54 RELACJE WŁADZE SAMORZĄDOWE - INWESTORZY
nowym, a raczej o renesansie znaczenia uwarunkowań kulturowych [Fukuyama 1997; Landes 2003]. M.E. Porter [2003, s. 75-79] wplata problem kultury w możliwości podnoszenia produktywności obszarów pisząc o „globalnej konwergencji kultury produktywności". Autor zauważa, że wprawdzie dostrzegalna jest tendencja budowania zbioru właściwych, z ekonomicznego punktu widzenia, postaw akceptowanych przez kolejne społeczeństwa, ale różnice kulturowe mogą okazać się ważnym czynnikiem rozwojowym. Różne kultury (system wartości, sposoby zachowań, upodobania itp.) będą musiały jednak sprowadzać się do jednego mianownika, którym jest produktywność. Dlatego dość złowieszczo brzmi jego teza [tamże, s. 78]:
Pytanie brzmi zatem: Czy dane państwo dobrowolnie przyswoi produktywną kulturę ekonomiczną, zmieniając stare, szkodliwe z punktu widzenia dobrobytu, przekonania, postawy i wartości, czy też taka zmiana zostanie w końcu wymuszona przez czynniki zewnętrzne? Zasadnicza kwestia sprowadza się do terminu i tempa przemian kultury ekonomicznej danego państwa, natomiast sama konieczność zmian nie podlega dyskusji.
Nowe ujęcia rozwoju regionalnego nie odkrywają znaczenia kultury, której wpływ na rozwój znany jest od lat. Starają się natomiast wpleść ją na stałe do myślenia o rozwoju regionalnym i lokalnym oraz konkurencyjności przestrzennej. Jedną z takich prób jest koncepcja zaproponowana przez M. Dunforda [2003]. Autor stoi na stanowisku, że o rozwoju decydują relacje zachodzące między elementami systemu, na który składają się: subsystem kulturowo-instytucjonalny i subsystem ekonomiczny. Pierwszy z nich tworzony jest przez kulturę, w tym i system wartości, a także przez instytucje, ich rolę i przyjęte zasady działania oraz konwencje. Z kolei subsystem ekonomiczny tworzą technologie i relacje produkcyjne oraz czynniki produkcji. Wszystkie wymienione wyżej cztery elementy wzajemnie na siebie oddziałują, co tworzy podstawę dla rozwoju. Zatem podejście to jest w znacznej mierze zbieżne z teorią reżimów miejskich, której główne założenie opiera się na stwierdzeniu, iż wyzwania rozwojowe wymuszają współpracę sektora publicznego i prywatnego [Swianiewicz i in. 2004]ł0. Koncepcja ta, choć nawiązuje do wielu zagadnień poruszanych w innych ujęciach teoretycznych zasługuje dodatkowo na uwagę, ponieważ, jak twierdzi I. Sagan [2001, s. 83]:
(...) przełamuje ona utrwalane od lat dychotomie miedzy koncepcją hegemonii elit a pluralistyczną polityką grup interesów, miedzy ekonomicznym determinizmem a politycznymi spekulacjami, między zewnętrznymi bądź strukturalnymi determinantami a lokalnymi czy społecznymi uwarunkowaniami.
Za twórcę teorii reżimów uważa się C. Stone’a [1989]41. Teoria ta zakłada nie ty o wspo pracę samorządu z przedsiębiorcami i innymi instytucjami w gminie.
wt2akra::,7 SagaK [?°°°' S- 1M2}- reżim mieiski należv rozumieć nie jako „sy*c*