260
JANUSZ PIONTEK
Hyc. 5. Ogólny widok stosu, na którym spalono szkielet ludzki
Fot. J, Piontek
Pig 5. General view of the pyrę on which a human's skeleton had been burncd
Phot. J. Piontek
lenie na stosie kompletnego szkieletu ludzkiego, ułożonego w porządku anatomiczijym. W tym celu zbudowano stos z belek drewna ułożonych poprzecznie i podłużnie na przemian, między nimi kładziono chrust. W ten sposób skonstruowany stos posiadał 2 m długości, 1,2 m szerokości i 1,8 m wysokości (ryc. 5 — 7). Po podpaleniu stosu jego nawietrzna strona zaczęła się bardzo intensywnie palić. Niektóre kości już po 15 minutach były prawie całkowicie wyprażone (czas ten określa intensywność prażenia się kości, bez spalania się części miękkich). Kości w czasie palenia ulegały silnym odkształceniom, spękaniom oraz rozpadały się. Stwierdziliśmy, że kości w czasie spalania przemieszczają się z powodu nierównomiernego przepalenia się poszczególnych części stosu. Z tego samego powodu stos po pewnym czasie uległ zapadnięciu, a niektóre spalone fragmenty kostne wypadły poza jego obręb. Jednak nawet wówczas, gdy palący się stos zachowywał jeszcze swoją pierwotną konstrukcję, intensywność spalania się kości w jego różnych miejscach nie była jednakowa. Różnice w stopniu przepalenia niektórych kości zacierały się z momen-
Fig. 6. The pyrę in fi a mes
rt*o*. Piontdc
tem, gdy większość spalonego drewna zamieniała się w rozżarzony po
Czas trwania całej kremacji, tj. spalenia się zwłok na stosie, do momentu wybierania przepalonych fragmentów ze stosu po jego ostygnięciu, można określić na co najmniej 10 godzin. Intensywność spalania się samego drewna, a tym samym zwłok, zależna jest również od siły wiatru oraz innych warunków atmosferycznych, np. opady deszczu czy śniegu; jednak w naturalnych warunkach stygnięcie dopalonego stosu do temperatury, w której można swobodnie rozgrzebywać powstały popiół, trwa dość długo. Wydaje się więc bardzo prawdopodobne, że ceremonia wybierania przepalonych fragmentów szkieletu odbywała się raczej w następnym dniu po kremacji.
Po dopaleniu się resztek drewna i ostygnięciu stosu, zebranie przepalonych fragmentów kostnych nie sprawiało żadnych trudności. Nawet drobne części szkieletu, takie jak zęby czy członki palców, można było dość łatwo odnaleźć. Ich stan zachowania i stopień deformacji byl podobny do fragmentów znajdowanych w popielnicach. Osobnego więc