0005201

Ku wszystkim, pisał o tem, jako rządem wody;

Ozdabiać majętności, pomnażać dochody.

Ale też, i dla tego, że jako sam świadom.

Żądany służyć raczysz swym panom sąsiadom,

Dostatkiem, zdrową radą, która że w twój głowie,

Znajduje sie, wnet każdy uzna w twej rozmowie.

Przetoż ci, co cię znają, dziwnie cię szanują,

Za pracę teraźniójszą z inszemi dziękują.

Dziękuje i Nereus, i rzeczne Najady,

Ze o zacięgach wodnych uczysz będąc rady.

Żyjże długo Stroynowski, mając dobre zdrowie.

Ku twej pociesze niechaj i twoi synowie;

(Z których drudzy są w Moskwie w niebezpiecznej toni.) Szczęśliwie żyją, niech ich sam Pan Bóg tam broni.

Całe dzieło złożone z kart 36 z tytułem, nieliczbo-wanych. Są tu drzeworyty objaśniające całe dzieło, na końcu z imienia i nazwiska „Stanisław Strojnowski“ z imionoliter ułożone słowa:

„Staw Sławny nosi troski.“

I wiersz do tego zastosowany, kończący to dzieło:

Jako żywo, to prawda, że nim jest staw większy,

Tym nań koszt sporszy idzie, i frasunek gęstszy. Potrzeba o nim myśleć, kiedy śniegi schodzą,

By się brzegi nie rw^rały, gdy wody przychodzą;

Żeby ryby nie uszły, by nie pozdychały,

Daj upusty, kładź trąby, coćby długo trwały;

Owo zgoła „Sław sławny nosi troski Na to daje naukę Stanisław Strojnowski.

Człowiek wielkiej godności, i wielkiój nauki,

Tym co stawy budują, ukazuje sztuki,

Jak się mają sprawować, figury wystawił,

Ktoby chciał ujść tćj troski, z tychby się ksiąg sprawił.

Wam ci to wielka sława o Sandomierzanie,

I że w waszym powiecie takiego dostanie,

Który do gospodarstwa ukazuje drogę,

Godzien podziękowania za taką posługę.

. Dzieło to ma taki tytuł:

„Opisanie porządku stawowego y przestróg niektórych domowego gospodarstwa, z pilnością u-czynione od Stanisława Stroynowskiego z Stroy-nowa, ku czytaniu y wiadomości wszelakim stanom wielce potrzebne i pożyteczne/'

Teraz nowo w druku wydane Roku Pańskiego 1609 W Krakowie, Bazyli Skalski drukował (in 4to Signat Aij Jij).

Drugie wydanie pod tymże napisem wyszło w Krakowie w Drukarni Franciszka Cezarego Roku Pańskiego 1636.

Pomimo tych dwóch wydań dzieło to do osobliwych rzadkości bibliograficznych należy.