290 Rozum obserwujący
w i. a, że byt zmysłowy istnieje dla niej; że nic jest sam w sobie i. dla siebie. Jeśli jednak prawo nie ma swojej prawdy w pojęciu 1, to staje się czymś przypadkowym, a nie koniecznym, czyli faktycznie nie jest prawem.,JSatomiąst. to, że prawo z istoty swej istnieje jako .pojęcie, nie. tylko, nie jest sprzeczne" z jego istnieniem dla obserwacji, lecz przeciwnie, zyskuje dzięki temu istnienie konieczne, i istnieje dla obserwacji. Ogólność w sensie ogólnoki rozumowej jest ogólnością również i w tym sensie, w jakim ogólne jest pojęcie, a mianowicie w tym, że dla świadomości to, co ogólne jest czymś obecnym i rzeczywistym, albo inaczej mó-. wiąc, że pojęcie występuje w postaci rzeczy i zmysłowego istnienia, a mimo to nie traci swej natury i nie degraduje się do ospałego trwania czy obojętnego kolejnego następstwa. To, co posiada ogólną ważność (allgemein gultig), jest też ogólnie obowiązujące (allge-m mein geltend); to, co być powinno, istnieje też faktycznie, natomiast to, co tylko być powinno, a nie istnieje, nie zawiera żadnej prawdy. Tego się mocno trzyma, i trzyma się słusznie instynkt rozumu, nie dając się zwieść przez twory myślowe, które tylko być powinny, i jako to, co być powinno, mają mieć w sobie prawdę,., mimo że w żadnym doświadczeniu odnaleźć ich nie można — nie dając się zwieść ani przez hipotezy, ani przez jakiekolwiek inne iluzoryczne twory jakiegoś wiecznego „powinno11. Rozum bowiem jest właśnie pewnością posiadania realności, to zaś co nie jest dla świadomości czymś, co posiada własną istotę (nicht ein Selbstwesen fur das Bewusstsein istj, tzn. to, co
się nic przejawia (erschemt) 2, jest dla świadomości niczym.
To, że prawdą prawa jest, istotnie rzecz biorąc, realność, staje się dla świadomości, trwającej nadal przy obserwacji, nowym przeciwieństwem, mianowicie przeciwieństwem w stosunku do pojęcia i w stosunku do tego, co ogólne samo w sobie. Albo inaczej mówiąc: taki twór, jak jej prawo, nic jest dla niej istotą rozumową; mniema ona, że w prawie posiadła coś obcego. Sama jednak obala ten swój pogląd swoim postępowaniem przez to, że nie rozumie ogólności w ten sposób, aby do stwierdzenia prawdy prawa musiało być wykazane jego zachodzenie we wszystkich jednostkowych rzeczach zmysłowych. Dla stwierdzenia, że kamienic, podniesione nad ziemię i pozostawione sobie samym spadają, świadomość obserwująca wcale nie domaga się przeprowadzenia tego doświadczenia ze wszystkimi kamieniami. Może uważać wprawdzie, że doświadczenie to należy przeprowadzić z bardzo wieloma kamieniami i że dopiero na tej podstawie można na zasadzie analogii z bardzo wielkim prawdopodobieństwem, a nawet z pełnym prawem wnioskować o innych. Analogia jednak nie tylko nic daje pełnego prawu do takiego wniosku, lecz przeciwnie, zgodnie ze swą naturą, analogia tak często sama siebie obala, że wnioskując właśnie z analogii samej należy stwierdzić, że analogia raczej nie pozwala na wyciąganie żadnych takich wniosków. Co się zaś tyczy prawdopodobieństwa, do którego miałoby się ograniczać wnioskowanie na pod-
Nic w pojęciu, lecz w doświadczeniu, jak w danym wypadku.
Zjawisko Lo istota w swej egzystencji i dlatego istota musi się \ przejawiać. „Das Wesen muss crscheinen" — w ten sposób rozpoczyna ] Hegeł w Logice rozdziai o zjawisku (Logik, t. II, str. i o i). Patrz przy- / pis na str. 165.