8 O ZNACZENIU FILOZOFII.
niepoślednie stanowisko. Co zaś w Berlinie robią niechętnie i bez pełnego zrozumienia rzeczy, oddawna jasno i odważnie praktykował świat katolicki. Na początku tego wieku nie było właściwie filozofii katolickiej. Nastały potćm różne krótkotrwałe próby ontologizmu, tradycyonalizmu , pseudoscholastyki, późnićj nawet atomizmu i dynamizmu ; ale po tych próbach nieudanych, ustaliło się coraz bardziej w szkołach chrześciańskich przekonanie, że zarówno interes teologii jak filozofii, wymaga jasnego i szczerego powrotu do wzorów przeszłości. Ten już odbył się w części za rządów Piusa IX. Zrazu pojedynczy pisarze, potem uczone korporacye i zakłady biskupie, nareszcie świeżo założone uniwersytety katolickie we Francyi, przyjęły za podstawę swoich wykładów i badań filozofią scholastyczną, a w szczególności system św. Tomasza. Ten powrót, pod każdym względem szczęśliwy, już wydawał niezłe owoce, a obiecywał lepsze, gdy wielki Leon XIII. nadał sprawie jasną i praktyczną formę w Encyklice: »Aeterni Pairis«. Na innem miejscu wypadnie nam pomówić o tym wspaniałym pomniku prawdziwie rzymskićj mądrości, tutaj ta jedna niech wystarczy uwaga, że jego celem jest odnowienie filozofii chrześciańskićj według systemu i myśli św. Tomasza. Dobitnie pokazuje to sam tytuł: * De philosophia Christiana ad mentem S. Thomae in scholis instauranda«. Za wezwaniem Ojca św. ochoczo poszedł świat katolicki; biskupi po seminaryach urządzili nowe katedry, aby z nich wykładano filozofią św. Tomasza, porównywano ja z systemami współczesnemi, nareszcie uzupełniano i zastosowywano do potrzeb wieku i do rozwoju nauk doświadczalnych.
Chociaż Encyklika Leona XIII. wprost nie dotyka filozofii greckićj, oddała jej pośrednio niemałe usługi. Taki bowiem zachodzi związek pomiędzy systemami, takie pokrewieństwo dodatnie lub ujemne, że gruntowne zrozumienie jednego z nich, wszystkim innym światła dodaje. Co jeżeli prawdą jest o wszystkich razem, w szczególny sposób odnosi się do nauk tak ściśle złączonych, jak pery-patetyzm średniowieczny i pierwotna teorya Arystotelesa. Wprawdzie św. Tomasz w niejedym punkcie odstąpił od wielkiego mistrza swego, uzupełniwszy lub naprawiwszy jego poglądy według pewni ków religii objawionej, ale częścićj starał się tłumaczyć go i zrozumieć, a taka praca, gdy jeden wielki myśliciel objaśnia drugiego, nie powinna być dla nas obojętną. To też oddawna wiedziano, że studya nad scholastyką ułatwiają poznanie systemów starożytnych;