w stosunku do przeżycia (którego nie wyczerpuje idea świadomości Jeszcze mętnej” i nie uprzedmiotawiąjącej) - transcendencja przedmiotu, otoczenia, podobnie jak idealność tematyzowanego pojęcia, otwiera się, ale zarazem jest ujmowana przez intencjo-nalność. Znaczy zarówno dystans, jak dostępność. Jest sposobem, w jaki daje siebie to, co odległe. Już percepcja znaczy ujmowanie, a pojęcie - Begriff - to znaczenie zachowuje. Nawet jeżeli przywłaszczenie i wykorzystanie rzeczy oraz pojęć wymaga dużo wysiłku, ich transcendencja obiecuje posiadanie i używanie, wieńczące przeżywaną równość myśli z jej przedmiotem w myśli, identyfikację Tego Samego, satysfakcję. Zdziwienie - dysproporcja między cogitatio i cogitatum - które jest początkiem poznania, znika w poznaniu. Sposób, w jaki rzeczywistość utrzymuje się w intencjonalnej transcendencji „na miarę” przeżywanych myśli, oraz sposób, w jaki myśl myśli na swoją miarę i używa, oznacza immanencję. Intencjonalna transcendencja stanowi jakby plan, w którym zachodzi odpowiedniość rzeczy i intelektu. Tym planem jest zjawisko świata.
Intencjonalność, identyfikująca to, co identyczne, jako to, co stałe, jest spojrzeniem, które zmierza prosto jak promień do określonego celu. Jest aktywnością duchową zwracającą się w stronę tego, co ograniczone, w stronę bytów osadzonych na twardym gruncie; aktywnością duchową skierowaną ku solidnej ziemskiej podstawie, ku podstawie rozumianej jako bycie (essance), „Oczywistość jest (...) doświadczeniem tego, co istnieje, i tego, w jakim charakterze owo coś istnieje”6. Pozycja i pozytyw-ność znajdują potwierdzenie w doksycznej tezie logiki. Obecność znajdowalnego, które wskazujemy palcem, które chwytamy ręką, obecność, w której myśl myśląca na swoją miarę łączy się z tym, o czym myśli. Myśl oraz psychika immanencji i spełnienia.
4. Czy psychika wyczerpuje się w rozwijaniu „energii” bycia, w ujawnianiu pozycji bytów?
Zadając to pytanie, nie spodziewamy się, że byt w so-b i e bytów ma jakiś mocniejszy sens niż ten, który nadaje mu identyfikująca świadomość. Zastanawiamy się natomiast, czy psychika nie znaczy inaczej niż ta „epopeja” bycia (essance), która dzięki niej rozwija się i żyje; czy pozytywność bytu, tożsamości, obecności - a w konsekwencji wiedzy - jest najważniejszą sprawą duszy. Nie chodzi nam o to, że bardziej znaczące od wiedzy są uczucia czy wola. Jak uczy Husserl, także aksjologia i praktyka opierają się na przedstawianiu. Dotyczą zatem bytów oraz bycia bytów i nie przeczą pierwszeństwu wiedzy, lecz je zakładają. Zastanawiając się, czy psychika ogranicza się do afirmowania pozycji bytów, sugerujemy, że świadomość, odkrywająca swoją tożsamość nawet w zewnętrznym przedmiocie intencjonalnym, immanentna nawet w swoich transcendencjach, może przerwać tę równowagę jednakowej duszy, duszy myślącej na swoją miarę, i usłyszeć więcej, niż pozwalają na to jej zdolności; że jej pragnienia
Husserl, Medytacje kartezjańskie, przeł. A. Wais, PWN, Warszawa 1982, s. 16.