page0200

199 —

regoby lew niepokonał; czy to słoń, czy nosorożec, czy tygrys niepotrafią się oprzeć temu potężnemu panu. Słabsze zaś zwierzęta na sam głos jego z daleka słyszany, drżą ze strachu, a głos to straszny jakby z pod ziemi wychodził. Jest on z kociego rodu, chociaż nos ma przeciągły podobnież jak pies; pazury jego tak samo jak u kota mogą się chować i wysuwać; język ma chropowaty i ostry, że kogoby polizał mógłby mu zedrzeć skórę. Także kiedy chce skoczyć na swój łup, kładzie się podobnie jak kot na brzuchu; nigdy się zaś nieczołga.

Siła jego członków niezmierna. Wołu, którego jed-nem uderzeniem łapy na miejscu zabija, porywa w zęby, zarzuca go sobie na grzbiet i tak z nim uchodzi. Na przylądku dobrój nadziei, kiedy zaganiano bydło do obory, wpadł lew, zabił wołu i porwawszy go w paszczę przeskoczył z nim wysoki parkan i rów. Jednem uderzeniem ogona może na miejscu zabić człowieka.

Ojczyzną lwa jest Afryka, i południowe części Azyi; dzwniej bywał w Grccyi, ale teraz go niema. Polowania na lwy odbywają się temi czasy w Algeryi. Jeden francuski oficer nazwiskiem Żerar (Gerard) sławnym jest myśliwcem na lwy; już on ich kilkanaście ubił ze strzelby. Jeden polak z Ukrainy także lwa zastrzelił. Trzeba mićc wiele odwagi i zimnej krwi aby połowem na tego strasznego zwierza, bo żeby tylko ręka zadrżała, a strzał go niepołożył na miejscu, strzelec musi bez ratunku ginąć, Dawniój bywało lwów bardzo dużo, ale Rzymianie ich wytępili, łapiąc w sieci i używając do-igrzysk publicznych na których rzucano im chrześcian do pożarcia. Ażeby mieć wyobrażenie o wielkości tych igrzysk tyle wam powiem, że