454
Fizyka kuli ziemskiej
przez urządzenie zegarowe. Na wstędze papierowej, otaczającej taki walec, odległości poziome zaznaczają odstępy czasu, gdy linje pionowe wskazują bezpośrednio wysokość wody (ob. rys. str. 439). Pierwszy tego rodzaju przyrząd ustawiono na wybrzeżu Anglji w roku 1831, ale od tego czasu udoskonalono znacznie budowę wodoskazów samopiszącycli, a dziś na u szystkich wybrzeżach rozmieszczone są liczne mareografy. które kreślo-nemi przez siebie linjami krzywemi dają materjał do coraz dokładniejszego obliczania następnych przypływów. Jak to łatwo z przytoczonego rysunku poznajemy, na linjach krzywych tak wypisanych ujawniają się bezpośrednio wszelkie szczegóły przypływów rzeczywistych, a jedynie na podstawie jak najobfitszych postrzeżeń, tą drogą zebranych, można dla danego miejsca należycie z góry obliczyć przebieg przypływów. Na drodze czysto teoretycznej, nie opierając się na postrzeżeniach bezustannych, przyszłego przebiegu całego tego zjawiska i dziś jeszcze obliczać niepodobna, tak samo jak przed 170 laty, gdy akademja nauk wr Paryżu ogłosiła nagrodę za wskazanie metody „obliczania czasu portowego dla jakiegokolwiek punktu wybrzeża". Pod tym względem teorja astronomiczna biegu ciał niebieskich o całe tysią-colecie rozwojem swoim wyprzedziła naukę o ruchach wrody na planecie naszej. Astronomja przecież, jeżeli niewielu choćby rozporządza postrzeże-niami, umie już ztąd obliczyp drogę ciała niebieskiego i wskazać położenie jego w czasach przeszłych i przyszłych, gdy teorja przypływów od celu takiego bardzo jest jeszcze oddalona. Różnica ta wszakże usprawiedliwić się daje, zagadnienie bowiem przypływów i odpływów, wikłając się ze stosunkami geograficznemi i meteorologicznemi, jest wr istocie trudniejsze daleko, aniżeli jakiekolwiek zadanie mechaniki niebios, gdzie wszelkie ruchy w oddaleniu wielkiem ukazują się nam oswobodzone od ubocznych wpływów zakłócających.
Nadejdzie zapewne czas, gdy i ten dział geofizyki, przy szybkim rozwoju nauki i techniki, pochlubić się zdoła powodzeniem podobnem, jakie osiągnęła astronomja. Dziś jednak, chociaż prawie 320 lat już minęło, odkąd genjusz Newtona ujął matematycznie związek przyczynowy między przypływem i odpływem mórz a ruchami słońca i księżyca, znajomość naszą tych objawów przyrody ziemskiej porównać trzeba do pstrych kamyków i połyskujących muszel, znajdowanych na brzegu morskiem, gdy ocean prawdy, prawie niezbadany jeszcze, rozpościera się w dali nieskończonej...