Magazyn 558
252 WACŁAW SIEROSZEWSKI
z sionki. Czukcza rzemień z rąk wypuścił i zwrócił się do Stefana.
— Brat! gem kamakatan — pokazał na siebie — gem noża nie... gem... brat!
Zrobił ruch, jak gdyby padał na ziemię. Oczy mu łagodnie zabłysły, twarz gruba, brzydka, o nozdrzach- szerokich i rozdętych, wyrażała wzruszenie i wdzięczność.
— Brat! Anoaj! Anoaj!
Podszedł do komina i zaczął
swą kuklankę otrzepywać ze śniegu. Miał go pełno w futrze, we włosach, w uszach, na gołej szyi. Wzdrygając się, pokazał Stefanowi, że mu mokro, że woda pod odzieżą spływa mu po gołem ciele. Zaczął udawać, że drży, że
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Magazyn 554 248 WACŁAW SIEROSZEWSKI pośród Czukczów... Nie będzie pan miał spokoju... — mówił StefMagazyn 536 13° WACŁAW SIEROSZEWSKI — Ach, daj mi pokój! Nie położę się. PrzecieMagazyn 570 264 WACŁAW SIEROSZEWSKI Stefana gromada odświętnie wystrojonych Czukczów. Stefan wyszeMagazyn 582 276 WACŁAW SIEROSZEWSKI odemknęły. Wpadli do sionki. Stefan leżał piersią na piersiachMagazyn 500 296 WACŁAW SIEROSZEWSKI CZUKCZE 297 czwarnie, brody nieledMagazyn 500 94 WACŁAW SIEROSZEWSKI niu, w wielkich karmazynowych kapeluszach, stały śliczne »mu-chMagazyn 502 96 WACŁAW SIEROSZEWSKI skrzeczało tak przejmująco, że Mieczyś schwycił brata za rękę.&Magazyn 506 100 WACŁAW SIEROSZEWSKI jąc kompas i pnie drzew, jak to radzą podróżni. Nic mu one nieMagazyn 508 102 WACŁAW SIEROSZEWSKI blado-zielonem sitowiem, wysoką trawą, krzewami olszyny i po-cMagazyn 510 104 WACŁAW SIEROSZEWSKI wpatrując się w jej głąb ciekawie, gdyż w teMagazyn 512 IOÓ WACŁAW SIEROSZEWSKI wniany, w ziemię wetknięty, a dalej dymiące jeszcze ognisko?..Magazyn 514 Io8 WACŁAW SIEROSZEWSKI Nie był jednak cyganem, gdyż miał brodę rudąMagazyn 516 IIO WACŁAW SIEROSZEWSKI pytał po chwili. — Szkoda, dawno soli nie jadłem. Czyje wy dziMagazyn 518 12 WACŁAW SIEROSZEWSKI Pany też takie zaciekłe, żeby mię za jedną marchewkę zabili...&Magazyn 526 120 WACŁAW SIEROSZEWSKI nawidzę... — szeptał, gdy Wałek rwał na nim koszulę, aby go&nbMagazyn 528 122 WACŁAW SIEROSZEWSKI rzekł nagle, wstał, przetrząsnął kieszenie chłopców, zabrał scMagazyn 530 124 WACŁAW SIEROSZEWSKI — O Boże!... Ratunku!... Mamo!... Uduszę sięMagazyn 532 I2Ó WACŁAW SIEROSZEWSKI — Popłyniesz? — Popłynę...Magazyn 534 128 WACŁAW SIEROSZEWSKI zerwał się i zaczął szukać swego łuku i strzał. — więcej podobnych podstron