977
Długość przeto ramienia, korby jest o połowę mniejsza, niż wysokość podnoszenia się tłoka do góry. Zadaniem koła szalonego jest, utrzymywać całą machinę w ruchu, o ile to być może, jednostajnym, chociaż ciśnienie pary na tłok nie jest niezmienne i nie przyczynia się we wszystkich położeniach korby jednakowo do jej obrotu, jak to w § 91 T. I wyłożono. Ono spełnia tern doskonalej zadanie swoje, im większą masę przy znacznem promieniu posiada.
Fizyka T. II.
Przyrząd, którym się z kotła parę, mającą prężność 4 do 6 atmosfer, puszcza na przemian raz pod, a drugi raz nad tłok C do cylindra A, stanowi szufladka do rozprowadzania pary. Ściana komory parowej K, obrócona do cylindra, ma trzy otwory; je-deif stoi w połączeniu z górną, drugi z dolną częścią tego naczynia^ a średni prowadzi do jamy g, z której para użyta rurką r do atmosfery się dostaje. Przed temi otworami odbywa szufladka swe kolejne ruchy. W położeniu, wystawionym na powyższej figurze, obydwa przewody pary są zamknięte szufladką. W chwili, kiedy się to stanie, para do naczynia walcowego z kotła nie płynie, bo wówczas tłok stoi w niem najniżej, a maszyna zdążyła do tak zwanego punktu martwego. W miarę jednak podnoszenia się tłoka idzie także szufladka do góry i zajmuje wtenczas swoje najwyższe położenie, kiedy tłok właśnie w samym środku walca znajduje się, zatem największą chyżość biegu posiada. W tej chwili dolny otwór całkiem jest wolny (Fig. 492)\ para więc z całą silą pędzi do spodniej części cylindra i pcha tłok do góry, podczas gdy para wysłużona- z górnej części jego przewodem e do jamy szufladki, a ztamtąd dog dostaje się i rurką r w powietrze uchodzi. Gdy tłok z malejącą chyżością zbliża się do górnego końca biegu swego, szufladka spuszcza się powoli na dół i zamyka znowu na chwilę wszystkie otwory właśnie w chwili, kiedy on na skrajnym końcu swej drogi stanie. Podczas następnego spadania tłoka idzie szufladka dalej na dół, póki tenże nie dojdzie do środka cylindra: wtedy górny otwór jest całkiem wolny
123