474
KUCHARZEWSKI JAN — KUCOWOŁOSI (ARUMUNI)
wrogiego K. stanowiska Żydów, wybór jego, podobnie jak i wybór Dmowskiego, nie został dokonany. Podczas wielkiej wojny K. bawił początkowo w Szwajcarji, gdzie redagował czasopismo „L’Aigle Blanc“ oraz ogłaszał szereg broszur i artykułów, głównie w języku francuskim, poświęconych sprawie polskiej. W czerwcu 1917 r. powrócił do Warszawy, a wkrótce potem został powołany na stanowisko szefa sekcji szkół wyższych w organizowanem właśnie Ministerstwie Oświaty. W listopadzie 1917 r. powołany przez Radę Regencyjną do utworzenia gabinetu ministrów, został pierwszym polskim prezesem ministrów. Ustąpił z tego stanowiska w lutym 1918 r. na znak protestu przeciwko traktatowi brzeskiemu. Powołany powtórnie w październiku 19x8 r. do objęcia prezesury gabinetu, kontrasy-gnował manifest Rady Regencyjnej o zjednoczeniu wszystkich ziem polskich, ale wobec zmienionych warunków, stanowiska premjera nie objął. W 1920 r. podczas wojny bolszewickiej wyjechał do Szwajcarji i objął kierownictwo propagandy polskiej na tym terenie. Po powrocie do kraju K. wycofał się zupełnie z czynnego życia politycznego i odrzucał ofiarowane mu kilkakrotnie odpowiedzialne stanowiska w służbie państwowej, aby móc niczem nie skrępowany poświęcić się pracy naukowej. Owocem jego badań w tym okresie jest wielkie dzieło o historji rozwoju Rosji w XIX i XX w. i genezie bolszewizmu p. t. „Od białego caratu do czerwonego" (dotychczas wyszło 7 tomów do panowania Aleksandra III włącznie). Warszawa 1923 do 1935. — Z innych prac K. ważniejsze są: Maurycy Mochnacki. Kraków — Warszawa 1910. — Czasopiśmiennictwo polskie wieku XIX. Warszawa 1911. — Epoka paskiewiczowska. Losy Oświaty. Warszawa — Kraków 1914.
Nazwą K. (rum. Cufovlah), lub częściej Arumuni (Aroman, l. mn. Aromanii) oznacza się ludność najbliżej spokrewnioną z Rumunami, a rozrzuconą w środkowej i zachodniej części Półwyspu Bałkańskiego, głównie w płd.-zach. Macedonji i Epirze, dziś więc w Jugosławji, Albanji i Grecji. Liczba tej ludności, wynosząca przed wojną światową według większości statystyk 70—100 tys. głów, według Rumunów dosięgała 350 tys. Pracowita i zdolna, zajmująca się pasterstwem i handlem, ludność ta ulegała mimo troskliwej opieki rumuńskiej, datującej się od ostatniej ćwierci XIX w., stopniowemu wynarodowieniu, a w pewnej mierze i wytępieniu, wśród ustawicznych walk narodowościowych, jakich areną była Ma-cedonja. Głównemi ośrodkami K. są okolice na zachód od Bitolja (Monastir). Ru-munja zainteresowała się K. za rządów Karola I, widząc w tej kwestji możność prowadzenia własnej polityki bałkańskiej i szanse udziału w ewentualnym rozbiorze Turcji europejskiej. Popierane finansowo przez Bukareszt szkolnictwo i cerkwie K. były niszczone przez inne narodowości Macedonji, które w budzącjm się nacjonalizmie rumuńskim widziały niepotrzebnego konkurenta. Około r. 1900 stosunki między Bułgarją a Rumunją, a około 1905 r. między Grecją a Rumunją na tle kwestji K. doszły do silnego zaostrzenia; Rumunją na wet zerwała stosunki dyplomatyczne z Grecją i oświadczyła, że gdyby oba państwa graniczyły z sobą, znalazłyby się w stanie wojny. W 1905 r. Turcja uznała K. jako osobną narodowość, co w sensie prawnym dawało im dalsze poważne możliwości rozwoju, a zmniejszało stan posiadania pa-trjarchatu greckiego. Podczas konferencji pokojowej w Bukareszcie w 1913 r. Ru-munja uzyskała od państw, które podzieliły się Macedonją, formalne zapewnienie swobodnego rozwoju kulturalnego dla K., co stanowi ważny etap w rozwoju zagadnienia ochrony mniejszości narodowych. Podczas wojny światowej K. myśleli nawet o jakiejś formie niezależności, po wojnie jednak zaczęli masowo emigrować do Rumunji, gdzie są osadzani w Dobrudży. Spis ludności w Grecji w 1928 r. wykazuje 19 703 mieszkańców, mówiących językiem arumuń-skim, spis zaś jugosłowiański z 1931 roku w ogłoszonych dotychczas danych nie pozwala odróżnić, ilu z pośród 64 tys. Rumunów, żyjących w Jugosławji, należy do gru py arumuńskiej. Źródła rumuńskie nadal mówią o paruset tys. K. w sąsiedniem państwie. K. wydali z pośród siebie wielu wybitnych ludzi, którzy chlubnie zapisali się w dziejach państw bałkańskich, działając zresztą jako Grecy, Serbowie i t. d.
Literatura: Raldacci A.: VAlbania. Roma 1930. ■— Capidan:
Les MacSdo-Roumains. Paru 1937. — HSciu A. 2V.r Aro-
mdnii. Focęani 1936.
Henryk Batowskl.