page0156

page0156



146


S. dickstejik.

rakterystyki samego Wrońskiego. Było to w roku 1812, w przeddzień wyjazdu Napoleona na wojnę rosyjską; tego dnia Wroński znajdował się przypadkiem na cmentarzu Montmartre. W tym samym czasie przybyli na cmentarz dwaj panowie w cywilnej odzieży i zatrzymali się w niewielkiej odległości od grobowca, nad którym stał w pochyleniu Wroński. Był to cesarz Napoleon i jego marszałek Uuroc. Cesarz skierował swój wzrok na Wrońskiego, który „przejęty wtedy myślami z innego świata, miał przeczucie wśród grobów o fatalnem zakończeniu wyprawy na Moskwc“. Cesarz rzucał naprzemian spojrzenia to na groby, to na Wrońskiego, i po krótkiej chwili opuścił cmentarz. To nadzwyczajne spotkanie tak podziałało na wyobraźnię Wrońskiego, że wpadł w pewien stan odrętwienia władz umysłowych, trwający aż do pewnej nocy pamiętnej, w której, zbudzony nagle ze snu, pobiegł do okna i otwarłszy je, przywołał żonę słowami: „Moskwa pali się“ (Moscou brule). Po pewnym czasie buletyn wielkiej armii doniósł o spaleniu Moskwry właśnie tej samej nocy, w której Wroński widział ten pożar „de son dólire extatique“.

Ten szczególny zbieg okoliczności, który sam Wroński uważa za dzieło przypadku, przywrócił mu spokój normalny władz umysłowych. Pojął wtedy, powiada, że ten wypadek, który uważał był za nadnaturalny, pobudzić go winien do zbadania zasad i skutków pojawienia się Napoleona na świecie. I wtedy to zajął się Metapoli-tyką i Filozofią bezwzględną polityki, które ukazały się dopiero po latach trzydziestu od tego wypadku.

?) Oto, jak sam Wroński w »f)pitre secrete a son Altesse le Prince Louis-Na-poleon« (w roku 1851), księciu, już wówczas prezydentowi Rzeczypospolitej , opowiada o swoim stosunku do jego sprawy w r. 1840: „Et bien, sacliez que, pendant vos preparatifs a Londres pour l’expedition de Boulogne, dont j’avais connaissance par un membre de Votro illustre familie, qui m’avait ainsi entraine a mon insu dans cette fatale conspiration, pas des confidences dont je parle a la fin de la prósente Epitre, en y declarant que je ne puis trahir ces confidences d’amitió, sachez, je Vous prie, Prince, que, pendant ces prćparatifs pour Pexpćdition de Boulogne, je me tour-mentais de crainte et d’inquietude a Paris de ne pouvoir empecher cette expedition dont je prćvoyais clairement le funeste resultat. Et alors, j’avais propose k Parni dont je viens de parler, de partir avec moi pour Londres, pour m’y introduire auprćs de Vous, Prince, afin de pouvoir V’ous dissuader de ce fatal projet, par le dóvoloppemenc des verites nouvelles dont vous voyez aujourd’hui un aperęu dans la prósente Epitre... .... Comptant sur Vos lumieres, Prince, j’ótais assure que jo Vous aurais convaincu par ces veritós scientifiques, et par conseąuent que je Vous aurais detourne de cette fatale expćdition de Boulogne . . . Malheureusement, mon ami, et qui est aussi un do Vos meilleurs amis, Prince, en nPallóguant des raisons tres-plausibles, par les ob-stacles qu’il savait que nous rencontrerions autour de Vous et qu’il ne m’est pas per-mis de dire, aprćs d’avoir d’abord consenti a faire avec moi le voyage k Londres, s’y refusa en suitę completement . . . Le sort de cette funeste expedition de Boulogne fut ainsi accompli . . .

II ne me restait alors que deux choses a faire, l’une, de protester contrę cos principes demagogiques du „Capitole“, par lesquels Vous avez óte entraine dans l’expeditien de Boulogne, 1’autre, de produire publiąuement Votre defense personnelle, Prince, et c’est que j’ai fait en publiant immódiatement Popuscule intitule: „Le faux Napoleonisme1*, que j’ai fait remettre a MM. Berryer et Marie, Vos dófenseurs offi-cieux a la Chambre des Pairs“.

http://rcin.org.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Picture0 (4) 37 kilometrów, a było to w roku 19111 Taki, jakimi byli zwycięzcy Challenge u, Żw
DIGDRUK00142418 KOŚCIUSZKO I FRANKLIN. Było to w październiku 17761 ., gdy Kościuszko stanął na zie
31456 Picture0 (4) 37 kilometrów, a było to w roku 19111 Taki, jakimi byli zwycięzcy Challenge u,&n
Picture0 (4) 37 kilometrów, a było to w roku 19111 Taki, jakimi byli zwycięzcy Challenge u, Żw
page0134 124 8. DICKSTEIN. Zwyczajem było Wrońskiego w krótkich notach i prospektach zestawiać najró
page0150 146 składowa do formacyi późniejszych. Niepodobna także rozstrzygnąć sporu o to, czy skorup
page0152 -    146 To samo, pomijając już naglący interes zdrowia publicznego, stawia
IMAG0334 PRZYSZŁOŚĆ SPOŁECZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO 245 ści, by robić wszystko w taki sposób, w jaki za
basztowych wygląda ci Barszczanin, co zacznie prażyć i surmy księdza Markowe ku zaborcy wieść. Było
Było to na tle złotawego nieba Podola, była cisza ni ©zamącona, jeno echo o skały Uszyckie niekiedy
34 Badanie powierzchni ziemi. Pozbyć się pomyłki tak niesłychanej, nie było to zadanie łatwe nawet d
img058 (8) W religii mojżeszowej zawsze istniał) silne zakazy skierowane przeciwko homoseksualizmowi

więcej podobnych podstron