ŃMIKKÓ. 217
z Pontu, że pomijam mniej sławnych, tworzyli żywy wieniec sławy, jakim nie mógł się poszczycić żaden filozof późniejszy. Że takich ludzi wychował, jest zasługą jego talentu nauczycielskiego; że ich potrafił zatrzymać przy sobie, jest tryumfem jego serca. W takich warunkach mógł spokojnie rzucać ziemską ojczyznę; losy Akademii spoczywały w rękach najlepszych. To też koniec jego był lekki, jak przystało na syna apollinowego; anioł snu ’ oddał go bratu swemu, aniołowi śmierci. Podczas wesołćj uczty, w dniu swoich urodzin, zasnął, aby nic przebudzić się więcći *). Gdy zaniesiono go na łoże, znaleziono tam komedye Arystofanesa ■ Sofrona, które ciągle czytywał; obok łoża leżała tabliczka woskowa, na któ-rćj były świeże poprawki do początku »Rzeczypospolitej* 2). Uczniowie pochowali go w parku, otaczającym gimnazyum Akademii, prawdopodobnie z udziałem obywatelstwa; jeszcze w drugim wieku po Chr. oglądał grób jego Pauzaniasz, ale niestety napisu nie podał, który niewątpliwie był na nim umieszczony3). Nie można było dla zwłok jego obrać miejsca stosowniejszego, jak w pobliżu świętego gaju Eumenid, groźnych mścicielek odwiecznej sprawiedliwości, tuż obok grobów i kaplic mitycznych bohaterów przeszłości, Edypa i Adrasta, Tezeusza i Pirytousza. Tam spoczął snem wiekuistym, wielki wśród wielkich, nowy bohater myśli, mistrz sprawiedliwości, miłośnik Bóstwa, wkrótce jak półbóg czczony, nietylko przez uczniów, lecz i przez lud okoliczny 4).
') Seneca epist 58. § 31. Su id. su/> voce podaje tylko, źe umarł podczas uczty a Diog. Laert. III. §. 2, ze to była jakaś uczta weselna. Małe te różnice dają się łatwo pogodzić. Wiadomo-,ć u C i c. de sen. 5 : scribens est mor/uus niekoniecznie znaczy, źe podczas pisania umarł, lecz źe pisał do końca życia, jak widać z innych przykładów, tamże przytoczonych.
2) Diog. Laert. III. §. 18 et 37. Olympiod. viła 3.
3) Descripl. Graec. I. 30 Mniej dokładnie powiada Diog. Laert. III. §. 4l ze został pochowany w Akademii. Wspomniałem wyźćj (str. it>l), że Akademia oznaczała i gimnazyum rządowe z parkiem 1 szkołę platońską, choć ta od drugiego już wieku przed Chr. stale mieściła się w mieście. Ze słów Pauzaniasza widać, że grób nie był w ogrodzie Platona, lecz w parku publicznym, tam gdzie zaczynał sie Ceramik »zewnętr/ny«, wysadzony po obu stronach pomnikami. Napis grobowy w Prolegg. b (zob. str. 106 przyp. 8).
*) O kulcie oddawanym Platonowi , zob. Prolegg. 6 i to, cośmy powiedzieli na str. ioó i 163.