224
Zakazana archeologia - ukryta historia człowieka
Istnieje powszechne mniemanie, że każdy skrawek Ziemi został całkowicie I przebadany, a uczeni posiadają wiedzę o wszystkich żyjących na mej gatunkach zwierząt. Oba te założenia są jednak niewłaściwe.
Nawet w takich państwach jak USA istnieją wciąż rozległe, odludne i rzadko odwiedzane przez ludzi obszary Szczególnie w północno-zachodniej części tego kraju znąjdują się gęsto zalesione, górzyste tereny, które choć sporządzono ich mapy z powietrza, nie są często penetrowane przez człowieka na ziemi i
Ponadto każdego roku odkrywana jest zadziwiająca liczba nowych gatunków zwierząt - około 5 000 według skromnych szacunków. Jak można podejrzewać, znaczna ich większość, mniej więcej 4 000, to owady Hemelmajns: stwierdził jednak w 1983 roku „Całkiem niedawno, w połowie lat siedemdziesiątych, każdego roku odkrywano około 112 nowych gatunków ryb,
18 gatunków gadów, około 10 gatunków płazów, tę samą liczbę gatunków ssaków i 3 lub 4 nowe gatunki ptaków".
Relacje o „dzikich ludziach" inryą długą historię. Wiele dzieł sztuki starożytnych Greków', Rzymian, Kartagińczyków i Etrusków nosi wizerunki półludz-kich stworzeń. Na przykład w Muzeum Prehistorii w Rzymie znajduje się I srebrna czara etruska, na której przedstawiono postać dużej, malpoludzkU^ 1 istoty wśród myśliwych na koniach W średniowieczu nadal ukazywano „dzikich ludzi" w europejskiej sztuce i architekturze. W XIV-wiecznym Psałterzu Królowej Marii przedstawiono w sposób bardzo realistyczny włochatego czlo* J wieka atakowanego przez sforę psów,
Północno-zachodnia część Ameryki Północnej Przez wieki Indianie północno-zachodniej części USA i zachodniej Kanady | wierzyli w istnienie „dzikich ludzi" znanych pod różnymi nazwami, na przykład sasąuaich W 1792 roku hiszpański botanik Jose Mariann Mozino. opi“ | styąc Indian znad Cieśniny Nootka przy wyspie \aneouver w Kanadzie, stwierdził: „Nie wiem co powiedzieć o matloxie. mieszkańcu górzystej okolicy który* I wywołuje wśród wszystkich niewiarygodne przerażenie. Indianie wyobrażaj sobie, ze posiada on monstrualne ciało, pokryte w całości gęstymi, czarnymi włosami. Jego głowa przypomina głowę człowieka, lecz ma on o wiele więk* I szc. ostrzejsze i silniejsze kły niż niedźwiedź. Posiada również niezwykle długie ramiona, a pałce u jego nóg i rąk uzbrojone są w długie, zakrzywione Piłfur?'
Prezydent USA Theodore Roosevelt włączył do swojej książki z 1906 rołcu J The Wildemcss Hunter intrygującą relację na temat „dzikiego człowiek® * Opisane wydarzenie miało miejsce w górach Bitterroot, między Idalio a taną. w USA. Z lego regionu ciągle pąjawiąją się relacje o „dzikich ludzi*
Według Roosvelta w pierwszej połowie XIX wieku traper o nazwisku t man. wtoz ze swoim partnerem, badał szczególnie dziką i odludną prze Nieznana istota niszczyła ich obóz kilka razy w nocy. kiedy nie byli w s'
Żyjący małpolud'
225
widzieć wyraźnie dużego zwierzęcia, i w dzień, podczas ich nieobecności, pewnego dnia Bauman znalazł swojego towarzysza martwego w obozie Został on najwyraźniej zabity przez nieznane stworzenie, które zostawiło ślady stóp przypominające odciski stóp człowieka. Odmiennie od niedźwiedzia, poruszającego się zwykle na czterech łapach, chodziło ono na dwóch nogach.
Opowieść o Baumanie nie jest sama w sobie zbyt imponującym dowodem istnienia .dzikich ludzi" w Ameryce Północnej, lecz gdy rozważymy ją razem z bardziej konkretnymi relacjami, nabiera większego znaczenia.
4 lipca 1884 roku Colonist. gazeta wydawana w Victorii na terenie Kolumba Brytyjskiej w Kanadzie, przedstawił historię o dziwnej istode, schwytanej w pobliżu miasta Yale. Colonist donosi! Jacko. jak nazwali stworzenie ludzie, którzy je schwytali, jest czymś w rodzaju goryla o wysokości niemal 1.5 m i wadze około 57,5 kg. Ma długie, czarne, mocne włosy i, poza jednym wyjątkiem, przypomina człowieka. Całe jego dało. oprócz rąk (bądź lnp) i stóp. pokrywąją lśniące włosy o długości około 2.5 cm, a jego przedramię Jest o wiele dłuższe niż u człowieka. Posiada on również nadzwyczajną siłę".
Wydaje się oczywiste, że schwytana istota nie była gorylem, gdyż zbyt mało ważyła. Niektórzy mogliby przypuszczać, ze Jacko był szympansem. Jednak hipotezę tę rozważały i odrzuciły osoby, które go znały W 1961 roku zoolog !van Sandeison wspomniał: „wkrótce po tym. gdy opublikowano informacje na ten tornai, na łamach innej gazety proszono J...] jak ktokolwiek mógł sądzić, że -Jacko- jest szympansem, który udekł z cyrku".
Z tego samego regionu pochodziły dalsze relacje o istotach podobnych do Jacko. Alexander Caulfield Anderson, pracownik Hudson Bay Company, donosił. że włochate stworzenia humanoidalne rzucały kilka razy kamieniami w członków jego brygady, gdy w 1864 roku dokonywali oni inspekcji szlaku handlowego
W 1901 roku Mikę King. znany dobrze w swej okolicy drwal, pracował na odludnym terenie w północnej części wyspy Vancouver. Przechodząc przez Pasmo górskie, zauważył dużą, człekoksztahną istotę, pokrytą czerwonawo-brązowym futrem. Na brzegu potoku myła korzenie i układała je na dwie Je-ty-c za nią sterty. Po chwili zniknęła, uciekając jak człowiek. Siady jej stóp, które zauważył King. przypominały wyraźnie odciski pozostawiane przez łudzi, z wyjątkiem „niezwykle długich i rozpostartych palców"
W1941 roku rodzina pani Chapman napotkała „dzikiego człowieka" w Ruby Greek na obszarze Kolumbii Brytyjskiej Pewnego słonecznego, letniego P°Południa najstarszy syn pani Chapman ostrzegł ją przed dużym zwierzę-c*en', schodzącymi z lasu w pobliżu ich domu. Pani Chapman myślała początkowo. ze to duży niedźwiedź Jednak w chwilę potem, ku jej wielkiemu Przerażeniu, zobaczyła olbrzymiego człowieka, pokrytego żółto-brązowymi J'*osami o długości około 10 cm Nieznana istota szła bezpośrednio w kierunku domu. Pani Chapman zebrała trójkę swoich dzieci i udckla w dól potoku ** wioski