229
Być może, że dla chemika, o ile chodzi o proste uzmysłowienie różnicy w ugrupowaniu atomów w cząsteczce, będzie rodzaj budowy momentem rozstrzygającym o różnicy tych ciał; ale taka racya, przy założeniu, że atomy wszystkie są jednorodne, nie może wystarczyć do wyjaśnienia wielkiej różnicy w zachowaniu się tych ciał pod względem lizycznym i chemicznym. Te same atomy raz trują nasz organizm, raz znów działają na niego korzystnie. Zdaje się tedy, że fakta i prawa, odkrywane w chemii z takim mozołem, nie mogą dzielić, i łączyć swych losów z teoryą atomizmu czysto mechanistycznego, która co krok okazuje się niedostateczną do ich wyjaśnienia; są one od niej niezawisłe.
7) Prof. L. Bruner1) sądzi, że teorya atomizmu mechanistycznego zdała świetny egzamin swej wartości przedewszyst-kiem co do zachowania się gazów. Nie przeczymy, że teorya kinetyczna gazów, opierająca się na atomizmie, rozwinęła się w rękach Clausiusa, Maxwella, Boltzmanna, O. E. Meyera i innych w całokształt naukowy, prawie zupełnie wykończony. Czy nie brak jednak i tutaj pięty Achillesa? Czy ta teorya, dobra dla celów najbliższych fizyki, może zadowolić także i filozofię? Fizyk wyobraża sobie gaz w naczyniu zamkniętem jako rój drobin elastycznych w ruchu ustawicznym, a niezależnych jedna od drugiej i mających ruch prostolinijny, który pod wpływem uderzeń z innemi cząsteczkami może zbaczać co do swego kierunku. Wobec takiego założenia ciśnienie gazu na ściany naczynia jest wynikiem uderzeń cząsteczek o ściany, jako przeszkodę ich ruchu prostolinijnego; ponieważ zaś ilość tych uderzeń jest prawie stała, gdy tylko ciśnienie i temperatura są niezmienne, zatem i ciśnienie gazu jest stałe. Otóż o ile trafnie postąpił atomizm mechanistyczny, przyjmując w teoryi gazów drobinę sprężystą, o tyle znów pozostaje on sam z sobą w sprzeczności, bo taż drobina, jako ciałko chemicznie rozpatrywane, musi być ciałkiem stałem, niezmiennem, bo inaczej objętość atomów nie byłaby stała. W dalszym zaś ciągu sprężystość drobin w gazach prowadzi do przyjęcia siły osobnej, siły sprężystości, a przecież atomizm mechanistyczny odrzuca wszelkie
*) Por. L. Itr u ner Pojęcia i teorje chemji j. w. str. 86 na*tp.