m Podstawy funkcjonalnej typologii wypowiedzi 69
wości wypowiedzi, ze względu na które można uznać ją za przejaw indywidualnych cech mówiącego lub przejaw jego postaw, nastrojów czy emocji. W tym sensie „wyraża" mówiącego okrzyk bólu czy zdziwienia. O ekspresji podmiotu mówi się także wówczas, gdy owe cechy indywidualne, postawa albo stan emocjonalny są odniesieniem wypowiedzi — np. w wypadku ocen, zwierzeń czy wyznań. Otóż w obu wypadkach wypowiedź jest manifestacją mówiącego jako jednostki, różnej od innych jednostek — czyli tego, co nazywa się osobowością albo psychiką mówiącego — a nie artykulacją osoby-podmiotu wobec drugiej osoby.
4. MODALNOŚĆ WYPOWIEDZI
Ponieważ wypowiedź DO kogoś jest artykulacją mówiącego wobec adresata, podstawą zróżnicowania funkcjonalnego tego typu wypowiedzi jest to, co językoznawcy nazywają modalnością. Modalność wypowiedzi można określić właśnie jako sposób ustosunkowania się do adresata przez to i w tym, co się mówi9. Możliwe jest wyodrębnienie znacznej liczby tych modalności: pytanie, rozkaz, żądanie, prośba, błaganie, wyznanie, obelga itd. Jeśli pominąć odmiany uwarunkowane przez przedmiot wypowiedzi i jej sprzężenie z sytuacją praktyczną — o których będzie mowa później — można je uznać za warianty trzech modalności, wyróżnianych zazwyczaj przez językoznawców: oznajmienia, pytania i rozkazu. Są to modalności wyróżnialne na podstawie formy językowej wypowiedzi — w szczególności trybu czasownika. Tak np. różnice formalne między zdaniami Pijesz herbatę. Czy pijesz herbatę? Pij herbatę! odpowiadają różnym sposobom komunikacyjnego ustosunkowania się do adresata na ten sam temat: na temat „picia przez ciebie herbaty”.
Teoretycy dodają często czwarty typ wypowiedzi: zdania wykrzyknikowe (excla-mations), określone jednak bardzo różnie i obejmujące dość różne typy wypowiedzi. Czasem wymienia się takie okrzyki, jak O Boże! Co za upal! Do diabla! itp. — i mówi się o ekspresji mówiącego jako owej czwartej modalności, niekiedy zaś wymienia się raczej wołania, okrzyki ostrzegawcze itp. (Uwaga! Ogień! Proszę pani!). Wydaje się, że wypowiedzi wykrzyknikowe wyróżniają się raczej poziomem złożoności niż specjalną modalnością (por. Cisza! — Proszę o ciszę!; Konia — Podajcie mi konia! itp.), pomijając okrzyki „nieartykułowane”, które stanowią zjawisko odrębne, różne od zdań.
Podstawą rozróżnień modalności jest oczywiście paradygmat trybów gramatycznych. Jakoż tryb gramatyczny to właśnie gramatyczny wykładnik modalności wypowiedzi. Gramatyka może być jednak tylko punktem wyjścia, nie może natomiast stanowić kryterium. W różnych językach występują różne zestawy trybów, przy czym niektóre tryby gramatyczne (np. coniunctivus łaciński czy jego odpowiedniki
* Zgodnie z tradycyjną wykładnią modalność jest manifestacją stosunku mówiącego do tego, o czym mówi; tak określa tryb np. R. Jakobson (Les Embrayeurs les catbgories wrbales et te rerbe russe, [w:] Essals de lingulsllt/ue ginirate, Paris 1963, s. 183). Bardziej przekonywujące wydaje mi sic ujęcie przedstawione wyżej, a przyjmowane przez m. in. A. Gardinera (The Theory of Speech and Language, Ozford 1932, s. 187—198), E. Buysscnsa (Lei Langages et te discours, Brtuillcs 1943, s. 10—11), E. Benvenistc’a (Problimes de linguislitiue ginirate, Paris 1966, s. 130), zgodnie z którym chodzi o artykulację postawy mówiącego jako mówiącego wobec adresata.