XII
cuiąc gdzieś w karczmie wiejskiej słyszy rozmowę chłopów, która przeraża ją swą nienawiścią i wnosi zamęt w jej demokratyczne ideały.
Niebawem, pomiędzy rokiem 1846 a 1849 zaczyna się w Królestwie nowy okres represyj, aresztowań, rewizyj: moment jakże mało sprzyjający literaturze! Narcyza mieszka wówczas w Warszawie, stara się żyć z pióra, układając bez zapału podręczniki pedagogiczne. Gdy z pieniędzmi jest kuso, oo zdarza się często, chroni się na wieś do rodziny. Narazi w r. 1849, policja rosyjska dostaje do rąk korespondencję Narcyzy z Paniliną Zbyszewską; demokratyczny» duch tych listów (zbrodniczy w owym czasie), aluzje do sprawy księdza Ściegiennego, wszystko to wydaje się podejrzane: obie panny dostają się do więzienia w Lublinie, gdzie Narcyza spędza pół trzeci a roku, do wiosny r. 1852, mimo że mie dowiedziono jej żadnej winy.
Wychodzi z więzienia inna niż weszła. Pół-trzecia roku samotności w celi! Wychodzi przedwcześnie postarzała, znękana, mimo że nieugięta. Co gorsze, wyznaczają jej przymusowy pobyt w Lublinie, z <łala od ruchu umysłowego, za dalsze jej prowadzenie się kładąc odpowiedzialność na rodzinę, u której ma mieszkać. Aby żyć, Gabriela zostaje znów nauczycielką; autorka Poganki drepce po biocie lubelskim za lekcjami. Co gorsze, ma to uczucie, ze rodacy stronią od niej jak od zapowietrzonej, bo stosunki z nią kompromitują w oczach władzy. Bo kiedy Narcyza po półlrzecia roku wyszła z więzienia, zastała w kraju wielkie przemiany. Po okresie rozkołysanych nadziei — cisza martwoty..W całej Europie nastaje doba reakcji, w Polsce bardziej niż gdzie indziej. Po przebytych wstrząsach zacznie się proces przystosowania do warunków. Przeciętny Polak nie chce słyszeć, o żadnych hasłach, porywach; zrozumiał, że to jest porywać się z motyką
Ł słońce. A na tym zmartwiałym społeczeństwie !;i,rasta pleśń zdawkowe] dewocji.
Wreszcie, po sześciu latach nie bytności, w r. 185$ dostaje się do ukochanej Warszawy. Mieszka na przemian to w mieście, to na wsi u krewnych, /„nów próbuje pisać, bo poprzednich kilka lat prze-padło dla Literatury. W r. 1857 powstaje gryząca sa-tyitL na otaczające ją społeczeństwo — Adeodot; xv r. 1858 Biota Rótau W roku 1858 wy*najmuje skro u u u* mieszkanko w domu Grabowskich przy ulicy Miodowej: będzie to owo słynne «Miodogó-rze»9 w którym zbierało się, co było najlepszego w Warszawie. Tutaj Narcyza miewa dla młodych kobiet pogadanki pedagogiczne — rodzaj wolnego uniwersytetu — cieszące się wielkim powodzeniem. W r. 1861 staraniem znajomych ukaże się zbiorowe wydanie jej pism — cztery tomiki, do których przyszłość niewiele już dorzuci.
Bo znowuż, zaledwie poetka odetchnęła trochę, nadchodzą ciężkie czasy próby, pamiętne łata, poprzedzające wybuch powstania styczniowego. Nie pisze sic wówczas, radzi się wspólnie, przewiduje, lęka... W mieszkaniu Narcyzy, serdecznej przyjaciółki Edwarda Jurgensa, wciąż toczą się narady. Jak Jungers, i ona przeciwna była zbrojnemu ruchowi, uważając wewnętrzne przetworzenie się narodu, pracę jego nad sobą za najpilniejszy nakaz chwili. Kiedy wybuchło powstanie, bawi u krewnych na wsi i tam już zostanie. W Warszawie — gdzie znów na życiu zaścieliła się żałoba — nie ma warunków do egzystencji; przebywa kolejno w Mieni, w Pszonowie, w Olszowej, w Dębowej Górze, u sióstr czy siostrzenic, ucząc ich dzieci za kawałek chleba, czytając dużo, kształcąc się do końca, ale tworząc mało. Z dala od ruchu umysłowego, bez żadnej podniety i zachęty, wierzy sama w wyczerpanie sweg talentu, gdy tymczasem ostatnia rzecz, jaka