page0154
144
kiem jakiegoś stanu początkowego i powstaje skutkiem praw pierwotnie ustanowianych przez Stwórcę, — o tem wiara nie orzeka. Dogmat stworzenia równie jest prosty i jasny w zasadzie swojej, jak jest szeroki w swojej objętości: pozostawia obszerne i całkiem wolne pole docieŁa-niom umysłu ludzkiego, płodnym poszukiwaniom biologii, geologii i paleontologii.
Pierwsi teoretycy transformizmu nie byli ani materyalistami, ani monistami . De Maillet (1738) ostatnie karty swoich „Entretiensu zapełnił argumentami na udowodnienie, że system jego nietylko jest filozoficznie prawowiernym, ale że nawet zgadza się z księgą Rodzaju, bo nie obala ani stworzenia, ani istnienia pierwszej Przyczyny, — przeciwnie na niej się opiera jako na początku i zasadzie swojej.1)
Co do Darwina, ten gdy ogłaszał książkę swoją „O pochodzeniu gatunków", ani mu na myśl nie przyszło, by kto mógł uczynić z niej broń przeciw Stwórcy.2) Posłuchajmy na zakończenie uczonego profesora w muzeum paryskiem
J) Telliamed, sixieme journe pagee, 226.
•2) Nigdy nie byłem ateuszem, nigdy nie przeczyłem istnieniu Boga... Teorya ewoluoyi, w mojem przekonaniu, najzupełniej da się pogodzić z wiarą w Boga... Niepodobieństwo pojąć, by ten wielki zdumiewający wszechświat z naszemi „ja“ świadomemi siebie, mógł powstać przypadkiem, jestto, zdaniem mojem, główny argument dowodzący istnienie Boga11. (Varigny, Vie de Ch. Darwin).
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
img114 Normatywy obrotu stada są następujące odchów cieląt - 85% stanu począt kowego krów oraz 90% sskanuj0069 (6) 3 ETAPY SPIEKANIA wg zmian geometrii ziaren 1. Początkowy: powstawatn IMG#85 Żyła twarzowa■ Gałęzie początkowe m powstająca iIMG86 (8) 144 Chrześcijańska asceza, uciekając początkowo od tego świata w samotność, opanowała świpage0112 102 Mimo tego stanu organów, prawa myśli, sama istota ducha, w gruncie zachowują się wolnepage0131 117 telektualnego, moralnego i praktycznego życia powstają. Częstokroć także tworzy stanowipage0144 144 którzy umieją i mogą chcieć. Taka jest w istocie cała tajemnica tych przywódcówpage0145 - 144- auiołek, uśmiechający się słodko, cały w bieli, z pio-mienislemi skrzydełKami. W lękpage0145 144 (Ej 2. jtftobl 29. Ojięfcjpiticnie i moblittoa :c. na8 błogoflatoieńfttoa, i jgrom pojepage0146 144 któryby nami rządził, jak mają inno narody.’ Ta prośba zmartwiła Sapimda, lecz Pan rzepage0146 144 PLATOŃ. temu mogło dostać sie plemieniu, które potrafiłoby oprzeć się używaniu. Może łupage0148 144 niu jakby był głuchy i ogłupiały; nie pojmuje tego, co się doń mówi i zawsze od rzeczypage0148 144 wyższe, wówczas i temperatura byłaby koniecznie o wiele wyższą, aby metale najcięższe upage0150 144 SZROł.A JOŃSKA. mających nawet filozoficznego systemu J). Jednakże sąd taki niesłuszny,page0151 145 teczność. kontroli stanu rzeczy, tyle interesującego społeczność. Zresztą zarzuty stawipage0152 144 Summa teologiczna stworzony w łasce, jak powiedzieliśmy powyżej (R. LXII, par. 3). Skorwięcej podobnych podstron