KSE9262 II L39

mi y kozactwem do takiego nierządu przyęzyny nie dali. Owa gdy P. Bog chce'skarać, trudno przed gniewem iego ujść kto może, bez podiyby że nie poganie, ale grzechy nasze, nierząd y wielkiej rozumienie o sobie to wszystko pokazowało. O kniaziu Koreckim mężu dzielnym y sprawnym', który iako w inszych bitwach tak z Moskwą iako y przedtym w Wołoszech s Turki y w tey bitwie na Ceeęrze ostatniej' iako człowiek rycerski mężnie y sprawniej poczynał; gdyżłspra-wował Taborem lewym na isamym czele y tam iako mężny y sprawny człowiek mężnie stanął, aleiuż w tey ostatecznej bitwie-nie wiedzą o nim ieśli pojmany, ie-śli też w jiotrzeliie poległ. Iedni udawali ranny uszedł do Kozakow y tam z ran umrzeć miał, drudzy że gdzieś między Wołeszą^się utaił, trzeei iakoby zabity miał być,, czwarci powiadają iakoby do Oyczjzny swey w dobrym zdrowiu przyjechać imał, co u mnie niepodobna bo gdyby wyszedł zdrów z tey bitwy Ce-eorskiey byłby na SeymieS gdyż Seym zaraz po tey porażcei byt w Warszaw ie Boku 1620.

9.

List Abrahama Zlnfopolskiego do Woyciecha Mia-skow-shiegn Podkomorzego Lwowskiego, donoszący o klęsce, Hetmana y Kanclerza Kor. pod Cecorą,

(Ze spółczesncj kopii zbioru mojego rękopismów).

^! A

Pisać też WMć raczysz do P. Trzełmcbowskiego o wiadomość z strony Imć P. Kanclerza, tedy żadney w iadomości on nie ma, iednak że ia i okoni się z mm y z P. Betmaneni ruziaehał wszystko wypisuję. Po rozproszeniu się naszych kiedy w Tabor Turcy wpadli nie zostało się ieno P. Kanclerz y z P. Hetmanem Polu m w przodzie taboru, kiedy v idział że złe, po-ćzął mów ić co czynić dla Boga? było ieszeze pizy nim kom ze trzysta; krzyknęliśmy wszyscy,oz koni, a konie pobatowac y lak od koni się będziem odstrzeliwać,