235
KOMISJA ODSZKODOWAŃ
mocniczy k. o. w postaci t. zw. komisji międzysojuszniczej, rezydującej w Sofji i składającej się z przedstawicieli Anglji, Francji i Włoch.
Do zadań k. o. należało w pierwszym rzędzie ustalenie wysokości sum, jakie Niemcy oraz każde z państw związanych z niemi sojuszem winne były zapłacić na rzecz mocarstw sprzymierzonych tytułem szkód i strat wojennych. Dług samych Niemiec z tego tytułu określiła w r. 1921 k. o. na 132 miljardów marek w zlocie. W ramy kompetencji k. o. wchodziło dalej określenie trybu i terminów dokonywania pewnych różnych dostaw w naturze, oraz cesji różnych praw i udziałów, jakie z mocy traktatów ciążyły na państwach zwyciężonych, oszacowanie tych świadczeń i wpisanie ich wartości na rachunek długu odszkodowaniowego. Rzeczą k. o. było także oszacowanie mienia publicznego i koronnego (biens cedes), które przeszło na niektóre państwa sprzymierzone wraz z nabytkami terytorjalnemi, a którego wartość miały one uiścić na poczet długu odszkodowaniowego. Nie było to jedyne zobowiązanie finansowe tych państw, porozumienie bowiem podpisane jednocześnie z traktatem w St. Germain nakładało na państwa nabywające pewne obszary, wchodzące w skład monarchji austrjacko-węgier-skiej t. zw. opłatę za uwolnienie (dette de liberation) w łącznej maksymalnej sumie 2^3 miljardów franków zł.
K. o. zajmowała się również sposobem przeprowadzenia restytucji przedmiotów zabranych i wywiezionych, o ile przedmioty takie dały się odnaleźć na obszarze Niemiec i ich sojuszników. Restytucje te połączone były ze żmudnemi poszukiwaniami niedo-godnemi dla obu stron, to też rychło zastąpiono je (w drodze zawartych z Niemcami, t. zw. umów ryczałtowych — accords for-faitaires), obowiązkiem dostarczenia pew-neJ ilości przedmiotów różnego rodzaju w naturze, co wkońcu przeszło w formę zobowiązań pieniężnych. Restytucje pozostawały poza rachunkiem odszkodowań wojennych.^ K. o. poruczono wreszcie oznaczenie części długu publicznego, jaką winne były przyjąć na siebie państwa uzyskujące nabytki tery tor jalne.
Przy spełnianiu swych licznych obowiązków k. o. znajdowała duże ułatwienie w obszernych uprawnieniach jakiemi ją obdarzono. Mogła od czasu do czasu badać zdolność płatniczą Niemiec i ich sprzymierzeńców, zwłaszcza śledzić czy ich system fiskalny nie nakłada stosunkowo lżejszych ciężarów, niż w którymkolwiek z krajów sprzymierzonych; mogła wysyłać własnych agentów i ekspertów, jak też domagać się od rządów państw pokonanych wydania takich przepisów ustawodawczych, jakie uznawała za potrzebne do wykonania traktatów. K. o. wreszcie miała formalnie przyznane prawo jednostronnego interpretowania finansowych postanowień zawartych w traktatach.
Główne zadanie k. o. skupiało się w realizowaniu odszkodowań i prowadzeniu ich rachunku. Rolę jej określał ustęp traktatu, głoszący, iż będzie ona miała najdalej idącą władzę kontrolującą i wykonawczą w zakresie dotyczącym zagadnienia odszkodowań, utworzy zaś ją ogół rządów sprzymierzonych, jako „wyłączne przedstawicielstwo każdego z nich, celem przyjmowania, sprzedaży, przechowywania i rozdziału spłat od-szkodowaniowych". Uchwały k. o. zapadały większością głosów, niektóre wypadki jednak wymagały jednomyślności np. w sprawach dotyczących suwerenności sprzymierzonych, zwolnienia z części lub całości zobowiązań nałożonych traktatami, kwestji interpretacji traktatów i t. d. Koszty k. o. ponosiły rządy państw zwyciężonych — w głównej mierze Niemcy.
Polska nie upierała się przy realizowaniu swych praw do odszkodowań, które wobec licznej rzeszy państw konkurujących do wspólnej masy odszkodowaniowej musiałyby napotkać na różne trudności, natomiast wysiłki swe skierowała w kierunku zwolnienia jej od zapłaty za mienie cedowane. Późniejszy rozwój zdarzeń i dzieje długu odszkodowaniowego wykazały, że obrana droga była najwłaściwszą. W układzie podpisanym w Spa 16 lipca 1920 roku, w którym mocarstwa sprzymierzone ustaliły między sobą klucz rozdziału sumy odszkodowaniowej, zastrzeżono na przyszłość prawo do odszkodowań za straty poniesione przez Polskę jako składową część imperjum rosyjskiego; natomiast zaznaczono, iż sumy, które Polska winna będzie zakredytować Niemcom i Austrji z tytułu nabytego mienia zostaną prowizorycznie wpisane na rachunek „w zawieszeniu" (comptes d’attente).
Przyjęty układem zawartym z Niemcami 30 sierpnia 1924 r. w Londynie, w którym zresztą Polska nie brała udziału, plan Da-
16*