ciała jak „relikwie świętych" obwożonemi być miały, to u niewiast gust powozów tak się wkrótce rozpowszechnił, że król Filip piękny (le bel) w rozporządzeniu tyczącym się zbytków, zabrania roku 1294 wszystkim mieszczkom używać powozów temi słowy: „Premier-ment nulle bourgeoise naura char," a zakaz ten mniej zdaje się być ku celowi umiarkowania zbytków skierowanym, ile jest raczej wy budzonym przez konieczność uwolnienia ciasnych i brudnych ulic stolicy od natłoku powozów tamujących wszelkie w mieście komuni-kacye. Postanowienie tegoż króla roku 1282 regulujące dwór królowej świadczy, że rozrzutności i zbytku w liczbie powozów na dworze królewskim nie cierpiano. Postanowienie to nakazuje, aby małżonka królewska dwie tylko przy sobie miała damy i trzy panny, oraz aby jeden tylko posiadała powóz (char) czterokonny dla siebie i drugi także czterokonny dla swych panien.
Do ceremonii wjazdów uroczystych monarchinie i inne damy używały zazwyczaj lektyk otwartych, chociaż bardzo często Panie te lubiały w podobnych uroczystościach ukazywać się na okazałych palefredach w licznym jezdnych dam orszaku. W ten to sposób odbył się konno do Abeville uroczysty wjazd Maryi angielskiej, przybywającej na zaślubienie Ludwika XII. w licznym poczcie niewiast na koniach. Na jej spotkanie otoczony całą szlachtą na bojowych rumakach; król sam na swoim wielkim wyrusza destryerze i oddaje jej powitalny pocałunek z konia niezsiadając.
Zdaje się, że wschodnie części Europy wyprzedziły zachód w kunszcie fabrykacyi powozów nowożytnych. Roku 1457 posłowie Władysława V., króla węgierskiego
333