435
BEZROBOCIE
w różny sposób; przeważnie brak instytucji, centralizującej planowanie i wykonywanie wszystkich robót, nadających się do zatrudniania bezrobotnych lub wykonywanych w tym celu; właściwie mówiąc — jak stwierdza cytowana wyżej publikacja M. B. P. — organizacja robót publicznych jest trudna z uwagi na mnogość władz, dysponujących niemi: władza państwowa (ministerstwa robót publicznych, pracy i opieki społecznej, komunikacji, wojny lub obrony narodowej, poczt, telegrafów i telefonów), władze federalne (stanów lub państw związkowych), władze samorządu terytorjalnego i związków samorządowych — każda w swoim zakresie planuje, projektuje i organizuje takie roboty. Brak koordynacji w planowaniu i wykonywaniu robót publicznych jest zjawiskiem, istniejącem we wszystkich państwach, pomimo wysiłków stworzenia organów koordynujących lub centralizujących, częstokroć pomimo istnienia takich organów w postaci „komitetów“, „komisji“ lub o innych nazwach i o kompetencjach nierzadko rozległych.
Fundusze na organizację i prowadzenie robót publicznych zdobywane są albo drogą nakładania specjalnych podatków, albo przez zaciąganie pożyczek „inwestycyjnych11, „budowlanych" i t. p. Aczkolwiek znaczna część autorów, omawiających zagadnienie bezrobocia i walki z niem, wyraża pogląd, że w okresach depresji gospodarczej nakładanie nowych podatków, t. zn. zwiększanie ciężaru istniejącego opodatkowania, jest niewłaściwe ze względu na swój ujemny wpływ na całe życie gospodarcze, jednakże ten sposób finansowania robót publicznych w praktyce jest dość rozpowszechniony. Częściej wszakże stosowane jest uciekanie się do pożyczek, przeważnie wewnętrznych, których subskrybowanie nierzadko jest faktycznie nawpół przymusowe. W niektórych państwach przeznacza się na roboty publiczne część funduszów instytucji ubezpieczenia na wypadek braku pracy (t. zw. produkcyjna pomoc dla bezrobotnych); sumy odpowiednie udzielane są bądź jako pożyczki i subwencje instytucjom samorządu terytorjalnego, organizującym roboty publiczne, bądź przekazywane są odpowiednim centralnym urzędom państwowym na roboty przez te urzędy wykonywane w celach ogólnopaństwowych, bądź też, w rzadszych wypadkach, przeznaczane są na organizowanie, w porozumieniu z władzami państwo-wemi i samorządówemi, robót we własnym zakresie instytucji tego ubezpieczenia.
Fundusze, przeznaczane na roboty publiczne w różnych państwach, są naogół znaczne: w Anglji, podług raportu „Unem-ployment Grants Committee“ w okresie od grudnia 1920 r. do 31 lipca 1930 r. wydano ogółem 154 milj. f. st., osiągając przeciętne zatrudnienie 4500000 miesięcy jednego bezrobotnego; preliminowany koszt robót, subwencjonowanych w r. 1929 na podstawie „Development (Public Utility) Advi-sory Act“ wynosił 7645000 f. st.; w Niemczech w roku 1926 przeznaczono na roboty publiczne sumę 239700000 mk., w latach 1927 i 1928 wyasygnowano po 100 milj. mk. rocznie, w r. 1929 — 77 milj. mk., w r. 1930 — 45 milj. mk. (Cyfry dotyczące stosunków polskich omówione są w art. Fundusz Pracy).
Liczba bezrobotnych, zatrudnionych przy robotach publicznych, nie przekracza przeciętnie rocznie 14% ogółu bezrobotnych w Niemczech (maximum w r. 1927), w Anglji — 5,6%, w Italji — 10%. Keynes i A. Henderson obliczają (Can Lloyd George Do It?), że za każdy miljon f. st. można zatrudnić przy robotach drogowych przeciętnie do 5000 bezrobotnych w ciągu całego roku, czyli że koszt zatrudnienia jednego bezrobotnego w ciągu roku obliczają na 200 f. st.; angielskie ministerstwo komunikacji przeciwstawia tym obliczeniom własne, z których wynika, że za tę sumę można zatrudnić zaledwie 2000 bezrobotnych.
Płace otrzymywane przez bezrobotnych, zatrudnionych przy robotach publicznych, są zawsze niższe od płac normalnych. Podnoszone są poważne objekcje, że te niższe zarobki obniżają ogólny poziom płac robotniczych, a jednocześnie organizacja robót zmusza bezrobotnych, obowiązanych przyjąć pracę zaproponowaną — do jednostronnej przymusowej ofiary: do stwarzania dóbr użyteczności publicznej, służących całemu społeczeństwu.
Przeciwnicy robót publicznych, jako metody zwalczania bezrobocia (Otto T. Mal-lory, prezes Komisji Bezrobocia St. Zjedn. Am. Półn., prof. Pigou w pracach: „Wealth and Welfare" oraz „Is Unemployment Ine-vitable“, Gustaw Cassel) wytaczają szereg argumentów gospodarczych i finansowych
28*