125
(Spoczywa w ziemi bez napisu grobowego).
Urodził się około 1760 roku, we wsi Marcinowie dawnóm Województwie Lubelskióm z niezamożnych rodziców. W dziecinnych łatach (mówi jego bijograf E. Rastawiecki) okazał już pochop do rysunku i szczególną zgrabność w drobnych snycerskich wyrobach, któremi się zabawiał. W czternastym roku życia wypracował misternie z pestki oliwkowej koszyk z gniazdem ptasząt za pomocą prostego scyzoryka i szydełka od haftowania. Ta robota ściągnęła uwagę dwóch światłych i w kraju naszym prawdziwych nauk mecenasów, braci Ignacego i Stanisława hrabiów Potockich, którzy wziąwszy młodzieńca w swą opiekę, po odbyciu nauk szkolnych, do Włoch dla doskonalenia się w sztukach, wyprąwiji. Kilkolelni pobyt, w krainie sztuk i artystów, umiał Reguski z całą korzyścią obrócić na obznajmienie się gruntowne ze sztuką, w opatrzenie się w celniejsze pomniki tak starożytności jak świetnego onój w czasach późniejszych zakwitnięcia. Oddał się pilnie nauce rysunków* a obrawszy sobie za wyłączny przedmiot rzeźbę na kamieniu twardym, ćwiczył się w niej u najcelniejszych ówczesnych artystów w Rzymie, Neapolu i Florencyi. Usilności te jego uwieńczone zostały skutkiem najpomyślniejszym, gdyż wyniósł się do stopnia celującego artysty. Roku 1788 powrócił do kraju, przyjęty jak najchlubniej przez króla, sztuk pięknych miłośnika, który go zaraz w poczet swych dworzan zamieścił i hojnemi łaskami obdarzył. Niepospolity talent Regulskiego, w trudnój a mało dotąd w Polsce doświadczanój sztuce, zjednał mu wziętość wszystkich znawców. Odtąd oddany zupełnie powołaniu artysty, pracował wiele i wykonał wizerunek króla i całój jego rodziny, tudzież wielu znakomitych owej epoki osób; nadto wyrzynał wiele głów i przedmiotów starożytnych, naśladując w nich wiernie naczelne z tamtych wieków wzory.
Stanisław August zamyślając otworzyć w Warszawie Akademiją Sztuk Pięknych, i odpowiednią jój galeryę i publiczne zbiory, przeznaczał Regulskiego na dyrektora Muzeum Artystów. Zamiarom tym okoliczności przeciwne stanęły na przeszkodzie: przeto w roku 1792 król mianował go inspektorem Mennicy Warszawskiej. W roku 1794, uległ Regulski przykremu zdarzeniu, z którego przecież wyszedł bez skazy. W chwili ówczesnego poburzenia się ludu w Warszawie i wynikłych ztąd wypadków, obwiniono Regulskiego, jako jednego z burzycieli spokojności publicznych, przeto uwięziony i pod sąd oddany został. Lecz wyrok sądu kryminalnego z d. 28 Czerwca t. r. wydany, uniewinnił go i do wolności przywrócił (’). Po nastąpionych zmianach krajowych z rozkazu króla Pruskiego, wezwany został Regulski 1796 roku do Berlina, w zamiarze powierzenia mu tamecznego Muzeum Artystów. O nader pochlebnóm przyjęciu go przez króla Fryderyka Wilhelma II, świadczą ówczesne dochowane listy. Król Pruski polecił mu podróż do Włoch dla poczynienia tamże zakupów celniejszych dzieł sztuki do Berlińskiego Mu-
(•) Treść tego ■wyroku brzmi następnie: ,,Co się tyczy Jana Regulskiego, zarzut, że w czasie tych rozruchów rozdawał między lud pieniądze, nie został wcale udowodniony, jakoteż nie okazało się, żeby się miał z popełnionych tych okrucieństw chełpić: owszem widoczna, że do stawiania szubienic wcale pomocnym nie był. Dla tego Sąd zupełnie go z uczynionego mu zarzutu oczyszcza i natyehmiast z więzienia wypuścić rozkazuje.**