153
153
drgnienia, jak pierwej. Jeżeli zaś obydwa diapasony zupełnie jeduotouue, czy to w pierwszem czy w drugiem położeniu, pobudźmy do ruchu drgającego, wówczas przedłużenie obrazu powiększa się lub zmniejsza stosownie do tego, czy jest zgodność, czy niezgodność między ruchami, jakie odbywa obraz świetlnego punktu wskutek oscylacyi obu źwierciadełek. Skoro oba diapasoiiy w tym samym kierunku przechodzą pjzez swoje kształty ićwnowagi w jednakowym.czasie, obraz dochodzi swego maximnm długości, gdy zaś one to czynią równocześnie, zdążając tamże z przeciwnych kierunków, wtedy długość obrazu jest najmniejsza czyli minimum. Pomiędzy temi dwiema granicami zmienia się długość onego obrazu, stosownie do wielkości czasu, środkującego między dwiema chwilami, w których diapasony przez swe kształty równowagi przechodzą, czyli stosownie do różnicy ich faz. W razie zupełnej jednorodności tych diapaso-nów smuga światła na zasłonie doznaje więc jedynie tylko zmiany co do długości w miarę zmniejszającego się odchylenia drgań; w razie zaś niezupełnej ich jednozgodności wielkość obrazu zmienia się stopniowo tak,' iż gdy ucho słyszy nabrzmienie dźwięku (§ 41), czyli bębnienie lub dudnienie jegu, oko widzi rodzaj zbiegających się drgań jasnych w obrazie. Fig. 67 przedstawia takie samo wykreślenie dla dwóch jednoczesnych i do siebie prostopadłych r ucho w drgających równej amplitudy drgania, jednego poziomego, a drugiego pionowego, powsta^ iycli wskutek wprawienia w drganie naraz obu diapasonów H i A, opatrzonych w źwierciadeika i ustawionych, jak to widać na fig. 63. Oznaczywszy miejsca, w którycliby obraz punktu świetlnego znajdował się w da nej chwili, gdyby tylko ruch poziomy, albo tylko pionowy wpływał na jego posuwanie się po zasłonie, łatwo jest wynaleść miejsce', które on w tej samej chwili pod wpływem obydwóch jednoczesnych ruchów isto-
Fizyka T. 11. 20