30$ Rozum ■ obserwujący
łalnośćjako celu samego w sobie, czyli jako ■gatunku, a więc działalność, w której jednostka odpycha siebie od samej siebie i tworząc reprodukuje albo swoje organiczne części, albo całe indywiduum. Wzięta w znaczeniu samozackowania się w ogóle, zdolność reprodukcyjna wyraża . sobą formalne pojęcie tworu organicznego, czyli wrażliwość 1. Ale właściwie jest ona realnym pojęciem organicznym, czyli całością, która albo jako jednostka przez wytwarzanie poszczególnych części własnego organizmu, albo j ako gatunek przez wytwa-i rzanic innych jednostek, wraca do siebie.
W drugim swym znaczeniu, mianowicie w znaczeniu czegoś zewnętrznego, wstępują te elementy organiczne w postaci ukształtowanej. W tym znaczeniu istnieją one jako części rzeczywiste, ale zarazem ogólne, tzn. jako organiczne systemy: wrażliwość występuje więc, mówiąc ogólnie, jako system nerwowy, pobudliwość jako system mięśniowy, zdolność reprodukcyjna jako zespół organów służących do zachowania jednostki i gatunku.
Swoiste prawa świata organicznego dotyczą więc stosunku momentów organicznych w ich podwójnym znaczeniu, wedle którego każdy moment jest raz częścią tworu organicznego ukształtowanego, a raz ogólną płynną właściwością, która przenika wszystkie systemy organiczne. Zgodnie z takim prawem organicznym, np. określona wrażliwość, jaiko jeden z momentów całości organizmu, znajdowałaby swój wyraz .w swoiście ukształtowanym systemie nerwowym albo wiązałaby się ;też z określoną reprodukcją organicznych części indywiduum, czy też z rozmnażaniem się całości itd. Obie strony takiego prawa mogą być przedmiotem obserwacji. To, co zewnętrzne, jest, zgodnie ze swym pojęciem, bytem, dla kogoś innego. Wrażliwość np. posiada swą postać bezpośrednio rzeczywistą w systemie czuciowym, a jako właściwość ogólna wr swych przejawach zewnętrznych również czymś przedmiotowym. Strona, która na- ! żywa się wewnętrzną, posiada swoją własną stronę ' zewnętrzną, różną od tego, co w całości nazywa się stroną zewnętrzną.
Obie. strony prawra organicznego byłyby więc wprawdzie dostępne dla obserwacji, ale nie prawa ich wzajemnego stosunku. Obserwacja nie może do praw tych dotrzeć nie dlatego, jakoby była jako obserwacja ■ zbyt krótkowzroczna, ani też dlatego, jakoby należało ; tu wyjść od idei, a nie postępować w sposób empiryczny (praw-a takie bowiem, gdyby były czymś rzeczywistym, musiałyby istnieć rzeczywiście a więc ; być dostępne obserwacji), ale dlatego, że myśl o tego 1 rodzaju prawach nie ma w sobie :— jak się okazuje —-t prawdy.
[2. Poszczególne momenty strony wewnętrznej w ich wzajemnym stosunku] Prawem okazał się stosunek polegający na tym, że w organicznym systemie ogólna organiczna właściwość staje się rzeczą i w systemie tym posiada swe ukształtowane odbicie, tak że i Ona, i rzecz stanowiłyby jedną i tę samą istotę, która raż występuje jako moment ogólny, a raz jako rzecz. Ale poza tym strona .wewnętrzmi dla siebie jest 202 również wzajemnym stosunkiem wielu różnych stron.
Roztapianie się określoności i podporządkowanie wszystkiego jedni organicznej (co jest istotą tworu organicznego i określone zostało jako wrażliwość) sprawia też —jak wyjaśnione zostało na str. 296 — że istota organiczna zachowuje siebie samą, to zaś jest równoznaczne z tym, żc samozachowanie się wyraża formalne pojęcie tworu organicznego, czyli wrażliwość.