Reprezentac j e-dwugłowce
wytwarzają fakty ex nihilo: urzeczywistniając cos przez zwykłą deklarację, że to jest rzeczywiste. Przypuśćmy, na przykład, że przewodniczący posiedzenia stwierdza: „Posiedzenie zostaje odroczone”, ale że nikt nie zwrócił na to uwagi, w rezultacie jeszcze trzy kolejne wnioski są dyskutowane. W pewnym sensie te wnioski były omawiane nie po nazwaniu posiedzenia „odroczonym”, ale po jego faktycznym odroczeniu. To właśnie znaczy, że stwierdzenie „Posiedzenie jest odroczone” jest samo dla siebie gwarantem. Podobnie jeśli przewodniczący wypowiada słowa: „Przywołuję wszystkich do porządku”, to zostali oni przywołani do porządku, choćby nawet każdy w tym czasie głośno rozmawiał. A gdy właściwa osoba przemówi do właściwej pary we właściwym czasie „Ogłaszam was mężem i żoną”, ta dwójka jest mężem i żoną, nawet jeśli nie zachowują się w sposób, który by na to wskazywał i jeśli nikt, nawet przedstawiciel prawa, nie zechce traktować ich w ten sposób. Jeśli jednak nikt nie zwróci uwagi na to, gdy przewodniczący mówi „Posiedzenie zostaje odroczone” lub „Przywołuje się wszystkich do porządku”, jest coś na rzeczy, kiedy powiemy, że te zdania nie były prawdziwe. Wytłumaczę, skąd bierze się to napięcie.
Wiele konwencjonalnie lub prawnie ukształtowanych zachowań pozwala wykonać czy wręcz wymaga wykonywania konwencjonalnych lub prawnych „posunięć” (jak odtąd będę je nazywać). Są one wykonywane w wyznaczonych okolicznościach, przez uczestników grających wyznaczone role. Przykładami takich zachowań są: przewodniczenie ceremonii zaślubin, ruch w grze, powołanie kogoś na stanowisko, wnioskowanie zgodnie z procedurą parlamentarną, zamknięcie drogi itd. Są to czynności, które raz wykonane stwarzają ramy dla tego, co może lub powinno nastąpić, jeśli mają być zgodne ze zwyczajami czy prawami. Posunięcia tego rodzaju bywają (choć tak być nie musi), wykonywane za pomocą wyartykułowanych form językowych. W niektórych kontekstach licytacji można dokonać, wygłaszając zdanie „Licytuję”, niekiedy zaś wystarczy podnieść palec, innym razem oddaje się głos przez podniesienie ręki itd. Większość tych posunięć to reprezentacje-dwugłowce18. Ich funkcja właściwa polega na kierowaniu przyszłymi zachowaniami, przez co przyjmują one określone formy (funkcja dyrektywalna) oraz, stosownie, na koordynowaniu oczekiwaniami (funkcja opisowa). Funkcjonując właściwie w sposób normalny, posunięcia wytwarzają wewnętrzne RD u różnych uczestników, którzy kierują się nimi w ramach koordynowania oczekiwań i związanych z nimi działań.
Konsekwencje takich posunięć, mających zagwarantować określone zachowania, są często dość złożone - mogą bowiem wiązać się z nada-
18 Piszę „większość”, gdyż niektóre wzorce konwencjonalne nie mają w ogóle żadnych funkcji. Zob. ibidem.
33