20
trując się łanowi, widać pewną rozmaitość w położeniu kłosów. Jedne chylą sią mniej lub więcej naprzód, drugie znowu podnoszą się tak samo; inne stoją już prosto, podczas gdy sąsiednie są mniej lub więcej w tył nachylone, a nieco dalsze już się znowu w ten sam sposób podnoszą i prostują. Tak rzeźbi się na łanie obraz fali czyli raczej systemu fal, które, wiatr zdaje się po nim pędzić, jedne za drugą z szybkością, jaką sam posiada. Różnica między falami kłosów żyta na łanie, a falami, wywołanemu w ciele elastycznem, jest tylko ta, że każdy kłos zewnętrzna przyczyna w peryodyczny ruch wprawia i on w tym względzie od ruchu reszty kłosów jest niezależny, podczas gdy w ciałach elastycznych każda cząsteczka, zacząwszy drgać, udziela wnet żywą siłę ruchu cząsteczce sąsiedniej, a ta następnej i t. d., które znowu na tamte właściwie oddziałują. Także za pomocą długiego sznura, przywiązanego nie za nadto wielkiem napięciem na obu końcach w pewnej wysokości, można rozchodzenie się drgań poprzecznych uzmysłowić. Po raptownem uderzeniu w pobliskości jednego końca, zostawiwszy go samemu sobie, widzimy, że tylko mała część jego, leżąca blisko miejsca uderzonego, opuszcza w chwili uderzenia poprzednie swoje położenie równowagi, tworząc rodzaj dołu. Po upływie zaś kilku chwil, widać już ten dół na sznurze dalej, a nieco później jeszcze dalej i w ten sposób posuwa się on na nim ku drugiemu końcowi, zkącl znowu odbiwszy się powraca tak samo na sznurze, tworząc jednak zamiast dołu odpowiednią górę, czyli wychylenie przeciwne temu, które przez uderzenie na nim powstało. Lecz o tem dopiero niżej.
§ 4. Matematyczny wykład mchu falowego w rzędzie punktów materyalnych. Ażeby mieć dokładny obraz ruchu poje-dyńczych punktów w danym rzędzie, potrzeba koniecznie znać w każdej chwili nie tylko ich miejsca, ale także każdoczesną ich chyżość i kierunek biegu. Do tego zaś potrzeba znowu zrównania matematycznego, które zawiera w sobie te ilości i wyraża prawo wzajemnej ich zawisłości od siebie. Do tego zrównania nie trudno nam przyjść, wiedząc najprzód, że wszystkie punkta w tym rzędzie odbywają taki sam ruch drgający, jak pierwszy, od którego drganie wzięło początek i dalej się udziela; tudzież,