115
ESTREICHER STANISŁAW — ETATYZM
czajnym tego przedmiotu. W latach 1919/20 i 1920/21 był rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ogłosił szereg rozpraw naukowych z historji dawnego prawa polskiego i z prawa zachodnio-europejskiego, z których ważniejsze są: „Historja kontraktu kupna w prawie frankońskiem", „Ułaskawienie przez małżeństwo", 1904, „Ustawy przeciw zbytkowi w dawnym Krakowie" (Rocznik krak. t. I), „Nieznany rękopis III części Dziadów" (Pamiętnik Tow. Liter. im. A. Mickiewicza, t. VI), „Nieznane ortyle magdeburskie", 1928, „Kodeks króla Hammurabiego", 1903, „O nieznanym zbiorze przywilejów i wilkierzy miasta Krakowa", 1908, „Początki prawa umownego", 1902, „Sądownictwo rektora krak.", „Acta rectoralia Uniwersytetu Jagiellońskiego od roku 1536 do 1580“, 1909; kilka prac o konstytucji polskiej z r. 1921, „Frymark i freimarkt", 1929.
Z ojcem swym, Karolem Estreicherem, zasłużonym bibljografem polskim, współpracował w dziele wydawania „Bibljografji Polskiej"; po śmierci ojca zaś w 1908 r. objął sam redakcję i wydał tomy XXIV— XXXI.
Od 1905 r. pracował jako członek komitetu redakcyjnego, a następnie jako redaktor „Encyklopedji Polskiej", wydawanej przez Polską Akademję Umiejętności. Poza pracami naukowemi E. rozwija również działalność polityczną jako współredaktor „Cza
Słowo etatyzm przyjęło się po wojnie europejskiej dla oznaczenia wkraczania państwa w zakres zagadnień ekonomicznych. W szerszem znaczeniu używane bywa dla oznaczenia wszelkiej ingerencji państwa w życie gospodarcze; w węższem znaczeniu rozumie się przez nie bezpośrednie podejmowanie przez państwo zadań produkcji czy handlu. Kierowanie i regulowanie toku gospodarki prywatnej natomiast odróżnia się w tym wypadku jako „i n t e r-wencjonaliz m“.
Słowo etatyzm używane bywa naogół w ujemnem zabarwieniu. Zawarta w nim jest opinja o zbyt wielkiem rozszerzeniu ekonomicznych funkcyj państwa. Napotykamy na niemałe trudności chcąc ustalić, w których wypadkach funkcje ekonomiczne państwa są zbyt szerokie. Trudności te wynikają stąd, że niesposób znaleźć ekonomicznego uzasadnienia gospodarki państwa w roli zbliżonej do prywatnego przedsiębiorcy. Można jej natomiast bronić argumentami politycznemi. Tych ostatnich jednak nie da się ująć w żadną ogólnie obowiązującą formułę.
Jedyną teoretyczną podstawę do rozgraniczenia zadań gospodarczych państwa i jednostek prywatnych zbudował Gustaw C a s s e 1. Wychodzi on z założenia, że wszystkie te dobra i usługi, z których można korzystać jedynie odpłatnie, wytworzy zawsze gospodarka prywatna. Obok nich jednak są pewne dobra i usługi, od korzystania z których nie sposób nikogo wyłączyć, jeśli już raz powstały. Przykładem mogą tu być: bruk i oświetlenie ulic, szosy, ochrona przed zaraźliwą chorobą i t. p. Wobec tego, że można z nich korzystać darmo, nikt nie jest skłonny płacić za ich wytworzenie. Jedynie gospodarka publiczna, rozporządzająca przymusem, może je produkować przy pomocy środków zbieranych przymusowo (podatków). Wytwarzanie tych dóbr i usług stanowi zatem właściwe i jedyne zarazem pole uzasadnionej gospodarki publicznej, t. j. państwowej i samorządowej .
Rozróżnienie Cassefa oparte jest na głębokim wglądzie teoretycznym w istotę procesów ekonomicznych. I ono jednak pozwala na rozmaitą interpretację: sprawa ilości i jakości oświetlenia, bruków, parków publicznych i t. p., może ulegać dyskusji. Z tezy Cassel’a wynika natomiast niewątpliwy postulat negatywny: państwo nie powinno się zajmować dostarczaniem na rynek dóbr i usług, które bywają kupowane i sprzedawane. To pole gospodarczej działalności należy do przedsiębiorczości prywatnej.
Jeśli tak pojąć zadania gospodarcze państwa, to niemal wszędzie spotykamy objawy etatyzmu, jako zbytniego rozszerzenia ekonomicznych funkcyj państwa. Odnosi się to do wszystkich tych gałęzi jego gospodarki jako przedsiębiorcy, które nie są uzasadnione bezpośrednio potrzebami fiskalne-mi (np. monopole państwowe). Możnaby oczywiście dyskutować także racjonalność przedsiębiorstw o celu ściśle fiskalnym. Ale wybór pomiędzy podatkami a tą formą zdobywania dochodów państwa zależy od kry-terjów nie podlegających analizie teoretycznej.