55 •
t
ułożonego. Gdy więc falowanie w danem ciele doszło do pewnej powierzchni, każdy punkt nie leżący na niej otrzymuje ruch wypadkowy z wszystkich tych częściowych ruchów, które rozmaite punkta fali doń przesyłają. Dla tego można wszystkie pun-kta, zawarte między obydwiema powierzchniami kulistej faii, uważać za punkta środkowe, z których nowe fale kuliste, podobnie jak ze środka pierwotnej fali. w ciele równozwrotnem wychodzą i nawzajem się przecinają. Powierzchnia, styczna do tych wszystkich nowych kulistych powierzchni, mieści w> sobie punkta, zostające w tej samej fazie ruchu, zatem wystawia w każdej chwili tak zwaną skuteczną falę wypadkową, będącą zarazem powierzchnią tej samej kulistej fali, która wyszła z pierwotnie poruszonego punktu środkowego a. Wykreślenie jej zowie się konstrukcyą Huygensa. Więcej o niej w tomie dodatkowym.
§ 10. Przechód ruchu falowego z jednego systemu punktów do drugiego. Odbicie się fal. Niejednorodny system punktów można, jak to wyżej wspomniano, uważać za złożony z samych systemów jednoi.odr.ych, W pojedyńczych częściach tego złożonego systemu, odbywa się więc przewodzenie ruchu falowego według tych samych praw, jak w systemie jednorodnym. Fale mają postać kulistą, jeśli pojedyncze systemy są równozwrotne, inną zaś, jeśli one są różnozwrotne. Chcąc przeto dokładnie wyłożyć, jakim sposobem niejednorodne systemy przesyłają przez siebie fa’e, należy rozpatrzyć się pierwej w zjawiskach, które wywołuje przechodzenie ruchu falowego z jednego systemu punktów w drugi. W ciałach jednostajnej na wskroś gęstości i elastyczności idą fale ciągle dalej i nie wracają się same tam, zkąd wyszły, gdyż ruch falowy, przenosząc się na nowe warstwy punktów, sprowadza zarazem dawniejsze do pierwotnego stanu zupełnej równowagi. Podobnie jak kula elastyczna, uderzywszy o drugą, spoczywającą równej masy, nadaje jej całą chyżość swoją, a sama do spoczynku przechodzi (§ 98), tak samo każda drgająca cząsteczka ciała przenosi całą swoją żywą siłę na cząsteczkę następującą równej masy i powraca sama do miejsca równowagi, gdzie nie posiadając już żadnej chyżości biegu, pozostaje w spoczynku, dopóki się do niej nowy popęd do ruchu z po-