UZUPEŁNIENIA I KOMENTARZE. Chomsky twierdzi, że gramatyka transformacyjno-generatywna danego języka stanowi pewnego rodzaju odpowiednik struktury kognitywnej związanej z tym językiem i że daje ona możliwość poznania abstrakcyjnych zasad, które decydują o jego strukturze i rządzą jego użyciem, a które wywodzą się z właściwości umysłowych gatunku ludzkiego i są uniwersalne na mocy konieczności biologicznej, nie zaś jako wynik przypadku historycznego (N. Chomsky, Essays on Form and Inlerprelation, New York 1977). Opis budowy poszczególnych języków w kategoriach gramatyki transformacyjno-generatywnej uważa za etap pośredni, chociaż niezbędny, na drodze do wykrycia tych cech umysłu ludzkiego, które wiążą się z przyswajaniem języka i jego użyciem, i dlatego swoją teorię charakteryzuje jako mentalistyczną i określa jako gałąź psychologii.
Podsumujmy. Koncepcja opisu języka zaproponowana przez N. Chomsky’ego zyskała sobie ogromny rozgłos, powodując rewolucję w badaniach językoznawczych i wywierając głęboki wpływ na myślenie językoznawcze (zwłaszcza w latach sześćdziesiątych). Decydowała o tym jej prostota, a zarazem precyzja, oraz możliwości jej zastosowania np. w przekładzie maszynowym. Ale teoria ta wywołała też zainteresowanie przedstawicieli wielu innych dyscyplin humanistycznych, co spowodowało przerwanie wielowiekowej izolacji lingwistyki m.in. od psychologii, socjologii, filozofii itd. Niektórzy badacze uważają ją za największe w językoznawstwie wydarzenie od czasów F. de Saussure’a. Doniosłą rolę odegrało w nauce wprowadzone przez Chomsky’ego odróżnienie kompetencji językowej, czyli intuicyjnej wiedzy o języku właściwej jego użytkownikom, i opartego na niej wykonania, czyli praktyki mownej. Ciekawa, choć dyskusyjna okazała się też teoria wyjaśniająca źródła kompetencji. Według Chom-sky’ego dziecko przynosi na świat wrodzone zdolności do posługiwania się językiem, które się tylko uaktywniają w kontakcie ze środowiskiem. Ujęcie to różni się całkowicie od dotychczasowych poglądów naukowych, zgodnie z którymi dziecko uczy się języka od podstaw, obcując z otoczeniem i naśladując jego zachowania słowne. Trzeba przyznać, że koncepcja Chomsky’ego znacznie lepiej tłumaczy fenomen, jakim jest niezwykle szybkie tempo przyswajania języka przez dziecko, w wieku 2-3 lat posługujące się już dość swobodnie niezmiernie skomplikowanym systemem środków gramatycznych i bogatym słownictwem.
Największa jednak zasługa Chomsky’ego polega na tym, że zwrócił on uwagę na twórczy aspekt języka, tj. na możliwość konstruowania struktur przez nikogo jeszcze nie użytych, że skierował zainteresowania językoznawców, badających dotychczas inwentarz środków językowych, na człowieka mówiącego.
Językoznawstwo kognitywne (łac. cognitio ‘poznanie’) to najnowszy kierunek językoznawczy, który powstał w latach osiemdziesiątych XX wieku. Został zapoczątkowany przez badaczy amerykańskich R. Langackera, D. Lakoffa, M. Johnsona, R. Ja-ckendoffa. Wstępną inspirację przypisuje się też pracom C.J. Fillmore’a (z lat siedemdziesiątych). Podstawowym zakresem badań są sposoby konceptualizacji (tj. pojęciowej organizacji) wiedzy o świecie w wypowiedziach i w utrwalonych znaczeniach jednostek językowych. Gramatykę traktuje się jako inwentarz utrwalonych przez konwencję jednostek danego języka, przy czym przez jednostki języka rozumie się nie tylko morfemy, wyrazy czy ustalone połączenia wyrazowe, ale też struktury gramatyczne.
