82
Andrzej Porębski
tości, w jakiej znaleźli się Baskowie. Włączeni głęboko w gospodarczą i polityczną strukturę państwa hiszpańskiego nie mogli oni, rzecz jasna, oczekiwać na „normalny” przebieg procesu narodotwórczego w swej społeczności. Stanęli więc przed alternatywą wejścia w tworzący się powoli naród hiszpański jako jedna z wielu grup etnicznych, bądź wyrwania się z tej struktury', a przynajmniej zachowania maksimum autonomii. Druga możliwość pociągała za sobą udzielenie poparcia monarchistom w osobie don Carlosa i jego stronnictwu tzw. karlistów. W rezultacie doszło do swoistego społecznego rozdwojenia: wyższe warstwy, najsilniej wciągnięte w tryby ogólnohiszpańskiej gospodarki, powiązane z systemem rynkowym i analogicznymi warstwami społeczeństwa globalnego, włączyły się aktywnie w przebiegający hiszpański proces narodotwórczy, ulegając z czasem szybkiej asymilacji. Natomiast chłopstwo, rodzący się drobny proletariat oraz niższe warstwy' duchowieństwa pozostały' odrębną grupą etniczną, izolującą się od reszty' społeczeństwa i walczącą o zachowanie swej tożsamości na drodze ruchów etnicznych i politycznych. Tak zapewne należy' traktować zarówno poparcie zyskane przez karlistów w prowincjach baskijskich, jak i wyraźne rozbudzenie baskijskiego ruchu narodowego w końcu wieku XIX. Narodziny' symboli grupowych (flaga, nazwa) oraz założenie własnej partii narodowej stały się niewątpliwie krokiem nulowym na drodze do uzyskania podmiotowości w procesie historycznym.
Potencjalny'm wzmocnieniem tych dążeń stał się z pewnością gospodarczy rozkwit Baskonii w okresie I wojny światowej. Rozbudowa ciężkiego przemysłu, i to w oparciu w dużej mierze o własne surowce, uczyniła z niej najbogatszą i najwyżej rozwiniętą prowincję w całej Hiszpanii. Ale nawet tak silny czynnik narodotwórczy, jak wspólna gospodarka towarowa, działał w znaczny'm osłabieniu. Rząd centralny w Madrycie przy pomocy' systemu podatków odprowadzał większą część dochodów' do kasy państwowej i nie dopuścił tym samym do zbytniej autonomizacji regionu baskijskiego.
Dalsze dzieje niepodległościowej walki Basków były w znacznym stopniu kierowane przez wydarzenia na arenie politycznej Hiszpanii. Zaangażowanie się po stronie republikanów w wojnie domowej tylko na krótki moment przyniosło poprawę ich syńuacji. Proklamowanie niezależnej Republiki Euskadi, choć w'ażkie dla świadomości społecznej zaakcentowaniem swej odrębności, nie może być traktowane jako dopełnienie procesu narodotwórczego. Fakt ten nie był bowiem rezultatem długotrwałej ewolucji kulturowej społeczności Basków' (co nie oznacza, żc taka ewmlucja się nie dokonywała), lecz próbą uzyskania przez siły republikańskie liczącego się sprzymierzeńca. Upadek republikańskiej Hiszpanii wykazał efemeryczność baskijskiej państwowości. Wraz z nadejściem rządów' wojskowej dyktatury' rozpoczął się dlii Basków okres intensywnej, sterowanej asymilacji.
Asymilacja jako proces społeczny z natury' swojej jest zjawiskiem wielo-