przezeń z nadludzkim wręcz spokojem — ta jedna śmierć dopełniła miary zbrodni Popiela. W czasie uczty w opuszczonym przez Swi-tyna zamku nadwiślańskim uczuł on, że zbliża się kres jego żywota, poprzedzony ukazaniem się ognistej komety — znaku przypominającego Baltazarowe głoski Mane-Tekel-Fares #fl. Po zgonie duch Popiela przechodzi cierpienia pokutne i zarazem oczyszczające, opisane w Dokończeniu pierwszego rapsodu.
Popiel stworzony przez Słowackiego w niczym nie przypomina — poza imieniem — postaci znanej z kronikarskiej tradycji. Według Kroniki Galla — był to władca znienawidzony i wygnany z Gniezna („z królestwa”) wraz z rodziną i „zginął śmiercią najhaniebniejszą, bo zagryziony” przez myszy 1. Gall nie wyjaśnił konkretnie, jakie miały być jego winy i nic nie wspomina o jego zbrodniach. Zbrodniarzem (otrucie stryjów) zrobił go Kadłubek, uznał za sprawcę wszelkich nieszczęść narodu i nie szczędził mu najmocniejszych słów potępienia, pisząc m. in. że „ta świata zakała, ta cnót zagłada, ten najobrzydliwszy ze wszystkich niegodziwiec, opadłszy na łono najbezwstydniejszej z nierządnic, w zbytku i gnuśności stał się do cna rozpustnikiem” e8. Autor Kromki wielkopolskiej, podobnie jak Kadłubek, nazywa go bezecnym, bezwstydnym, leniwym, tyranem, okrut-nikiem, uległym „swej bezwstydnej żonie”, mordercą stryjów itp. w.
Taki wizerunek Popiela przekazywały wszystkie późniejsze kroniki i różne dzieła historyczne.
Żadnego z pejoratywnych epitetów, jakimi obdarzył Popiela Mistrz Wincenty czy autor Kroniki wielkopolskiej nie można zastosować do postaci stworzonej przez Słowackiego. Mimo licznych okrucieństw, nawet nieporównanie większych niż w podaniu kronikarskim, jest on pierwszym Królem-Duchem w przedhistorycznej epoce narodu polskiego, duchem przewodniczącym, który później, w kolejnych rapsodach przejawi się na zasadzie reinkarnacji jako wcielenie Mieczysława i Bolesława Śmiałego. Jeszcze za żywota jednak dane
mu było poznać tajemnice „cudów”, jakie w przeddziejowym chaosie towarzyszyły wyłanianiu się ludów w ich zalążkowym kształcie:
Z barbarzyńcami — sam — na uroczyskach —
Człowiek... Duch... pilnie uważałem cuda,
Które się jawią przy Ludów kołyskach,
A nikną, gdy się szczep na drzewie uda.2 3
Dzieje samego Popiela nie kończą się z chwilą zgonu, lecz zostaną przedłużone w postaci niewcielonej, wyłącznie duchowej, głównie w Dokończeniu pierwszego rapsodu, gdzie duch jego opowiada swe cierpienia pokutne po zakończeniu materialnego żywota i wtedy dopiero poznaje w pełni sens swego poprzedniego, ziemskiego bytu. Popiel został więc tym samym zrehabilitowany za swe okrucieństwa. Zbrodnie zaś przezeń popełnione nie są zwykłymi zbrodniami (jak w podaniu kronikarskim), ale wynikały z wyższej konieczności, uwarunkowanej nadrzędnymi celami i zgodnie z genezyjską historio-zofią Słowackiego mają głębsze znaczenie: przez nie dokonywał się postęp dziejowy, chociaż drogo okupiony krwią i wielkimi cierpieniami narodu, z którym ten Król-Duch musiał podjąć walkę.
Maria Żmigrodzka tak ujmuje ten problem:
Centralną oś Króla-Ducha jako epopei historiozoficznej stanowi zasada postępu świata. Jest to prawo uniwersalne, prawo kosmicznego rozwoju, obejmujące naturę, historię i człowieka. Opiera się na ostrym przeciwstawieniu ducha i materii, ducha i kształtu. Warunkiem postępu czyni przezwyciężenie materii, zniszczenie formy raz osiągniętej, stagnację każe traktować jako nieszczęście, ale i jako grzech przeciw duchowi. Niemniej materia jest koniecznym warunkiem postępu ducha n.
Koncepcja śmierci w systemie genezyjskiej nauki Słowackiego tłumaczy to zjawisko jako „przejście ducha z formy do formy”4 wyższego stopnia. Śmierć stanowi — powiada poeta gdzie indziej — „zasłonę, za którą dzieje się powszechna sprawiedliwość Boga” T3.
15* 227
" Zob. J. Kleiner, Juliusz Słowacki, jw., t. IV, cz. 2, s. 395-396, gdzie ten motyw omówiony jest w szerszym kontekście porównawczym.
** Anonim Izw. Gall, Kronika polska. Tłum. R. Gródecki, oprać. M. Plezia. Bibl. Nar., S. I, Nr 59, Wrocław—Warszawa—Kraków 1965, s. 15.
*• Mistrza Wincentego Kronika polska. Tłum. K. Abgarowicz i B. Kiirbis. Oprać. B. Kiirbis, Warszawa 1974, s. 93.
** Kronika wielkopolska, jw., s. 63.
Rapsod I, pieśń 2, strofa XVI.
M. Żmigrodzka, Historia i romantyczna epika [w:] Problemy polskiego romantyzmu. Seria pierwsza. Praca zbiorowa pod red. M. Żmigrodzkiej i Z. Lewmówny, Wrocław 1971, s. 152.
78 Genesis z Ducha [w:] J. Słowacki, Dzieła wszystkie, jw., t. XIV, s. 48.
78 List do J. N. Rembowskiego [w:] J. Słowacki, Dzieła wszystkie, jw., t. XIV, s. 415. — Na temat śmierci w Królu-Duchu zob. M. Tatara, Struktura mitu religijnego a „Król-Duch" Słowackiego [w:] Studia romantyczne. Praca zbiorowa pod red. M. Żmigrodzkiej, Wrocław 1973, s. 323.