Struktury gramatyczne są bowiem usankcjonowanymi przez konwencję sposobami wyrażania typowych sytuacji w świecie.
Kognitywizm wyrósł z zainteresowań językoznawstwa psychologią, antropologią i kulturą, które nie zajmują się abstrakcyjnymi systemami, lecz badają ludzkie zachowania. Zdaniem kognitywistów nie można odrywać opisu języka od procesów postrzegania i myślenia. Przedmiotem zainteresowania przedstawicieli tego kierunku jest sposób, w jaki człowiek poznaje ten świat i jak efekty tego poznania utrwalone są w języku. Pragną więc oni odtworzyć obraz świata istniejący w ludzkich umysłach.
W kognitywizmie język rozumiany jest jako odbicie procesów poznawczych, które zachodzą w umyśle człowieka, bada go się więc jako element struktury ludzkiego poznania. Z gramatycznego punktu widzenia język stanowi inwentarz utrwalonych jednostek językowych. Wszystkie te jednostki mają charakter symboliczny, a więc w jakimś stopniu odpowiadają rzeczywistości pozajęzykowej, ich forma jest ściśle powiązana ze znaczeniem. Kognitywizm, podkreślając symboliczność języka, odchodzi od sztywnego podziału na fonetykę, morfologię, składnię, leksykę. Uznając, że na wszystkich poziomach języka jest obecny związek formy ze znaczeniem, proponuje traktować ich elementy jako jednostki językowe posiadające różny stopień złożoności i schematyczności. W swoim holistycznym (całościowym) opisie języka zrywa również z podziałem na synchronię i diachronię. Na tej podstawie językoznawstwo kognitywne pozostaje w opozycji zarówno do gramatyki transformacyjno-generatywnej, jak i do językoznawstwa strukturalistycznego.
Ponieważ rzeczywistość pozajęzykowa różnych społeczności jest nieskończenie zróżnicowana i bogata, tylko niektóre jej cechy mogą być utrwalone w formie zunifikowanej w różnych językach etnicznych, nawet jeśli są to języki pokrewne. A zatem przy względnej jednorodności postrzegania przez użytkowników różnych języków struktury określonych fragmentów rzeczywistości środki służące do wyartykułowania wiedzy pozajęzykowej dotyczącej tych fragmentów rzeczywistości w różnych językach mogą być różne. Wiąże się to z pojęciem językowego obrazu świata rozumianego (w największym skrócie) niejako pewne odbicie rzeczywistości, lecz jako jej interpretacja dokonywana przez mówiących, a zawarta w gramatyce i słowniku. Teoretyczną podstawą językowego obrazu świata jest przede wszystkim kognitywizm.
Pracom dotyczącym odtwarzania językowego obrazu świata przypada w językoznawstwie kognitywnym szczególne miejsce, ponieważ w nich uwidaczniają się najpełniej zależności między językiem (w postaci konkretnego języka naturalnego) a uwarunkowanym psychicznie, kulturowo, nawet klimatycznie, ludzkim poznaniem. Jest to tym ważniejsze, że w przekonaniu kognitywistów wyrażenia językowe są „węzłami dostępu” do złożonej sieci struktur znaczeniowych, a te nie są uniwersalne, lecz specyficzne dla każdego języka. Co więcej, mogą też zależeć od doświadczenia użytkowników języka, od tzw. procesów konceptualizacyjnych. Oznacza to, że posługując się językiem człowiek może w różnorodny sposób ujmować myśl, interpretować obiektywne sytuacje. Na przykład zdania Widzą kwiat w doniczce; Widzę doniczką z kwiatem opisują tę samą scenę, ale koncentrują się na innym jej elemencie; z kolei - różne języki mogą inaczej metaforyzować czynność intensywnego uczenia się w celu zapamiętania, np. polskie uczyć się na pamięć, angielskie to leam by heart.
239