106
nianą przez sędziów kompetentnych. Z kolei włoscy badacze Pierro, Mannetti i De Grada (2003) analizowali stopień, w jakim liderzy zespołów przejawiają tendencje autokratyczne w zależności od siły potrzeby domknięcia członków tychże zespołów. Okazało się, że w zespołach złożonych z osób o silnej potrzebie domknięcia liderzy podejmują więcej autokratycznych, dogmatycznych, asertywnych i egocentrycznych zachowań w stosunku do członków swoich zespołów, w porównaniu z sytuacją przewodzenia zespołom złożonym z osób
0 słabszej potrzebie domknięcia. Badacze uznali, że te autokratyczne tendencje stają się odpowiedzią na typowe dla potrzeby domknięcia zachowania grupy. Ci sami badacze pokazali dodatkowo, że wzbudzenie potrzeby domknięcia sprawia, że członkowie zespołu postrzegająjego strukturę jako bardziej scentralizowaną, hierarchiczną, związaną z dominacją i prestiżem poszczególnych osób.
Analizując wpływ potrzeby domknięcia na procesy międzygrupowe, Shah, Kruglanski i Thompson (1998) udowodnili, że potrzeba domknięcia wzmacnia tendencję do fawotyzowania grupy własnej i defaworyzowania grupy obcej. Dodatkowo Kruglanski, Shah, Pierro i Mannetti (2002) pokazali, że przy silnej potrzebie domknięcia członków grupy (wzbudzanej sytuacyjnie oraz mierzonej za pomocą skali) tendencja do faworyzowania grupy własnej staje się tym silniejsza, im bardziej członkowie grupy postrzegają ją jako homogeniczną pod względem cech osobowych jej członków. Im mniej podobna grupa własna w oczach jej członków, tym ta tendencja słabsza.
Danych empirycznych świadczących o związku czasowo wzbudzonej lub dyspozycyjnej motywacji do domykania z przebiegiem procesów grupowych
1 międzygrupowych jest oczywiście znacznie więcej (zob. przegląd w: Kruglan* ski, 2004). Szczególnie jednak w kontekście prowadzonych w tej pracy rozważań warta podkreślenia jest możliwość odniesienia tych danych do zjawiska sztywności. Wszystkie stwierdzone skutki potrzeby domknięcia wiążą się z przebiegiem procesów „chwytania” i „zamrażania” informacji, a manifestują się w sztywnych zachowaniach, które dotyczą sposobu pracy zespołu, stylu przewodzenia zespołowi lub relacji w stosunku do grupy, z którą badani się nie utożsamiają. Owa sztywność dotyczy zarówno niezmienności zachowań członków grup i ich liderów, jak i kierowania się przez nich surowymi, jednoznacznymi i łatwymi w egzekwowaniu standardami oceny.
Wszystkie przedstawione powyżej skutki potrzeby domknięcia pochodzą z badań laboratoryjnych. Okazuje się jednak, że przeprowadzono wiele prac, zarówno empirycznych, jak i analitycznych, których celem było uchwycenie wpływu motywacji do domykania na różne sytuacje i zjawiska, mające miejsce w rzeczywistości. Najbardziej spektakularnym przykładem jest anałiza sposobu akulturacji imigrantów. Ankica Kosie wraz z zespołem (Kosie, 2002; Kosie, Kruglanski, Pierro i Mannetti, 2004), prowadząc badania z udziałem grupy chorwackich imigrantów we Włoszech oraz dwóch grup polskich imigrantów we Włoszech, pokazała, że potrzeba domknięcia może prowadzić zarówno do szybkiego asymilowania się imigrantów do nowej kultury, jak i przeciwnie, do zamykania się w etnicznych gettach, odizolowanych od reszty „nowego świata”. Okazało się, że o rezultacie procesu akulturacji (integracja verśus izolacja) decydują okoliczności, w jakich znajdują się imigranci w momencie przyjazdu do nowego kraju. Jeżeli zaraz po przyjeździe trafiają do miejsc zamieszkiwanych przez swoich rodaków, którzy przybyli do tego kraju wcześniej, potrzeba domknięcia wywołuje silniejsze przywiązanie do własnego kraju, narodowości, kultury, norm i tradycji. W tej sytuacji naturalna staje się izolacja od „nowego” i sztywne przestrzeganie norm, zasad i wartości własnej społeczności etnicznej. Jeżeli natomiast przejeżdżający do nowego kraju jest względnie izolowany od rodaków, a jedyna rzeczywistość, jaką napotyka, jest nowa, obca i niezrozumiała, sposobem na redukcję niepewności jest szybka asymilacja do nowej kultury, przejęcie norm i zasad, które w tym nowym kontekście są czytelne. Badacze pokazali, że w tej sytuacji tendencja do asymilowania się staje się tym silniejsza, im silniejsza jest, charakteryzująca imigrantów, potrzeba domknięcia (dyspozycyjna lub sytuacyjna).
Inny obszar analiz dotyczy strategii rozwiązywania,konfliktów przez osoby, które mają bezpośredni wpływ na decyzje polityczne. Wyniki badań prowadzonych przez Golec i Federica (2004) wyraźnie dowiodły, że potrzeba domknięcia prowadzi do uproszczonego interpretowania sytuacji konfliktowej, dostrzegania tylko racji jednej strony, bardziej agresywnego i rywalizacyjnego stylu dochodzenia do porozumienia. W jednej z prac analizie poddano dane pochodzące od wysokich urzędników państwowych odpowiedzialnych za politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych w czasie trwania „zimnej wojny” (dane pochodziły z sondażu przeprowadzonego przez Mennisa w 1971 roku). Wyniki analiz świadczą o tym, że osoby, które charakteryzują się silną potrzebą domknięcia50, popierają politykę konfrontacji Wschodu z Zachodem i sztywno dzielą strony konfliktu na przyjaciół i wrogów. W kolejnym eksperymencie porównano związek motywacji do domykania i preferowanej strategii rozwiązywania konfliktów politycznych wśród polskich polityków i aktywistów reprezentujących partię uznaną powszechnie za liberalną i demokratyczną (Unia Wolności) oraz repre-
* W pytaniach sondażowych Mennisa (1971) znalazły się 22 pozycje testowe badające sztywność (rigidity), podobne do tych, które budują Skalę Potrzeby Poznawczego Domknięcia. Golec i Federico uwzględnili jednak w swoich analizach tylko pozycje identyczne z tymi ze skali potrzeby domknięcia. Pozycje te tworzyły skalę o rzetelności a Cronbacha = 0,76. Dla sprawdzenia, czy wynik w tej nowej skali można odnieść do wyniku w skali potrzeby domknięcia, 520 studentów wypełniało obie skale, a ich wyniki zostały poddane analizom statystycznym. Udało się wyabstrahować czynnik wyższego rzędu, który wiąże się zarówno ze sztywnością Mennisa, jak i potrzebą donkmęcta, a korelacje między tymi czynnikami były wysokie (<p = 0,82, p < 0,01). Na tej podstawie badacze uznali, że wyniki w skali sztywności w sondażu Mennisa można uznać za ekwiwalent potrzeby domknięcia.